Kto rusza w drogę, by czynić dobro, już zbliża się do Boga i jest wspierany Jego pomocą” – pod takim hasłem odbyła się XI Pielgrzymka osób bezdomnych i wykluczonych społecznie na Jasną Górę. Modlitewne spotkanie odbyło się 12 listopada.
W pielgrzymce uczestniczyły 32 osoby bezdomne z terenu diecezji sosnowieckiej, z trzech ośrodków prowadzonych przez naszą diecezjalną Caritas. Do Częstochowy pojechali pielgrzymi ze Schroniska dla bezdomnych w Będzinie-Łagiszy, Noclegowni dla bezdomnych w Sosnowcu i Noclegowni dla bezdomnych w Dąbrowie Górniczej. Pielgrzymkę poprowadził ks. Łukasz Musiał, zastępca dyrektora Caritas Diecezji Sosnowieckiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W sumie w pielgrzymce wzięło udział około tysiąca osób. – Za bezdomnością kryje się trudna historia ludzkiego życia. Czasem wystarczy tylko uśmiech czy rozmowa, pamiętajmy w każdym żyje ten sam Bóg – powiedział witając pielgrzymów ks. Marina Subocz, dyrektor Caritas Polska. – Zorganizowane przez Caritas Polska spotkanie to wyraz troski Kościoła o ubogich. Zwraca ono uwagę na godność osoby ludzkiej niezależnie od jej stanu posiadania. To ich niemy krzyk – powiedział ks. Marek Bator, dyrektor Caritas Archidiecezji Częstochowskiej. Statystyki pokazują, że dziś prawie pół miliona ludzi pozostaje w Polsce bez dachu nad głową. Bezdomność nie jest skutkiem jedynie uwarunkowań socjalnych, bezrobocia czy braku mieszkania. To także efekt zmniejszonej zdolności do samodzielnego życia i do poddania się wymogom społeczeństwa. Caritas otacza bezdomnych szczególną troską. Prowadzi 55 specjalnych ośrodków, setki jadłodajni, łaźni i noclegowni.
Ale wróćmy do pielgrzymki. Konferencję do pątników w kaplicy św. Józefa wygłosił ks. Mirosław Tosza, założyciel Wspólnoty „Betlejem” w Jaworznie na terenie diecezji sosnowieckiej. Prezbiter z naszej diecezji podzielił się świadectwem życia i pracy z osobami bezdomnymi oraz opowiedział o wyjątkowej, pieszej i traktorowej pielgrzymce osób bezdomnych do Lisieux we Francji. – To była dla nas droga pojednania. Wcale nie było tak, że wcieliliśmy się w rolę apostołów, którzy wzywają innych do bycia miłosiernymi. Odkryliśmy raczej, że sami potrzebujemy wzajemnego przebaczenia i pomocy. Pielgrzymując w dość trudnych warunkach doświadczaliśmy, że bywamy skłonni do kłótni, gdy coś idzie nie tak. Ale pamięć o celu podróży i słowo „przepraszam” zawsze przynosiło pojednanie – podkreślił ks. Mirosław Tosza. Kapłan opowiedział także zgromadzonym w kaplicy św. Józefa historię z przymusowego postoju w zamieszkałym przez dziesięć rodzin niemieckim Steinbach. – Nie przewidywaliśmy tego postoju. Zepsuł nam się traktor i musieliśmy tu czekać trzy dni, aż nadejdzie potrzebna część. Jednak nie ma tego złego, bo chcieliśmy w tym czasie wydrukować folder, ale po drodze nie było gdzie. Poprosiliśmy św. Tereskę o pomoc i okazało się, że w Steinbach mieszka serwisant kserokopiarek. Wydrukowaliśmy folderów do woli. A jednego dnia wieczorem zorganizowaliśmy wspólną projekcję filmu na ścianie garażu. Przyszło wielu mieszkańców wioski. Wytworzyła się przyjazna atmosfera. Potem dowiedzieli się, że jednemu z uczestników film pomógł rozpocząć układanie trudnych relacji z bratem, a sąsiedzi choć lepiej się poznali – wspominał ks. Mirosław Tosza. Uzupełnieniem konferencji było świadectwo Marka – mieszkańca Wspólnoty „Betlejem” w Jaworznie, który przebył pieszo drogę do Lisieux. – Wcześniej myślałem, że św. Tereska to jakaś tam zakonnica, którą zrobili świętą, ale po odwiedzinach w Lisieux, poznaniu jej historii i miejsc, w których żyła, zrozumiałem bardziej, na czym polega modlitwa i jej wstawiennictwo – powiedział Marek.
Kolejnym punktem spotkania było nabożeństwo Drogi Krzyżowej, które poprowadziły bezdomne kobiety ze schroniska Oaza prowadzonego przez częstochowski Caritas. Po zakończeniu Drogi Krzyżowej pątnicy przeszli przez Bramę Miłosierdzia i udali się do Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, gdzie odbyła się Eucharystia, której przewodniczył ks. Marian Subocz – dyrektor Caritas Polska, a homilię wygłosił ks. Mirosław Tosza. Wspólne pielgrzymowanie zakończył posiłek w Domu Pielgrzyma.