Reklama

Niedziela Rzeszowska

Św. Józef Sebastian Pelczar

Wzór i orędownik

Niedziela rzeszowska 3/2016, str. 1

[ TEMATY ]

święty

Ks. Janusz Sądel

Witraż z kościoła w Trzęsówce

Witraż z kościoła w Trzęsówce

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wszystkim tylko chwały Bożej szukać. Całe swe życie Panu Bogu i zbawieniu duszy własnej i innych poświęcić” – te słowa w swoim życiowym programie zawarł św. Józef Sebastian Pelczar. Stały się one dla niego receptą na chrześcijańską doskonałość.

Jego życie rozpoczęło się w 1842 r. w podkrośnieńskiej Korczynie. Tam w głęboko religijnym środowisku kształtował swój charakter oraz kładł mocne fundamenty pod swoją wiarę i postrzeganie świata. Proces ten kontynuował w szkołach rzeszowskich, w Seminarium Duchownym w Przemyślu, a już jako kapłan – na studiach specjalistycznych w Rzymie. Później ukształtowaną wiarą i zdobytą wiedzą dzielił się ze swoimi wychowankami w przemyskim seminarium i w krakowskim Uniwersytecie Jagiellońskim, z czytelnikami swoich licznych publikacji, a po objęciu urzędu biskupiego – z wiernymi diecezji przemyskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Był niezwykle pracowitym człowiekiem. Nie marnował ani chwili czasu danego przez Boga. Stąd jego działalność znaczona jest wielkimi osiągnięciami, z których do najważniejszych należy zaliczyć: podniesienie poziomu intelektualnego i duchowego kapłanów, ożywienie duszpasterstwa i wzrost religijności wiernych w diecezji przemyskiej, zintensyfikowanie inicjatyw społecznych i charytatywnych, ożywienie budownictwa sakralnego, a także założenie nowego żeńskiego zgromadzenia zakonnego. Zapisał się również jako doskonały administrator i prawodawca.

Liczne obowiązki nie przeszkodziły mu w pracy nad własnym uświęceniem, wprost przeciwnie – cały wysiłek z nimi związany ofiarowywał na chwałę Bożą. Był wierny postanowieniom, podjętym jeszcze w pierwszych latach kapłaństwa. Tak więc każdego dnia wiele czasu poświęcał modlitwie, m.in. odprawiał rozmyślanie, adorację Najświętszego Sakramentu i dziękczynienie po Komunii świętej. Pomagało mu to w prowadzeniu głębokiego życia wewnętrznego, które następnie promieniowało na aktywność zewnętrzną. W odniesieniu do spraw materialnych był oszczędny, gdy chodziło o jego własne potrzeby, a hojny – dla bliźnich w potrzebie.

Życie bp. Pelczara promieniowało świętością. Potwierdził to Jan Paweł II aktem jego kanonizacji, dokonanym 18 maja 2003 r. w Rzymie. W wygłoszonej wówczas homilii powiedział o nim: „Święty Józef Sebastian Pelczar wyrażał swoją wiarę w powszechne powołanie do świętości. [...] Sam do świętości dążył i innych do niej prowadził. Dokładał wszelkiej gorliwości, ale tak to czynił, aby w jego posłudze sam Chrystus był Nauczycielem i Mistrzem”.

Św. Józef Sebastian Pelczar dla każdego ucznia Chrystusowego jest wzorem ukazującym drogę doskonałości chrześcijańskiej. Jako święty jest orędownikiem, wstawiającym się za wiernymi. W sposób szczególny patronuje on naszej diecezji, a także wielu jej instytucjom, wśród których jest Instytut Teologiczno-Pastoralny oraz kilka parafii. Jego patronat jest zaszczytem, ale i zobowiązaniem do naśladowania go w doskonaleniu życia chrześcijańskiego. Liturgiczne uroczystości ku czci naszego patrona odbędą się 19 stycznia, a ich centralnym punktem będzie Eucharystia, sprawowana w tym dniu w katedrze rzeszowskiej o godz. 18.

