Reklama

Polska

Wymodliła powołanie dla połowy swoich dzieci

Z arcybiskupem nominatem Tadeuszem Wojdą SAC rozmawia Włodzimierz Rędzioch

Niedziela Ogólnopolska 18/2017, str. 12-13

[ TEMATY ]

Rzym

abp Tadeusz Wojda SAC

Włodzimierz Rędzioch

Arcybiskup nominat Tadeusz Wojda SAC

Arcybiskup nominat Tadeusz Wojda SAC

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: – Jak to się stało, że troje z sześciorga dzieci w Waszej rodzinie odkryło w sobie powołanie służenia Bogu, Ksiądz oraz brat – jako kapłani w Stowarzyszeniu Apostolstwa Katolickiego, a siostra – w Zgromadzeniu Sióstr Elżbietanek Cieszyńskich?

Reklama

KS. TADEUSZ WOJDA SAC: – Urodziłem się 29 stycznia 1957 r. w Kowali na Kielecczyźnie. U podstaw mojego powołania bez wątpienia była żywa wiara moich rodziców i rodziny. Oboje rodzice dużo się modlili. W rodzinie mamy nadto były dwie siostry zakonne – jedna zmarła niedawno, dożywszy 100. roku życia. Tato trzymał dyscyplinę, mama uczyła nas modlitwy i razem z nią się modliliśmy. Nie zapomnę tych chwil wspólnej modlitwy. Każdego dnia rano przypominała nam, że trzeba się pomodlić i poprosić Pana Boga o dobre przeżycie dnia. Wieczorem zaś wszyscy razem klękaliśmy, aby odmówić pacierz. Nie opuszczaliśmy nigdy niedzielnej Mszy św. ani pierwszych piątków miesiąca. Bardzo często chodziliśmy do kościoła na nabożeństwa majowe i październikowe. Z tęsknotą wspominam nasze poranne wyprawy do kościoła na Msze św. roratnie. Do kościoła miałem ok. 3 km. Wychodziliśmy z mamą wcześnie rano, aby dotrzeć do kościoła na szóstą rano, polną ścieżką, często zasypaną śniegiem. Po Mszy św. szybko wracaliśmy do domu, jedliśmy małe śniadanie i szliśmy do szkoły, która była oddalona o ponad kilometr. Gdy byłem już księdzem, mama wyznała mi, że zawsze się modliła, aby któryś z jej synów został księdzem – jej modlitwa została wysłuchana. Cieszyła się, że siostra wstąpiła do zgromadzenia zakonnego, a ja i mój brat zostaliśmy kapłanami.
Jako młody chłopak poznałem wielu wspaniałych kapłanów. To przede wszystkim ks. Jan Nowobilski, wikariusz w mojej rodzinnej parafii, w Brzezinach, który potrafił pracować z młodzieżą, a szczególną troską otaczał ministrantów – było nas ok. 100 ministrantów. Był dla nas wzorem. Gdy wyznałem mu, że myślę o kapłaństwie, sam napisał do pallotynów, którzy następnie odwiedzili mnie w domu.

– Dlaczego akurat pallotyni?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Bogosławiony dzisiaj ks. Józef Stanek, pallotyn, którego Niemcy powiesili w czasie powstania w Warszawie, był wujkiem ks. Nowobilskiego. On sam nie wstąpił do Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego, ale był cały czas w kontakcie z pallotynami, szczególnie z ks. Stanisławem Kuracińskim, z Pallotyńskim Sekretariatem Misyjnym, interesował się misjami i wysyłał na nie pieniądze. Tę więź duchową chciał podtrzymać i dlatego zaproponował mi pallotynów. W ten sposób poznałem to zgromadzenie i wstąpiłem do niego, a za moim przykładem poszedł brat.

– Od kiedy Ksiądz został kapłanem, cały czas zajmuje się misjami i ewangelizacją, również w Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, w której przez wiele lat pracował. Dlaczego mimo wielkiego wysiłku misyjnego Kościoła orędzie Chrystusa nie dotarło jeszcze do tak wielu ludzi na świecie?

Reklama

– Prawdę mówiąc, dzisiaj nie ma już aż tak wielu obszarów, gdzie orędzie Chrystusowe nie dotarło. Problem w tym, że krzewienie Ewangelii nie może wydać odpowiednich owoców ze względu na niechętną lub wprost wrogą postawę wielkich religii: islamu, buddyzmu i hinduizmu – w większości z nich jest zakaz przechodzenia na inne religie. Dlatego w wielu krajach nie jest łatwo przejść na chrześcijaństwo, a chrześcijanie są dzisiaj najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie. Z tego powodu w Azji chrześcijaństwo jest obecne zaledwie w minimalnym procencie, z wyjątkiem Filipin, Korei Południowej, Wietnamu i Indii. Jeżeli chodzi o Afrykę, chrześcijaństwo zostało tam przyjęte stosunkowo niedawno i dlatego nie jest jeszcze ugruntowane – istnieją więc problemy z formacją kleru, chociaż jest dużo powołań.

– Od pewnego czasu w Kościele mówi się o nowej ewangelizacji w krajach tradycyjnie katolickich...

– Papież Franciszek powiedział, że każdy chrześcijanin musi się czuć ewangelizatorem, bo to powinno być pierwsze powołanie osoby ochrzczonej. Papież nie używa słów: pierwsza, druga, wtórna czy nowa ewangelizacja, tylko mówi po prostu o ewangelizacji. Bo każda osoba naprawdę wierząca powinna czuć potrzebę głoszenia słowa Bożego, przede wszystkim swoim życiem i przykładem. Ewentualna klasyfikacja: pierwsza, druga czy też nowa ewangelizacja zależy od kontekstu, w którym słowo Boże jest głoszone.

– Przez wiele lat utrzymywał Ksiądz kontakty z biskupami z całego świata, głównie w krajach misyjnych. Teraz wraca Ksiądz do Polski, aby służyć jako arcybiskup metropolita białostocki. Co, według Księdza, jest najważniejsze w posłudze biskupa?

– Posługa biskupa jest piękna, a zarazem bardzo wymagająca i odpowiedzialna. Ma wiele wymiarów, ale najważniejsze są jej trzy aspekty: prowadzenie ku świętości wiernych lokalnego Kościoła; stanie na straży czystości wiary chrześcijańskiej i jej przekazywanie; bycie ojcem – pasterzem dla lokalnej wspólnoty.

2017-04-26 10:01

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Msza św. pogrzebowa śp. bp. Antoniego Stankiewicza

[ TEMATY ]

Rzym

pogrzeb

bp Antoni Stankiewicz

Włodzimierz Rędzioch

W nocy z 3 na 4 stycznia zmarł w rzymskiej klinice Gemelli w wieku 85. lat emerytowany Dziekan Roty Rzymskiej, bp Antoni Stankiewicz.

Ten światowej sławy prawnik-kanonista był kapłanem diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, chociaż większość swego kapłańskiego życia spędził w Rzymie. W 1969 r., jeszcze w czasie studiów na Uniwersytecie Gregoriańskim, rozpoczął pracę w kancelarii Trybunału Roty Rzymskiej, gdzie następnie był prałatem audytorem, a od 2004 r., dziekanem. Równocześnie wykładał prawo kanoniczne na papieskich uczelniach: Uniwersytecie Gregoriańskim, Uniwersytecie Santa Croce i Uniwerystecie Urbaniana. Przez wiele lat był przewodniczącym Komisji Dyscyplinarnej Państwa Watykańskiego i konsultorem w Kongregacji ds. Duchowieństwa. Pracował bez przerwy, również po przejściu na emeryturę w 2010 r., aż do połowy zeszłego roku.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Pakistan: brutalny atak na katolickich pielgrzymów

Afzal Masih, 42-letni ojciec czwórki dzieci, zginął 7 września 2025 r. w furgonetce przewożącej katolików do największego sanktuarium maryjnego w Pakistanie, położonego w pobliżu Lahauru - Mariamabadzie, a jeden z nastoletnich chrześcijan został ranny na skutek brutalnego ataku muzułmańskich fundamentalistów donosi portal Crux..

Crux cytuje wywiad dla Morning Star News, w którym jeden członków grupy katolickiej powiedział, że w furgonetce było około 12-13 osób, w tym kobiety i młode dziewczyny z rodzin pielgrzymów. Około godziny 1.30 w nocy na autostradzie do Śekhupura trzech młodych muzułmanów na dwóch motocyklach zaczęło zaczepiać i wygwizdywać kobiety. „Zablokowali nam również drogę, jadąc zygzakiem przed naszym samochodem. Afzal Masih, siedzący na przednim siedzeniu, poprosił napastników, aby przestali nękać kobiety, a muzułmanie zatrzymali samochód i wyciągnęli go na drogę, zaczęli bić go pięściami i kopać, a także zaatakowali nas, gdy próbowaliśmy ratować Afzala” - powiedział.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję