Łacińska sentencja zapisana w tytule felietonu mówi, że wobec faktów nie ma argumentów. 11 maja br. w Sejmie RP miał miejsce audyt (z łac. „auditio” – słuchanie) dotyczący pracy poprzedniej ekipy rządzącej. Premier i ministrowie obecnego rządu wypowiedzieli się nt. stanu ministerstw przekazanych im przez poprzedników. Dlaczego tego audytu dokonuje obecny rząd? Bo odchodzący tego nie uczynił. A żeby wykazać się odpowiedzialnością, trzeba pokazać stan, jaki się zastało.
Otóż w ciągu 8 lat rządzenia krajem przez koalicję PO-PSL na czoło wysunęły się przede wszystkim: arogancja władzy, uprzywilejowanie finansowe wielu osób, m.in. członków spółek Skarbu Państwa, które korzystały z ogromnych funduszy (prezes Orlenu otrzymał 6,5 mln zł samej odprawy – kwota, jakiej zwykły człowiek nie zarobi przez całe życie!), olbrzymie koszty funkcjonowania rządu, niegospodarność i zwyczajne marnotrawienie funduszy państwowych (np. koszty budowy polskich autostrad, nieprzestrzeganie terminów realizacji wielu inwestycji itd.). Nie brano pod uwagę dobra polskiego narodu – przykładem choćby wyjazd z kraju w poszukiwaniu pracy tysięcy wykształconych obywateli, którzy z dużym efektem służą zagranicznemu kapitałowi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Fakty przedstawione przez obecnych ministrów rządu są wymowne i ukazują wiele paradoksów. Minister obrony narodowej wskazywał np. na zagrożenia ze wschodu – ale nasze wojska stacjonowały akurat na granicy zachodniej, jakby stamtąd szło niebezpieczeństwo. W kwestii kształcenia dzieci i młodzieży – teraz dopiero przywrócony został status rodzica mającego wpływ na sposób nauczania i wychowania młodych Polaków. Na uwagę zasługuje też wyrazista wypowiedź ministra środowiska, który mówił o przedziwnej gospodarce leśnej, o drewnie zalegającym Puszczę Białowieską i ludziach pozbawionych możliwości korzystania z niego dla zabezpieczenia swoich podstawowych potrzeb domowych. Dramatyczne były słowa o likwidacji szkół, urzędów pocztowych, posterunków policji. Minister gospodarki morskiej dowodził, że poprzednia władza doprowadziła do zniszczenia tego resortu, a przemysł okrętowy trzeba budować od początku. Przedstawiono konkretne fakty i liczby.
Opozycja nie wykazała pokory. W odpowiedzi podsumowywała półrocze obecnej władzy, choć audyt dotyczył jej 8-letnich rządów.
No cóż, wobec przedstawionych faktów nie ma argumentów. Głębszej prawdy będą dochodzić prokuratorzy.
„Audacia” z łac. to odwaga. Odwagi potrzeba zarówno do tego, by przedstawić audyt, jak i do tego, by go przyjąć i stanąć w prawdzie. Wierzymy, że przyniesie to konkretne dobro obydwu stronom – i rządowi, i opozycji – a narodowi pozwoli lepiej zrozumieć polską rzeczywistość.