W kościele rektoralnym przy ul. Królewskiej (pojezuicki), w którym codziennie o godz. 15 jest odmawiana Koronka do Bożego Miłosierdzia, a następnie sprawowana jest Msza św., wierni szerzący kult Bożego Miłosierdzia uczestniczyli w uroczystym wprowadzeniu relikwii świadków Bożego Miłosierdzia. Jak wyjaśnia ks. Bogusław Suszyło, rektor kościoła, „wraz z wiernymi praktykującymi w naszym kościele oraz tymi, którzy sporadycznie uczęszczają na tutejsze nabożeństwa, chcieliśmy, aby każdy mógł poczuć obecność tych, którzy cały czas pokazują nam drogę do świętości i zachęcają do tego samego, do okazywania miłosierdzia”. Wprowadzenie relikwii poprzedziła pielgrzymka do Łagiewnik po relikwie w postaci fragmentu kości św. Faustyny. Relikwie św. Jana Pawła II – krople krwi ks. Suszyło otrzymał wcześniej z rąk kard. Stanisława Dziwisza.
Uroczystego wprowadzenia relikwii świadków Bożego Miłosierdzia dokonał ks. Krzysztof Podstawka – wicekanclerz Kurii Metropolitalnej i redaktor „Niedzieli Lubelskiej”. W homilii przywołał zapiski św. Faustyny z „Dzienniczka” („Nie zazna świat spokoju, dopóki nie pozna Bożego Miłosierdzia, dopóki nie pozwoli się temu miłosierdziu ogarnąć”) oraz słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny („Niechaj zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi”). – W naszym pokoleniu dało się zobaczyć, jak te słowa zostały zrealizowane. Duch Święty zstępował i odnawiał oblicze naszej ziemi, krusząc mury systemu zniewolenia, w którym znajdowała się wówczas ojczyzna – mówił ks. Podstawka. Analizując życiorys św. Jana Pawła II, podkreślał: – Upłynęło tak wiele czasu, a wspomnienia są nadal żywe. Jakby Duch Święty chciał mówić do całego Kościoła i świata, że życie św. Jana Pawła II było życiem człowieka posłusznego Ewangelii, wiernym wypełnieniem odpowiedzi na pytanie Chrystusa: Czy miłujesz mnie więcej aniżeli inni? Mówiąc o Bożym Miłosierdziu, kaznodzieja zwrócił uwagę, że s. Faustyna była duchową przyjaciółką św. Jana Pawła II. – Nie jest przypadkiem, że te odległe od siebie życiorysy były sobie jednocześnie tak bliskie. Za sprawą tej prostej siostry zakonnej orędzie o Bożym Miłosierdziu związało się tak mocno z naszymi czasami. To nią posłużył się Bóg, aby objawić i przypomnieć człowiekowi tak ważne i fundamentalne dla naszego życia prawdy. Jesteśmy dłużnikami Bożego Miłosierdzia, a bycie dłużnikiem oznacza potrzebę wdzięczności, ale też potrzebę dzielenia się tym, co się otrzymało – podkreślał. – O to chodzi też papieżowi Franciszkowi, gdy mówi, abyśmy patrząc w niebo, nie tracili gruntu pod nogami, abyśmy uważnie się rozglądali i umieli dostrzegać ludzi będących w potrzebie – wyjaśniał. Na zakończenie przypomniał, że „święci nie są tylko po to, żeby ich imiona śpiewać w litaniach i podziwiać na obrazach”. – Święci są po to, aby nas inspirować i być dla nas zachętą, aby iść i głosić światu prawdę o Miłosierdziu, bez którego nie da się żyć – podkreślał. – Lublin obchodzi 700 lat istnienia; miasto zapisuje kolejną kartę w swojej barwnej historii. Ślady obecności św. Jana Pawła II, takie jak KUL, kościoły, szkoły i ulice noszące jego imię, to znaki, przez które można spotkać przechadzającego się ulicami papieża. To nie jest przypadek, że losy naszego miasta związały się z życiem Karola Wojtyły, a jego życie tak mocno związało się z Lublinem – mówił ks. Podstawka.
Po Mszy św. odbył się blisko dwugodzinny koncert pt. „Misericordia Testis” (Świadkowie Miłosierdzia) w wykonaniu Chóru Gospel Rain. Program specjalnie przygotowanego koncertu składał się z najbardziej przejmujących pieśni zespołu, które ogłaszają moc Bożej miłości, a jednocześnie stanowią świadectwo dotyku Ojcowskiego przebaczenia i miłosierdzia. Pieśni były przeplatane odczytywaniem najważniejszych fragmentów z „Dzienniczka” św. s. Faustyny na temat Bożego Miłosierdzia. Koncert został zrealizowany przy współudziale Wydziału Kultury Miasta Lublin.
Pomóż w rozwoju naszego portalu