2016-01-14 10:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Benedykt i Europa

Niedziela płocka 28/2006

[ TEMATY ]

święty

Fresk Fra Angelico przedstawiający św. Benedykta z Nursji

Św. Benedykt z Nursji, jak przypomniał Benedykt XVI, jest zasadniczym punktem odniesienia dla jedności Europy

Św. Benedykt z Nursji, jak przypomniał Benedykt XVI, jest zasadniczym
punktem odniesienia dla jedności Europy

Czy zakonnik może być patronem Europy? Czy jeden, zamknięty w klasztornych murach człowiek może mieć wpływ na kształt kultury europejskiej? Czy zakonnik może rozpocząć budowanie jedności Europy? Święty Benedykt swoim życiem i dziełami, które po sobie pozostawił, daje jednoznaczną odpowiedź - oczywiście, że tak!

Urodził się w 480 r. w Nursji, w środkowej Italii. Po początkowym, domowym etapie nauki przeniósł się na studia do Rzymu. Zraził się jednak panującymi tam lekkimi obyczajami i zdecydował, że opuści Wieczne Miasto i uda się w góry, rezygnując tym samym z dochodowej kariery prawniczej. Benedykt w odosobnieniu pogłębiał swoje życie duchowe, korzystając ze wskazówek mnicha Romana. Stopniowo zyskiwał coraz większą sławę, która tak mocno przyciągała innych, że Benedykt postanowił ukryć się w jeszcze bardziej niedostępnym miejscu - w jaskini w pobliżu Subiaco. Po nieudanej próbie zreformowania jednego z ówczesnych klasztorów wrócił do swojej pustelni, ale nie mógł już pozostać dłużej sam. Wokół niego coraz liczniej gromadzili się młodzi ludzie pragnący oddać swoje życie na służbę Bogu. Około 529 r. przeniósł się wraz ze swoimi mnichami do Cassino i tam założył chyba najsłynniejszy klasztor w Europie - klasztor na Monte Cassino. Właśnie tam powstała nie mniej sławna reguła św. Benedykta, regulująca zasady życia zakonnego. Św. Benedykt zmarł 21 marca 547 r. i został pochowany w krypcie przy kościółku św. Jana Chrzciciela na Monte Cassino. Śmierć Benedykta nie przerwała jego dzieła. Klasztory benedyktyńskie szybko zaczęły wyrastać w różnych miejscach Europy. Początkowo w Italii, następnie we Francji i innych ówczesnych państwach europejskich. Benedyktyni już kilkadziesiąt lat po śmierci założyciela dotarli do Anglii, gdzie prowadzili działalność misyjną. Zakon benedyktyński leżał także u podstaw państwa polskiego. Chrzest przyjęty przez Mieszka I w 966 r. sprawił, że do Polski zaczęli napływać wykształceni mnisi, włączając w ten sposób nowy kraj w orbitę oddziaływania kultury europejskiej. Klasztor benedyktyński istniał także w Płocku już w X w.! Benedyktyni zawdzięczają swój szybki rozwój regule, jaką dla nich sporządził św. Benedykt. Założyciel nakazał mnichom dzielić czas pomiędzy pracę i modlitwę (ora et labora). Mnisi, oprócz codziennego oficjum, oddawali się także uprawie roli, hodowli zwierząt, pszczelarstwu itd. Jednocześnie uczyli ludność tych umiejętności. W ten sposób przyczyniali się do postępu cywilizacyjnego Europy. Oprócz pracy fizycznej zajmowali się także pracą naukową. W skryptoriach benedyktyńskich przepisywali Pismo Święte, teksty liturgiczne, ale także dzieła starożytnych pisarzy, historyków i filozofów, zabezpieczając je tym samym przed zapomnieniem. Benedyktyni zakładali również szkoły i kształcili młodzież, przekazywali narodom europejskim bogate dziedzictwo cywilizacji łacińskiej. Stworzone przez Benedykta klasztory stały się centrami nauki i kultury, niosącymi zarówno ogromne dziedzictwo myśli chrześcijańskiej i kultury starożytnej, ale także pomnażającymi dorobek cywilizacyjny. Opactwa benedyktyńskie oplotły siecią niemal całą Europę, budując tym samym podwaliny jedności europejskiej. Uznając wielki wkład św. Benedykta w kształtowanie kultury europejskiej i przyczynianie się do jej jedności, papież Paweł VI ogłosił go patronem Europy w liście apostolskim Pacis nuntius z 24 października 1964 r.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Leszek Bajorski

2025-04-14 11:43

Karol Porwich/Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Rewolucyjny dokument Watykanu? Pokazujemy prawdę

2025-04-14 16:13

[ TEMATY ]

Msza św.

Karol Porwich/Niedziela

W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!

W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję