Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica!
Kochana Redakcjo „Niedzieli”! Pisałam do Was na początku tego roku o tragedii, która spotkała moją córkę – 2 lata temu tragicznie zmarł jej mąż, a nasz kochany zięć. Córka do dziś nie może pogodzić się ze śmiercią męża – została sama z córeczką i spłatą kredytu. Teściowie odwrócili się od niej i od wnuczki, więc całym wsparciem jesteśmy tylko my – ja i mąż.
To właśnie on najbardziej służy córce pomocą, ponieważ we własnym domu to męska ręka jest najbardziej potrzebna. A ja mam pod opieką jeszcze swoją mamę, która ma 87 lat.
My, rodzice, widzimy, że smutek naszej córki udziela się również wnuczce, która chodzi do I klasy szkoły podstawowej. Chciałabym korespondować z osobami, które przeżyły ból związany ze śmiercią bliskiej osoby i umieją wesprzeć na duchu.
Stroskana matka z woj. mazowieckiego
Media bez przerwy donoszą nam o jakichś nieszczęściach, gdy giną ludzie – rodzice, dzieci, dziadkowie... Często nie doceniamy swojego szczęścia i narzekamy, że nic się nie dzieje. Niedawno słuchałam w radiu świadectwa perkusisty Jana Budziaszka. Opowiadał o swoich kontaktach z Panem Bogiem. Mówił, że o nic Go nie prosi, a tylko ciągle Mu dziękuje.
Nastał teraz czas, że częściej możemy usłyszeć lub obejrzeć świadectwa ludzi wiary. Często ta wiara przychodziła do nich poprzez cierpienie i ciężkie doświadczenia. I tak powinniśmy patrzeć na wydarzenia, które wstrząsają naszym życiem. Jest w nich dla nas jakiś cel. Czasem dalekosiężny. Jeśli poszukamy głęboko, posłuchamy mądrych ludzi, to na pewno go znajdziemy.
58-letni proboszcz parafii w Mniowie zginął w wypadku, do którego doszło we wtorek wieczorem na drodze krajowej nr 74 w Ćmińsku (Świętokrzyskie) - ustaliła policja. Służby drogowe poinformowały, że w miejscu wypadku zakończyły się utrudnienia w ruchu.
Według wstępnych ustaleń policji, kierujący osobową toyotą, jadąc drogą krajową nr 74 w kierunku Piotrkowa Trybunalskiego, najechał na tył jadącej przed nim ciężarówki z naczepą. W wyniku tego uderzenia samochód osobowy prawdopodobnie stanął w płomieniach. Niestety kierowca toyoty zginął na miejscu – przekazała młodszy aspirant Małgorzata Pędzik z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Niezwykłe świadectwo wybrzmiało w watykańskim Biurze Prasowym w czasie prezentacji papieskiego orędzia na Światowy Dzień Pokoju. Głos zabrał włoski inżynier, który przez lata był producentem broni, angażując się m.in. w doskonalenie min przeciwpiechotnych, a następnie przez 15 lat pracował nad rozminowywaniem krajów bałkańskich. Vito Alfieri Fontana podkreślił, że tylko 1 proc. światowej populacji zależy na produkcji i sprzedaży broni, 99 proc. ludzi chce żyć w pokoju.
Mężczyzna wyznał, że gdy był producentem broni, myślał, iż wojna jest zakorzeniona w ludzkiej duszy. „Przesłania wzywające do odpowiedzialności i solidarności zasługiwały na wzruszenie ramion, jeśli nie na ironiczny komentarz. Przedstawiciele przemysłu zbrojeniowego robią wszystko, co w ich mocy, by oferować klientom produkty, które zapewniają szybkie i skuteczne rozwiązania na wypadek wojny. Ważne jest to, że sprzedający i kupujący dostają dobrą ofertę” - podkreślił. Dodał, że wojny trwają latami, bo cała sztuczka handlarzy bronią polega na tym, by kontynuować dostawy w nieskończoność i mnożyć ceny „bo inaczej front się zawali”. Wyznał, że gdy w jego sercu pojawiały się jakieś moralne wątpliwości nt. jego pracy, szybko rozgrzeszał się mówiąc, że gdyby on nie wyprodukował min, zrobiłby je ktoś inny. Przyznał też, że praca w przemyśle zbrojeniowym zapewniała mu dobrą i stabilną pracę: „Na każdą zimną wojnę, która się kończyła, przychodziła kolejna np. na Bliskim Wschodzie”.
W związku z kolejnym atakiem Federacji Rosyjskiej z użyciem rakiet manewrujących, pocisków balistycznych i bezzałogowych statków powietrznych na obiekty znajdujące się m.in. na zachodzie Ukrainy, rozpoczęło się operowanie wojskowego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej – podało w piątek rano DORSZ.
Zgodnie z obowiązującymi procedurami Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych „uruchomiło wszystkie dostępne siły i środki pozostające w dyspozycji, poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości”. (PAP)
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.