Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Konsekracja kościoła pw. św. Andrzeja Boboli w Szczecinie

12 maja 2016 r. parafia pw. św. Andrzeja Boboli w Szczecinie obchodziła uroczystość konsekracji kościoła, która zbiegła się z obchodami 70. rocznicy jej erygowania. Uroczystościom przewodniczył abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński

Niedziela szczecińsko-kamieńska 23/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

konsekracja

Mirosław Józefowicz

Odczytanie dekretu konsekracji

Odczytanie dekretu konsekracji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W koncelebrze uczestniczyło 20 kapłanów. Oprócz aktualnie pracujących jezuitów Mszę św. koncelebrowali: o. Leszek Mądrzyk SJ, delegat o. prowincjała, kapłani z dekanatu Szczecin-Śródmieście oraz byli proboszczowie: o. Jerzy Kacprzyk SJ, o. Leszek Pestka SJ oraz o. Bogusław Choma SJ. Wydarzenie, jakim była konsekracja kościoła, poprzedzone było triduum, które poprowadził o. Rafał Sztejka SJ, misjonarz miłosierdzia. Przed rozpoczęciem uroczystości został odczytany rys historyczny naszej parafii.

Po rozpoczęciu liturgii Ksiądz Arcybiskup dokonał pokropienia wodą święconą wiernych, ołtarza i całego kościoła. W homilii nawiązał on do obchodzonej w tym roku 1050. rocznicy Chrztu Polski, trwającego Roku Miłosierdzia oraz zbliżających się uroczystości Zesłania Ducha Świętego i odpustu parafialnego ku czci św. Andrzeja Boboli, patrona parafii i Ojczyzny. Przypomniał, że „każdy z nas jest na drodze osobistego uświęcenia, gdyż zostaliśmy w sakramencie bierzmowania umocnieni darami Ducha Świętego. To On, Duch Święty Uświęciciel, uzdalnia nas do świadczenia o Panu i doprowadza do zachwytu Nim”. Jako przykład człowieka napełnionego Duchem Świętym Ksiądz Arcybiskup przywołał postać św. Andrzeja Boboli, który jest patronem naszej Ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Święty ten odważnie głosił Chrystusa Zmartwychwstałego, szedł do człowieka ubogiego i potrzebującego Pana Boga. Opuszczał mury kościoła i klasztoru i szedł do ludzi, aby im ukazywać drogi, które prowadzą do Pana. Ukazywał im Boga miłosiernego, zachęcając, by również oni, żyjąc w trudnych warunkach materialnych i duchowych, naśladowali miłosierdzie wobec siebie i kochali nawet swoich prześladowców. Za ten dynamizm apostolski św. Andrzej Bobola oddał swoje życie z miłości do Boga i ludzi. Ale nasz święty Patron nie dał o sobie zapomnieć. On nam się przypomina, pojawia w różnych trudnych dziejach Ojczyzny i wciąż zachęca, by Bogu zaufać, że wszystkie problemy powinniśmy rozwiązywać po Bożemu. My, ludzie żyjący prawie 360 lat od jego męczeńskiej śmierci, mamy wzywać jego wstawiennictwa, gdyż on wstawia się do Boga za nami i za naszą Ojczyzną”.

Reklama

Następnie Ksiądz Arcybiskup nawiązał do znaczenia konsekracji świątyni. „Świątynia jest mieszkaniem Boga, do którego wnętrza ma zostać uroczyście wprowadzony lud, by w niej uczyć się Chrystusa. Służy temu przede wszystkim starannie sprawowana liturgia wszystkich sakramentów. Przypomniał, że na Pomorzu Zachodnim świątynie były w większości budowane przez protestantów, którzy wznosili domy modlitwy, aby ludzie mogli się w nich gromadzić na rozważaniu Słowa Bożego i spotykać się na wspólnej modlitwie. Ale te świątynie nie były konsekrowane. W rzeczywistości powojennej, gdy protestanci opuszczali te tereny, świątynie były przekazywane katolikom. Niektóre z nich w wyniku działań wojennych były w znacznym stopniu zniszczone, a niektóre do dziś nie zostały odbudowane. Niekiedy potrzeba było wielu lat, aby można było w nich sprawować liturgię. W większości świątynie te były sukcesywnie poświęcane przez księży pionierów, którzy przybywali w miarę możliwości na te tereny i obejmowali poszczególne kościoły. Gdy świątynia była poświęcona, Prymas Polski wydawał okolicznościowy dekret konsekracyjny”.

Ksiądz Arcybiskup wspomniał, że ojcowie jezuici przybyli do Szczecina w trudnych czasach powojennych i odważnie odpowiedzieli na potrzeby duszpasterskie, wykorzystując swoje zakonne charyzmaty i wykazując ogromną gorliwość apostolską. Przez siedemdziesiąt lat ich pobytu w naszym mieście nie zrażali się piętrzącymi się trudnościami i przeciwnościami, które były stwarzane przez władze komunistyczne, zwłaszcza w latach pięćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Mimo że na początku 1955 r. komuniści nakazali ojcom jezuitom opuścić Szczecin, nie zapomnieli o ich pracy duszpasterskiej wierni, którzy pisali pisma do ówczesnych władz państwowych i kościelnych z prośbą o ich powrót. Po dwóch latach starań i interwencji prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego ojcowie jezuici wrócili do Szczecina i podjęli na nowo działalność duszpasterską.

Reklama

Na zakończenie homilii Ksiądz Arcybiskup zwrócił się do każdego z nas: „Świątynia to dar Boga, to miejsce spotkania z Nim. Spotykaj się często z Bogiem, który jest Miłością w sakramentach świętych, zwłaszcza podczas Eucharystii i sakramencie pokuty i pojednania. Módl się za siebie i za każdego, kto wchodzi do tej świątyni i za tego, kto może od wielu lat omija ją szerokim łukiem. Módl się za współczesnych i za tych, którzy już odeszli. Dziękuj Bogu za łaski, których doświadczyłeś w tej świątyni, przystępując do sakramentów Kościoła. Dbaj o tę świątynię, przychodź do niej, by doświadczyć miłosierdzia Bożego i Jego kochającego serca. Niech Bóg odnawia i uświęca oblicze tej ziemi przez ciebie, który gromadzisz się w tej świątyni”.

Po Liturgii Słowa odśpiewaliśmy Litanię do Wszystkich Świętych. Następnie Ksiądz Arcybiskup odmówił modlitwę poświęcenia i przystąpił do namaszczenia ołtarza i ścian kościoła oraz ich okadzenia. Po zakończeniu tych obrzędów nastąpiło oświetlenie kościoła i zapalenie świec ołtarzowych. Po liturgii eucharystycznej proboszcz o. Grzegorz Nogal SJ podziękował wszystkim za przygotowanie uroczystości, a abp Dzięga wręczył mu dekret konsekracji, życząc dalszej owocnej pracy duszpasterskiej wszystkim jezuitom w Szczecinie. Podziękował też na ręce o. socjusza Leszka Mądrzyka SJ za 70-letnią posługę jezuitów w Szczecinie i prosił, „by przełożeni zakonni zawsze przysyłali do Szczecina najlepszych jezuitów”.

2016-06-01 14:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konsekracja kościoła w Zieleniewie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 45/2015, str. 1, 3

[ TEMATY ]

świątynia

konsekracja

Dawid Wajda

Konsekracja ołtarza. Pierwszy z prawej: ks. Sławomir Mazurkiewicz – proboszcz parafii

Konsekracja ołtarza. Pierwszy z prawej: ks. Sławomir Mazurkiewicz –
proboszcz parafii

Nasza archidiecezja z bogatą historią tych ziem doświadczona została jednak w minionych wiekach najpierw obecnością protestantyzmu, a następnie gehenną II wojny światowej. Wszystkie te uwarunkowania złożyły się na to, że dziedzictwo sakralne z wielkim mozołem podnoszone było z ruin i zniszczeń, aby przywrócić ich pierwotne piękno. Niezwykle budujący jest fakt, że w ostatnich latach odbywają się dość często historyczne w swojej treści uroczystości konsekracji świątyń, które powróciły do blasku czasów ich wznoszenia. Tak właśnie stało się 16 października w Zieleniewie podczas konsekracji miejscowego kościoła pw. św. Jadwigi Śląskiej. Przypomnijmy najpierw kontekst historyczny. Prawdopodobnie już w połowie XIII wieku była tu słowiańska osada rybacka. 15 września 1312 r. zatrzymał się w tej wsi margrabia brandenburski wraz z dworem, gdy jechał zawrzeć układy z władcą Pomorza. Przez wieś przebiegały dwa ważne trakty komunikacyjne. Jeden z Berlina do Gdańska, a drugi nosił nazwę „traktu polskiego” i prowadził z Poznania przez most na Drawie w Osiecznie, Radęcin, Bierzwnik, Zieleniewo, Raduń, Choszczno do Szczecina. Pierwsza wzmianka o Zieleniewie związana jest z fundacją Zakonu Cysterek w Reczu. Dyplom margrabiów z 1296 r. mówi o prawie patronatu nad kościołem w Zieleniewie. Należy więc wnosić, że w tym czasie w Zieleniewie istniała parafia ze świątynią i własnym duszpasterzem. Podczas reformacji, gdy cysterki z Recza zmuszone były uciec do Polski, wieś dołączono w 1546 r. do domeny bierzwnickiej. Pastor Jan Krauze z Recza zorganizował parafię protestancką w Zieleniewie. Wojna trzydziestoletnia przyniosła duże zniszczenie ziemi choszczeńskiej. Wieś zaczęła rozwijać się na przełomie XVIII-XIX wieku, kiedy to rozpoczął się napływ osadnictwa niemieckiego. 14 października 1945 r. ks. Jerzy Kowalski, proboszcz z Choszczna, poświęcił kościół w Zieleniewie i przyjeżdżał w co drugą niedzielę odprawić Mszę św. Następnie robił to ks. Franciszek Nowacki z Brenia. Od 1 października 1948 r. Zieleniewo było filią parafii w Chłopowie. Parafia ta miała duży zasięg terytorialny, myślano więc o usamodzielnieniu Zieleniewa. 24 października 1957 r. bp Teodor Bensch erygował parafię pw. św. Jadwigi z siedzibą w Zieleniewie. Pierwszym proboszczem został ks. Feliks Kurczewski (1957-59), po nim księża: Tadeusz Szczepanik (1959-61), Wacław Kiełczewski (1961-84), Tadeusz Pietras (1984-87), Józef Korczyński (1987-96), ks. Jarosław Dobrosz oraz obecny ks. Sławomir Mazurkiewicz, wicedziekan dekanatu Drawno.

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję