Pamiętam jeszcze świeżo dzień 17 kwietnia 2013 r. i pielgrzymkę polskich wyższych seminariów duchownych na Jasną Górę w Roku Wiary. Przybyło wtedy do Matki kapłanów ok. 3 tys. młodych ludzi przygotowujących się do kapłaństwa, by zawierzyć Jej swoją drogę życiową i oddać się Jej opiece. Maryja, jako Ta, która uwierzyła słowu Boga, jest wzorem dla każdego z nas, a zwłaszcza dla każdego kapłana. Jest też wzorem ewangelizacji – jako Gwiazda Ewangelizacji niesie Boga wszystkim Jego dzieciom.
Powołanie do kapłaństwa zakłada bardzo silną wewnętrzną religijną motywację. Człowiek, który decyduje się na wybór tej drogi życiowej, nie czyni tego dla jakichś wymiernych korzyści osobistych. To także budowanie domu, jak w przypadku powołania do życia małżeńskiego, ale nie swojego prywatnego. Przyjmujący święcenia będzie budował dom Boży, wspólnotę Kościoła. Kapłan już jest umiejscowiony w jakimś domu – parafialnym, zakonnym czy innym i ma budować piękne środowisko ludzi świadomych tego, że żyją na Bożym świecie i że winni czynić wszystko, by w imieniu Boga dobrze nim zarządzać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Życie kapłańskie nie należy do łatwych. Często przychodzą trudności i kłopoty, których człowiek się nie spodziewał. Trzeba się z tym wszystkim zmierzyć i potrzeba nie tylko bardzo silnej wiary osobistej, ale i zaplecza – modlitwy wstawienniczej. Dlatego młodzi ludzie podejmujący taką drogę życia muszą pogłębiać swoją kapłańską formację, także poprzez pielgrzymowanie do Matki, gdzie będąc w tak licznej grupie tych, którzy dokonali podobnego życiowego wyboru, umacniają się w swoich postanowieniach, przekonują do tego, do czego może do końca nie byli przekonani, ewentualnie otrzymują nowy obraz tego, co było ich problemem.
Wszyscy na wzór Maryi chcemy zmierzać do Chrystusa. Ale wyjątkowi pod tym względem są kapłani, dla których Maryja jest nie tylko wzorem zawierzenia, ale i wsłuchiwania się w Boże słowa, i posłuszeństwa Bożym poleceniom. Realnie biorąc, wymaga to od człowieka daru ze swojego życia.
Módlmy się zatem o jak najliczniejszych ofiarnych młodych ludzi z gorącym sercem i ewangeliczną gorliwością, by z pomocą Ducha Świętego przepajali świat Bożą obecnością.
Z radością patrzymy – zwłaszcza my, starsi kapłani – na młode pokolenie chłopców przygotowujących się do wiecznego, przepięknego kapłaństwa Jezusa Chrystusa. Życzymy im głębokiej wiary, uświęcającej pomocy Ducha Świętego i cichej oraz skutecznej opieki najlepszej z matek – Maryi Matki Kapłanów.