Reklama

Niedziela Małopolska

Pod ziemią z Chrystusem

Wraz z kilkoma osobami wchodzę do małego wagonika. Za chwilę zjedziemy ponad 200 metrów pod ziemię. Wagonik telepie się, sama bym się tu bała. – Na szczęście jest z nami ksiądz – śmiejemy się wraz z Natalią i jej ciocią, Urszulą, spod Brzeska. Ich imiona poznam dopiero po adoracji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Marcin Baran reprezentuje tarnowską kurię. Na moment staje się przewodnikiem naszej wagonikowej grupki, przed którą pracownicy bocheńskiej kopalni otwierają teraz kolejne metalowe drzwi. Długim korytarzem, wzdłuż torów, idziemy za ich wskazówkami, do kaplicy św. Kingi. Przez środek podziemnej świątyni też przebiegają tory. To podobno jedyny taki przypadek na całym świecie! Symbolicznie pokazuje, że jesteśmy w drodze. Na dodatek znajdujemy się w kopalni, z której wydobywa się sól już od średniowiecza! To najlepsze miejsce na inaugurację „Chrystusa w Solnym Mieście”.

Jak w zakochaniu

Wokół panuje jeszcze radosny rozgardiasz i nastrój oczekiwania. Młodzi ludzie odnajdują się wzajemnie, zagadują, zapoznają. Ks. Piotr przyjechał z Okulic, by spowiadać w czasie adoracji. Pyta tutejszych kapłanów, skąd pomysł na to wydarzenie. Słyszy, że z Krakowa, z kościoła Mariackiego. Są i ludzie z miasta królów: Renata, Alicja, Gosia, Konrad, Mirek i Sylwek, reprezentujący wspólnotę Chrystus w Starym Mieście. Przyjechali, by niczym duchowa husaria wspierać i modlić się razem z ich nową „gałęzią”, utworzoną głównie z bocheńskich wolontariuszy zaangażowanych w ubiegłoroczne Światowe Dni Młodzieży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Siadam z lewej strony kaplicy. Przy mnie młodzi ludzie, bardzo młodzi, może gimnazjaliści, licealiści? Gdzieniegdzie starsze osoby, które zachowały młodość ducha. Bo trzeba być trochę „szalonym”, by być tu nocą. A ta młodzież to taka sól świata, wnosząca w niego smak. Bo niby modlić się można wszędzie, na zwykłych nabożeństwach, ale oni chcą czegoś niezwykłego, aby może z czasem dojść do tego, że codzienność też może być niezwykła. Od czasu do czasu potrzebny jest jednak taki cudowny zachwyt, wzruszenie. Jak w zakochaniu.

Odzyskać wiarę

Rozważania czytają Julia i Mateusz, a modlitwę uwielbienia prowadzi ks. Rafał Jagoda. „Wy jesteście solą ziemi” – słychać znany fragment Ewangelii. To zobowiązanie jakoś wymowniej trafia teraz do nas, adorujących Jezusa w tej podziemnej grocie, udekorowanej wizerunkami świętych. Są z nami obecne relikwie św. Kingi, umieszczone w pierścieniu zakutym w bryle soli. Z tego materiału są również podpory stołu ołtarza. To właśnie one podtrzymywały ołtarz, przy którym św. Jan Paweł II sprawował Eucharystię w Starym Sączu, kanonizując klaryskę, patronkę górników solnych i diecezji tarnowskiej.

Przed wyjazdem z kopalni każdy z nas dostanie na pamiątkę nie bryłkę, lecz bryłę soli! I magnez na lodówkę z napisem „Chrystus w Solnym Mieście”. By nie zapomnieć o tym, co tu się wydarzyło. I przyjść na kolejne spotkanie, 9 czerwca, tym razem już do bocheńskiej bazyliki św. Mikołaja, o godz. 19.

Reklama

W ramach adoracji przyjmujemy Komunię św., a po zakończeniu nabożeństwa czeka nas jeszcze świadectwo Lecha Dokowicza. Reżyser, scenarzysta i producent filmowy chce młodym wiele przekazać. Mówi z doświadczenia, bo wie, jak to jest żyć w ciemności i dotknąć dna. W ostatniej chwili dramatycznej walki o duszę, gdy wszedł w środowisko satanistyczne, zawołał do Boga. – W kilka sekund odzyskałem wiarę – mówi dziś. Po nawróceniu podjął decyzję, by odtąd pracować wyłącznie dla Boga. Doświadcza Jego prowadzania, realizuje filmy z sensem. Po ich obejrzeniu widzowie idą do spowiedzi, choć nie robili tego 30 lat. W swoim świadectwie Dokowicz daje wyraz, że nie ma trzeciej drogi. Możesz wybrać albo Boga, albo szatana. Ojciec pięciorga dzieci udziela młodzieży wskazówek, jak się ochronić przed złem, poleca im, by zwrócili uwagę zawłaszcza na pierwsze i szóste przykazanie Dekalogu.

On Cię znajdzie

Tuż przed godz. 21 kończy się podziemne wydarzenie. A ja napotykam wzrok Urszuli i Natalii, z którymi podróżowałam niedawno wagonikiem. Wydaje się, że w ich sercach zaszła jakaś zmiana. Okazuje się, że pani Ula, jak dotąd była „poszukująca”. Teraz pyta, co ma robić, jak znaleźć wspólnotę, w której może pogłębiać wiarę. Z kolei poznany właśnie Grzegorz dzieli się, że bardzo poruszyły go słowa o tym, Kim jest Eucharystyczny Jezus: gdybyśmy wiedzieli, Kto jest w tabernakulum, klęczelibyśmy przed Nim dzień i noc...

„Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś; jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę (...). Jeśli powiem: «Niech mię przynajmniej ciemności okryją i noc mnie otoczy jak światło»: sama ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie, a noc jak dzień zajaśnieje”. Te słowa z Psalmu 139 przychodzą mi na myśl, gdy wspominam to, co wydarzyło się w pierwszy piątek maja w Kopalni Soli w Bochni. Chrystus nas znajdzie. Nawet pod ziemią.

* * *

Magdalena Cerazy, wspólnota Chrystus w Solnym Mieście:
– Gdy skończyły się Światowe Dni Młodzieży, jako bocheńscy wolontariusze stwierdziliśmy, że trzeba coś zrobić z tym wolnym czasem. Adoracja wydała nam się najlepszym pomysłem. Jest tyle możliwości działania: przygotowanie, promocja, współpraca z Urzędem Miasta, szukanie sponsorów, czyli taki „mały ŚDM”.
Pomysł, by pierwszą adorację zrobić w kopalni soli, wyszedł od ks. Rafała Jagody. Powiedział: „Skoro to jest «Chrystus w Solnym Mieście», zacznijmy pod ziemią”. Od dyrekcji kopalni otrzymaliśmy informację, że w kaplicy może znaleźć się najwyżej 400 osób. Najpierw zarezerwowaliśmy więc pulę biletów dla 4 dekanatów: Bochnia-Wschód, Bochnia-Zachód, Lipnica Murowana oraz Uście Solne. Bo to wydarzenie stało się okręgowym spotkaniem młodzieży. Dalsze bilety rozeszły się w ciągu 2 dni od ogłoszenia wydarzenia na profilu społecznościowym. Było wielu studentów, młodzieży pracującej, ale i gimnazjaliści, licealiści, część osób starszych, sympatyzujących z nami.
Chcemy dotrzeć do ludzi, którzy są dalej od Kościoła, więc nie przeszkadza to, gdy czasem niektórzy nie do końca wiedzą, jak się zachować. Będziemy do kopalni wracać, przynajmniej trzy razy w roku. W październiku adoracja odbędzie się w ramach Bocheńskiego Wieczoru Uwielbienia. Oprócz tego nasza wspólnota formuje się oraz integruje, a także jest zaangażowana w życie parafii św. Mikołaja. Pracy jest więc teraz sporo!

Ks. Rafał Jagoda, odpowiedzialny za duszpasterstwo młodzieży w dekanacie Bochnia-Wschód:
– Chcieliśmy wyjść z murów świątyni do miejsca znanego w Polsce i poza jej granicami, gdzie gromadzą się turyści. Zależało nam, aby i tam trafił Jezus Chrystus. By uczestnicy adoracji mogli wyciszyć się, z dala od zasięgu telefonu czy Internetu. Ideą wydarzenia, które właśnie zainaugurowaliśmy, jest to, by przyciągnąć młodych do Chrystusa, bo bardzo zauważamy ich odejście od Kościoła.
Część młodych przyjechała, bo to kopalnia, część ze względu na spotkanie z ciekawym człowiekiem, jakim jest Lech Dokowicz. Ale pozytywnie zaskoczyło mnie, że jeszcze przed piątkowym spotkaniem było wiele pytań o spowiedź i Komunię św.
Musimy sobie uświadomić na nowo to, co najważniejsze, a jednocześnie najprostsze: jedynym źródłem ewangelizacji jest relacja z Jezusem Chrystusem. Szukamy różnych form nowej ewangelizacji, ale one wszystkie powinny zacząć się od naszego – zarówno kapłanów, jak i świeckich – przebywania z Jezusem i adorowania Go.

Wysłuchała Małgorzata Cichoń

2017-05-18 10:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rękopisy ku pokrzepieniu serc

[ TEMATY ]

zabytki

Agata Iwanek

To najlepszy dowód na to, że zakup rękopisów Henryka Sienkiewicza przez Ossolineum cieszy się ogromną popularnością.
CZYTAJ DALEJ

Święta od Serca Jezusowego

Niedziela Ogólnopolska 41/2023, str. 18

[ TEMATY ]

św. Małgorzata Maria Alacoque

pl.wikipedia.org

Święta Małgorzata Maria Alacoque

Święta Małgorzata Maria Alacoque

Podczas mistycznych objawień Jezus pokazał jej swoje Serce.

Małgorzata urodziła się w Burgundii (Francja). W dzieciństwie złożyła ślub dozgonnej czystości. Najważniejszym miejscem w jej życiu stało się Paray-le-Monial. Tam w wieku 24 lat wstąpiła do klasztoru Sióstr Nawiedzenia (wizytek). Otrzymała habit zakonny 25 sierpnia 1671 r. W zakonie dwa razy sprawowała urząd asystentki przełożonej, a w latach 1685-87 była mistrzynią nowicjuszek. Doznawała objawień mistycznych. Od 21 grudnia 1674 r. przez ponad półtora roku Pan Jezus przedstawiał jej swe Serce, kochające ludzi i spragnione ich miłości. W czasie objawień Jezus przekazał jej swoje polecenia: aby często przystępowała do Komunii św., by przyjmowała Go w sakramencie Eucharystii w pierwsze piątki miesiąca oraz aby w każdą noc z pierwszego czwartku na piątek, między godz. 23 a 24, uczestniczyła w Jego śmiertelnym konaniu w Ogrójcu. „Upadniesz na twarz i spędzisz ze Mną jedną godzinę. Będziesz wzywała miłosierdzia Bożego dla uproszenia przebaczenia grzesznikom i będziesz się starała osłodzić mi choć trochę gorycz, jakiej doznałem” – powiedział Jezus. W realizacji poleceń Jezusa Małgorzata doznawała wielu przykrości i sprzeciwów – nawet jej przełożona nie wierzyła w prawdziwość objawień. Później z inicjatywy Małgorzaty wybudowano w Paray-le-Monial kaplicę poświęconą Sercu Pana Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy trzyletniego Briana odwiedził ojciec Pio

2025-10-14 17:37

[ TEMATY ]

historia

wiara

św.Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

„Ojciec Pio powiedział mi, że wkrótce przyjdzie, aby zabrać mnie do Matki Boskiej”. Te słowa wypowiedział trzyletni Brian do swojej matki na krótko przed śmiercią. Jego niesamowita, mało znana historia została napisana przez kanadyjską pisarkę katolicką Anne McGinn Cillis, czytamy na katolickiej platformie ChurchPOP.

Brian był synem anglikańskiej pary mieszkającej w Liverpoolu. Zawsze był pogodnym, pełnym życia dzieckiem. Kiedy skończył dwa lata, wszystko diametralnie się zmieniło: czuł się zmęczony i wyczerpany, lekarze zdiagnozowali u niego białaczkę i dali mu sześć miesięcy życia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję