Reklama

Noworoczne postanowienie. Propozycja

Ten tekst będzie propozycją postanowienia. Może ono być owocem adwentowych rekolekcji – jeśli ktoś takiego jeszcze nie podjął – albo postanowieniem noworocznym, co jest bardziej na czasie. Nie narzucam. I jeszcze jedno. Dotyczy to kierowców. Porada ma charakter ściśle duszpasterski. Zwykle dotyczy tylko uprzejmości, ale zdarza się, że może decydować o życiu albo o śmierci

Niedziela Ogólnopolska 1/2017, str. 34

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tragedia była o krok. Zresztą cudem się nie zdarzyła. Chyba Anioł Stróż czuwał nad tymi dwiema dziewczynkami, które szły na Roraty do naszego kościoła i przechodziły przez ruchliwą, dwupasmową ulicę, którą każdej doby przejeżdża – dokładnych danych nie znam, chcę tylko pokazać skalę, więc wybaczcie brak precyzji – pewnie ponad 20 tys. samochodów. Dziewczynki były już na środkowym pasie. Zatrzymały się grzecznie, czekając, aż któryś samochód się zatrzyma. Trwało to ze 30 s. W tym czasie przejechało kilkunastu kierowców, którzy widzieli czekające, trzymające się za rączkę kilkuletnie dzieci, i żaden się nie zatrzymał przed przejściem. Wreszcie zatrzymał się biały samochód. Widziałem to z daleka. Drugi pas był wolny. Dziewczynki powinny już na niego wejść. Na szczęście coś je powstrzymało – może Anioł Stróż – bo jadący za białym autem kierowca gwałtownie wyminął stojące już auto i przejechał przed nosem dzieci. Aż zamknąłem oczy ze strachu, a w myślach krzyknąłem: O Boże! Aż dostałem „gęsiej skórki” na plecach.

Jeszcze wiele do poprawienia

Kierowcy w Polsce stają się coraz bardziej wrażliwi na stojących przed przejściem pieszych, którzy czekają często „jak zbawienia” przerwy między sznurem samochodów albo grzecznego kierującego, który się zmiłuje i zatrzyma przed „pasami”, i pozwoli przejść na drugą stronę. To, że jest z tym u nas coraz lepiej, nie znaczy jednak, że jest już dobrze. Nadal zbyt mało kierujących pojazdami ma wyrobiony nawyk, że przed przejściem dla pieszych wypada się zatrzymać, że tak trzeba, że tak jest po prostu grzecznie i bezpieczniej.

To jest uczynek miłosierdzia

Gdy kończył się Rok Święty Miłosierdzia, Ojciec Święty przypominał, że ten czas nie może być jedynie epizodem w Kościele i w życiu chrześcijan, a miłosierdzie musi być stałą praktyką ludzi Kościoła. Papież podczas katechez omawiał wówczas poszczególne uczynki miłosierdzia względem ciała i duszy, zachęcając nas wszystkich, abyśmy codziennie czynili dodatkowo jakiś uczynek miłosierdzia. Zastanawiałem się, do jakiej kategorii uczynków miłosierdzia można by zaliczyć ewentualne postanowienie kierowcy, że w sytuacji gdy jest to bezpieczne, zawsze zatrzyma się przed przejściem, jeśli będzie stał tam pieszy. Wszystkie wydają się dalekie, ale bez wątpienia byłby to czyn czystej miłości względem potrzebującego, tego, który stoi przed pasami i czeka często „jak na zmiłowanie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-12-28 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi

[ TEMATY ]

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Imię Maryi czcimy w Kościele w sposób szczególny, ponieważ należy ono do Matki Boga, Królowej nieba i ziemi, Matki miłosierdzia. Dzisiejsze wspomnienie - "imieniny" Matki Bożej - przypominają nam o przywilejach nadanych Maryi przez Boga i wszystkich łaskach, jakie otrzymaliśmy od Boga za Jej pośrednictwem i wstawiennictwem, wzywając Jej Imienia.

Zgodnie z wymogami Prawa mojżeszowego, w piętnaście dni po urodzeniu dziecięcia płci żeńskiej odbywał się obrzęd nadania mu imienia (Kpł 12, 5). Według podania Joachim i Anna wybrali dla swojej córki za wyraźnym wskazaniem Bożym imię Maryja. Jego brzmienie i znaczenie zmieniało się w różnych czasach. Po raz pierwszy spotykamy je w Księdze Wyjścia. Nosiła je siostra Mojżesza (Wj 6, 20; Lb 26, 59 itp.). W czasach Jezusa imię to było wśród niewiast bardzo popularne. Ewangelie i pisma apostolskie przytaczają oprócz Matki Chrystusa cztery Marie: Marię Kleofasową (Mt 27, 55-56; Mk 15, 40; J 19, 25), Marię Magdalenę (Łk 8, 2-3; 23, 49. 50), Marię, matkę św. Marka Ewangelisty (Dz 12, 12; 12, 25) i Marię, siostrę Łazarza (J 11, 1-2; Łk 10, 38). Imię to wymawiano różnie: Miriam, Mariam, Maria, Mariamme, Mariame itp. Imię to posiada również kilkadziesiąt znaczeń. Najczęściej wymienia się m.in. "Mój Pan jest wielki", "Pani" i "Gwiazda morza".
CZYTAJ DALEJ

Przydacz: według naszych informacji polską granicę przekroczyło 21 dronów

2025-09-12 10:36

[ TEMATY ]

Marcin Przydacz

polska granica

21 dronów

PAP

Wojska Obrony Terytorialnej w miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń

Wojska Obrony Terytorialnej w miejscu upadku rosyjskiego drona w miejscowości Wohyń

Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz powiedział, że według informacji kancelarii prezydenta, w nocy z wtorku na środę polską granicę przekroczyło 21, a nie 19 rosyjskich dronów. Dodał, że możliwe, iż niektóre z dronów wleciały na terytorium Polski tylko na chwilę.

Według dotychczas podawanych informacji, w nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została 19 razy naruszona przez drony. Te drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie zostały zestrzelone. W czwartek wieczorem poinformowano o odnalezieniu szczątków siedemnastego drona w Przymiarkach pod Biłgorajem (woj. lubelskie).
CZYTAJ DALEJ

Kard. Robert Sarah: trzeba pogłębić i wyjaśnić wymiar synodalny Kościoła

2025-09-13 15:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

Vatican Media

Uważam, że wymiar synodalny należy pogłębić i wyjaśnić - stwierdza w wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire” emerytowany prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard. Robert Sarah, z którym rozmawiał Giacomo Gambassi.

Na wstępie kard. Sarah zaznacza, iż Leon XIV przywraca nieodzowną centralną rolę Chrystusa, ewangeliczną świadomość, że „bez Niego nic nie możemy uczynić”: ani budować pokoju, ani budować Kościoła, ani zbawić naszej duszy. „Ponadto wydaje mi się, że zwraca on inteligentną uwagę na świat, w duchu słuchania i dialogu, zawsze z rozważnym uwzględnieniem Tradycji. Tradycja jest bowiem jakby napędem dziejów: zarówno historii ogólnej, jak i historii Kościoła. Bez żywej Tradycji, która pozwala na przekazywanie Boskiego Objawienia, sam Kościół nie mógłby istnieć. Wszystko to jest w doskonałej zgodzie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II” - zwraca uwagę kard. Robert Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję