Reklama

Oko w oko

Siła mediów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Wszyscy wiedzą, jak ogromną rolę odgrywają dziennikarze oraz media, coraz bardziej przenikające nasze codzienne życie. Dzisiaj niektórzy twierdzą, że Internet jest jak woda, jak prąd – nie sposób bez niego żyć. Uważam, że to jest chorobliwa przesada, ale z pewnością trudno się ustrzec od wpływu jakichkolwiek mediów. Nie trzeba sięgać do Gutenberga, wystarczy spojrzeć na wiek XX i wielkich tego świata, jak umiejętną stosowali propagandę, by umacniać swoją władzę i opanować inne kraje. Dzisiaj dzieje się podobnie i cel jest ten sam – zniszczyć przeciwnika, zdobyć władzę nad ludem. Teoria propagandy – to najważniejszy przedmiot na wszystkich uczelniach dziennikarskich, umiejętność zdobycia czytelnika, widza, słuchacza – każda metoda jest dobra, byle była skuteczna. Mało kto z dziennikarzy wie i rozumie, co to jest etyka dziennikarska; zwykle wtedy słyszę rutynowe stwierdzenia – każdy ma swoją prawdę, a najważniejsza jest tolerancja. W efekcie mamy dowolność interpretacji i ściganie się, kto kogo przeciągnie na swoją stronę. Oto taki obrazek – gdzieś daleko na wsi, po dniu ciężkiej pracy, siadają ludzie przed telewizorami, i widzą dwóch rzekomo mądrych rozmówców, ale jakby daltonistów: jeden mówi – czarne, a drugi na to samo mówi – białe. A przecież ten zwykły obywatel szuka człowieka, któremu może ufać. Na szczęście lud ma głęboko zakorzenione wyczucie prawdy, nie da się ogłupić.

Ostatnio zadziwił mnie sprzedawca mięsa na bazarku pod Halą Mirowską w Warszawie, który skomentował krótko: – Oni wszyscy tam, razem z tym swoim Tuskiem, myślą, że my jesteśmy głupole, a my dobrze wiemy, kto kłamie i o co chodzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cieszy jasność umysłu, zdrowy rozsądek zwykłego człowieka, ale jednocześnie przerażają cynizm, zakłamanie czy głupota tzw. elit, niestety, mających wielki wpływ na myślenie młodych ludzi. Tu więc duża rola do wypełnienia dla dziennikarzy, ale nie mogą oni być celebrytami, wynajętymi pieskami na pasku innych.

Często słyszę takie bzdury, że dziennikarz ma nie pokazywać swoich poglądów, patriotyzmu, wiary, czyli ma być robotem, który nie reaguje na zło, kłamstwo, głupotę, a więc takim płatnym, wynajętym pachołkiem, zależnym od właściciela. Tak się dzieje z mediami w Polsce, które w 78 proc. są w obcych rękach! Jak ostatnio widzimy, niemiecki koncern Ringier Axel Springer, dominujący na naszym rynku medialnym, poucza dziennikarzy, jak mają walczyć z polskim rządem, demokratycznie wybranym przez Polaków! Po tym, jak Polska obnażyła działanie Unii Europejskiej – brak przejrzystych zasad wyboru jej władz, interesy głównych decydentów, Niemiec i Francji – bardzo im się to nie spodobało i przypuścili atak w mediach polskojęzycznych, ale przecież nie polskich.

Nasuwa się zasadnicze pytanie: kiedy i kto oddał nasze media w ręce obcych właścicieli? To jest robota III RP, ludzi, którzy po 1989 r. przejęli władzę w Polsce, dokonali grabieży majątku narodowego, doprowadzili do wielkich strat, trudnych do odwrócenia. Czy winni zostaną wskazani i osądzeni? Czy uda się przywrócić to, co polskie – Polsce? Jak widzimy, z mozołem robi to obecny rząd, potrzeba jednak silnych, polskich mediów – prasy, radia, telewizji – mądrych dziennikarzy, służących prawdzie, kochających Polskę.

2017-03-22 09:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Klinika Gemelli: wizyta kierownictwa Sekretariatu Stanu

2025-03-02 13:31

[ TEMATY ]

wizyta

papież Franciszek

kard. Pietro Parolin

klinika Gemelli

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

Papież Franciszek przyjął dziś rano w swoim apartamencie w klinice Gemelii sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kardynała Pietro Parolina i substytuta do spraw ogólnych arcybiskupa Edgara Peñę Parrę - podają źródła watykańskie. Była to ich druga wizyty w Klinice Gemelli w ostatnich dniach. Wiadomość tę potwierdził rzecznik Watykanu Matteo Bruni.

Papież, po nocnym odpoczynku - podały źródła watykańskie - obudził się, wypił kawę, poczytał gazety i kontynuuje leczenie. Nowe informacje medyczne spodziewane są dziś wieczorem, ale nie jest wykluczone, że w najbliższych dniach zorganizowane zostanie spotkanie zespołu medycznego leczącego papieża z dziennikarzami. Ojciec Święty - według tych samych źródeł watykańskich - nie jest przykuty do łóżka, ale nadal potrzebuje pomocy, aby się poruszać.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Na górze czy w dolinie?

2025-03-01 11:20

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Agata Kowalska

„Jeśli istniejesz, będę Cię kochać tak bardzo, że będziesz musiał mi się objawić!” – zawołała kiedyś w żarliwej modlitwie. I objawił się. Przyszedł z darem natychmiastowego i zupełnie nieoczekiwanego uzdrowienia, którego nie są w stanie wyjaśnić najwięksi specjaliści na świecie. Przewlekłe zapalenie błony naczyniowej oczu – tak brzmiał wyrok. Z ust lekarza trzy razy padło złowróżebne: choroba nieuleczalna. Pozostało najwyżej kilka miesięcy światła. Potem już tylko ciemność.

Kiedy jednak kilka miesięcy później 24-letnia Chiara Amirante pojawiła się na kolejnych konsultacjach w klinice Gemelli w Rzymie, lekarze nie mogli uwierzyć w to, co się stało. Choroba zniknęła całkowicie! Nie pozostał po niej najmniejszy ślad. Dziewczyna widziała lepiej niż przed pojawieniem się niemiłosiernego bólu. Właśnie tak Jezus odpowiedział na jej modlitwę. A później wszystko nabrało przyspieszenia. 24 maja 1993 roku wyprowadziła się z domu, by założyć ośrodek dla narkomanów koczujących w podziemiach dworca Termini. Nie miała na to żadnych środków. Tylko gorące pragnienie, by ratować uzależnionych. I błogosławieństwo biskupa. Aby wynająć budynek, potrzebowała 362 tysiące lirów. Ktoś zostawił na wycieraczce 363 tysiące. Później powstał drugi dom, w klasztorze przekazanym przez franciszkanów.
CZYTAJ DALEJ

Papież w Gemelli: stan stabilny, nie ma potrzeby wentylacji mechanicznej

2025-03-02 19:05

[ TEMATY ]

papież Franciszek

klinika Gemelli

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Stan zdrowia Ojca Świętego pozostawał dziś stabilny; Papież nie wymagał nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej, a jedynie wysokoprzepływowej tlenoterapii; nie ma gorączki.

Publikujemy pełną treść komunikatu Biura Prasowego:
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję