Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Na krawędzi

Wołyń

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W latach 40. na Wołyniu ukraińscy nacjonaliści dokonali eksterminacji Polaków. Nie wolno dopuścić do zapomnienia ciemnych kart w historii. Próbując zapomnieć albo zatuszować to, co w przeszłości było potworne, podejmujemy straszne ryzyko, że nieludzkie czasy się powtórzą. Kluczowy jest cel i sposób przypominania trudnych kart naszych dziejów. Kierunek prawdziwie chrześcijański i skutecznie prowadzący do pojednania zaproponowali pół wieku temu polscy biskupi. „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie” – te słowa z początku bulwersowały (zostały wygłoszone, gdy ból i pamięć o hitlerowskich zbrodniach były jeszcze bardzo świeże), dzisiaj są powszechnie uznane za fundament dobrych relacji polsko-niemieckich.

Reklama

Z niepokojem czekam na premierę filmu „Wołyń” – planowana jest na październik tego roku. Chcę być zrozumiany: uważam, że to dobrze, iż film podejmuje ten temat. Ofiarom wołyńskich i galicyjskich zbrodni należy się pamięć, należy się cześć. Wszystkim należy się wiedza o czasach zagłady, należy się próba poszukiwania odpowiedzi na pytanie, jak mogło do tego dojść, co takiego stało się w ludziach, że nagle sąsiedzi zaczęli z niezwykłym okrucieństwem mordować sąsiadów. To pytanie powinno sięgać jeszcze głębiej: czy czasem również teraz, w czasach pokoju, nie ma w nas czegoś, co w dramatycznych okolicznościach objawiłoby się okrucieństwem? Jak się przed tym bronić, co robić już dzisiaj, by społeczeństwo było gotowe do dobrych postaw w czasach wymagających heroizmu? Skąd więc niepokój? Boję się emocji, jakie zapewne się pojawią – twórcy filmu opowiadają o naturalistycznych scenach, które kręcą lub już nakręcili. Boję się jednostronności, opowieści o tym, jak źli Ukraińcy mordowali dobrych Polaków, boję się oskarżycielskiej wymowy, dominacji gniewu. Nie znam filmu, jeszcze nie powstał, ale obawiam się tego, co zbuduje w relacjach polsko-ukraińskich. Podkreślam raz jeszcze: chcę, by film opowiedział o wołyńskiej tragedii. Chcę, by pokazał nieszczęście ludzi i to, jak sobie radzili w czasach zagłady. Boję się żerującego na emocjach horroru. Mam nadzieję, że taki nie będzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyszła do mnie młoda dziewczyna, studentka nowych technologii w sztuce współczesnej. Wymyśliła sobie, że jako pracę dyplomową zrobi film dokumentalny o rzezi wołyńskiej z dwóch perspektyw: polskiej i ukraińskiej. Studentka wywodzi się z polskiej rodziny, która przetrwała ukraińskie rzezie dzięki pomocy innych Ukraińców. Prosi, żebym jej pomógł w nawiązaniu kontaktów z ukraińską organizacją pozarządową i rodziną z Ukrainy, która pamięta tamten czas i chciałaby o nim porozmawiać. Ma powstać film, który straszne czasy pokaże z dwóch perspektyw. Bardzo podoba mi się ten pomysł, tym bardziej, że film ma być nie tylko o historii (opowieść o wydarzeniach z przeszłości ma być z kulturą animowana), ale bardziej jeszcze o teraźniejszości i może o przyszłości. Z szacunkiem dla każdego sposobu myślenia, dla każdej pamięci i dla prawdy. Studentka ma już ukraińskiego partnera do wspólnego dzieła – to chłopak studiujący w Polsce, szuka jeszcze mieszkańców Ukrainy, zwłaszcza osób mogących pamiętać straszne czasy. Chętnie pomogę.

Jesienią w Trójmieście ma być premiera filmu „Wołyń”. Krzysztof Stanowski w czasie Zjazdu Gnieźnieńskiego podsunął pomysł, by premierze w trójmiejskich kościołach towarzyszyła modlitwa. Za pomordowanych. Za oprawców. Za nas – potomków rodzin z tamtych czasów. To znakomity pomysł. Historia była, jaka była, już jej nie zmienimy. Polaków i Ukraińców często dzieliły straszne wydarzenia z przeszłości. Dzisiaj w obu narodach dominuje wola pojednania. Do niedawna budowaliśmy tę dobrą wolę, starając się unikać tematów, które mogłyby nas poróżnić. Dzisiaj to już chyba niemożliwe. Niech więc modlitwa mocno oparta na Ewangelii pomoże w budowaniu dobrej przyszłości. Nie prawmy sobie nawzajem kazań – raczej razem wsłuchajmy się w Kazanie na Górze.

2016-04-07 10:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Premier: nie spocznę, dopóki ostatnia ofiara strasznej zbrodni wołyńskiej nie zostanie odszukana

Nie spocznę, dopóki ostatnia ofiara strasznej zbrodni wołyńskiej, zbrodni Galicji Wschodniej nie zostanie odszukana. Ta zbrodnia musi być wyjaśniona do samego końca, inaczej Rosja zawsze będzie wykorzystywać kartę wołyńską, aby wbić klin pomiędzy Polaków a Ukraińców - mówił w piątek premier Mateusz Morawiecki.

Premier Morawiecki w związku ze zbliżającą się 80. rocznicą Rzezi Wołyńskiej złożył w piątek wizytę na cmentarzu w nieistniejącej już wsi Puźniki na Ukrainie (obw. Tarnopolski), gdzie trwają poszukiwania zbiorowej mogiły.
CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: Kościół jest otwarty na reformę Funduszu Kościelnego

2025-02-28 12:56

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

Fundusz Kościelny

PAP/Leszek Szymański

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Jesteśmy otwarci na reformę Funduszu Kościelnego, ale nie na likwidację - przekazał prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak. Dodał, że w relacjach Kościół-państwo istotną rzeczą jest dojście do konsensusu.

Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak wziął udział w konferencji naukowej "Relacje państwo-Kościół. Podstawowe zasady państwa prawa".
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump do Zełenskiego: igrasz z III wojną światową

2025-02-28 20:57

[ TEMATY ]

Ukraina

Donald Trump

Wołodymyr Zełenski

PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

Albo zawrzemy układ, albo wychodzimy - powiedział prezydent USA Donald Trump do Wołodymyra Zełenskiego podczas kłótni w Gabinecie Owalnym. Trump mówił również do Zełenskiego, że "igra z III wojną światową".

Do gorącej wymiany doszło po tym, jak Zełenski powiedział Trumpowi, że nie powinien ufać Putinowi, bo ten 25 razy złamał zawarte porozumienia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję