Popularny obrazek – para dzieciaków przechodzi przez mostek, a nad nimi rozpościera opiekuńcze skrzydła Anioł Stróż. Ale jest to tylko obrazek dla dzieci. Dorosłym trudniej przychodzi wyobrażenie sobie swojego Anioła Stróża. Choć bezsprzecznie bywają momenty, że odczuwamy jego działanie, czasem zdumiewająco konkretne. Zauważam to szczególnie wtedy, gdy czegoś szukam albo czegoś się boję. W metrze bez przerwy modlę się właśnie do Anioła Stróża – nawet nie wiem, dlaczego mam taki odruch.
Kiedyś poproszono mnie o pomoc w kwestowaniu. W kilka osób staliśmy na tyłach kościoła i po Mszach św. wyciągaliśmy ręce z puszkami na datki. W pewnym momencie, gdy wszyscy już wyszli, a następni jeszcze nie przyszli, nastała chwila spokoju. Nagle zaczął dobiegać do nas jakiś głos i niewyraźne słowa. Szybko okazało się, że ktoś wobec jednego z nas, kwestujących, wypowiada jakieś dziwne pretensje, zachowując się coraz głośniej i natarczywiej, coraz agresywnej. Jak pozbyć się takiego intruza w kościele? Zaczęłam się gorąco modlić właśnie do mojego Anioła Stróża, żeby porozmawiał z Aniołem Stróżem tego człowieka i wytłumaczył mu, że tak nie wypada. Po chwili tamten nagle jakby zaczął spuszczać z tonu. Mówił coraz wolniej, coraz ciszej, trwało to jeszcze dobrą chwilę, aż wreszcie całkiem zamilkł i po prostu wyszedł z kościoła. No i jak tu nie wierzyć w pośrednictwo naszych Aniołów Stróżów?
We Francji wzmożona liczba dorosłych prosi o chrzest. Już w ubiegłym roku ochrzczono rekordową liczbę 7 tys. dorosłych (wzrost o 30 proc.) i 5 tys. nastolatków (wzrost o 50 proc.). Choć nie ma danych z całego kraju, szacuje się, że w tym roku chrztów dorosłych będzie jeszcze więcej. W Lyonie na przykład ochrzczono w ubiegłym roku 227 dorosłych, a w tym roku będzie ich prawie 400.
Tak gwałtowny napływ dorosłych, którzy proszą o chrzest albo chcą po prostu poznać Jezusa, stanowi dla Kościoła poważne wyzwanie. Ludzi spragnionych wiary trzeba bowiem dobrze przygotować do przyjęcia sakramentów i zintegrować z lokalną wspólnotą Kościoła. Wielu z nich potrzebuje indywidualnego i dostosowanego do ich potrzeb podejścia.
„Wobec tajemnicy cierpienia nie możemy otrzymać wszystkich odpowiedzi” - pisze Ojciec Święty do Włoszki, która napisała do niego list po tragicznej śmierci 21-letniego syna. Franciszek cytuje św. Jana Pawła II: „nie ma zła, z którego Bóg nie mógłby wyprowadzić większego dobra” i zapewnia o swojej bliskości.
Papieski list ukazał się na łamach miesięcznika „Piazza San Pietro”, wydawanego przez Fabbrica di San Pietro, czyli instytucję, zajmującą się administracją Bazyliki Watykańskiej. Redakcja czasopisma, powstałego z okazji Roku Jubileuszowego, zachęca czytelników, by pisali listy do Ojca Świętego. Każdego miesiąca publikuje jeden z nich wraz z odpowiedzią Ojca Świętego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.