Reklama

Drogowskazy

Drogowskazy

Opcja wierności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wierność to dziś wartość chyba najbardziej kwestionowana przez współczesną kulturę, zalewającą człowieka ogromem nowych spojrzeń na świat i nowych możliwości. Wspominałem już na tych łamach o moim ostatnim spotkaniu ze sługą Bożym Prymasem Tysiąclecia kard. Stefanem Wyszyńskim i o jego pamiętnych, bardzo ważnych słowach. „Życzę ci wierności” – powiedział wtedy, a miało to miejsce w czasie, gdy zaczynałem pracę przy powracającej do życia „Niedzieli”. Dziś, z perspektywy ponad ćwierćwiecza, z satysfakcją stwierdzam, że udało się „Niedzieli” dochować wierności Bogu i Ojczyźnie. Ważne odniesienie w mojej pracy duszpasterskiej stanowili: prymas Stefan Wyszyński, kard. Karol Wojtyła, kard. Bolesław Kominek, abp Antoni Baraniak, bp Ignacy Tokarczuk, abp Bronisław Dąbrowski, bp Stefan Bareła – wszystkich ich znałem osobiście. Chciałbym też złożyć świadectwo o wierności Bogu i Ojczyźnie ówczesnych duszpasterzy akademickich, w których gronie byłem i których wierność podziwiałem, zwłaszcza podczas systematycznych spotkań w kościele św. Anny w Warszawie, co stanowiło dla mnie najważniejszy uniwersytet katolicki. Ludzie ci w sposób absolutny stali zawsze przy Chrystusie, Kościele i Ojczyźnie. „Niedziela” miała więc to szczęście, że odradzała się w tym czasie. Ale też z tego właśnie powodu – wierności Chrystusowi i Ojczyźnie – przez niektóre środowiska była postrzegana negatywnie.

„Niedziela” wypracowała model pism diecezjalnych w postaci wkładek. Bp Adam Lepa, były przewodniczący Komisji ds. Środków Społecznego Przekazu KEP, z ogromną przyjaźnią i kompetencją pomagał mi w formowaniu nowej opcji pisma katolickiego, służącego informacji powszechnej, ale i tej dotyczącej poszczególnych diecezji. Zapewne wierność „Niedzieli” Kościołowi i Ojczyźnie sprawiła, że polscy biskupi tak chętnie przyjmowali ten tygodnik na swój teren. Wydaje się jednak, że komuś wciąż zależy na tym, aby „Niedziela” nie była pismem znaczącym w formacji człowieka – niedawno jeden z biskupów wyraził opinię, że tygodnik płaci za swoją wierność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Żyjemy w czasach niezwykłego zamętu ideowego, potęgowanego przez media, z których wiele jest w obcych rękach. Dlatego musimy dobrze rozróżniać, co jest Boże i katolickie, a co ma wątpliwą wartość. Pismo katolickie ma swój wyrazisty charakter i nie może prowadzić do złego.

Misja wierności przyświeca też idei Ruchu „Europa Christi”, który w dniach 23-25 września 2017 r. organizuje w Warszawie kongres pod hasłem „Pamięć i tożsamość”. Sprawa ta powinna być bowiem żywo obecna w świadomości chrześcijan Europy, której korzenie są chrześcijańskie.

2017-06-21 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję