Reklama

Aspekty

Poleskie korzenie

Święta Bożego Narodzenia to niezwykły czas, w którym na świat przychodzi nasz Zbawiciel – Jezus Chrystus. To także czas pięknych – niekiedy po latach – spotkań z rodziną i przyjaciółmi.
Szczególnym elementem tego okresu, stwarzającym niezapomniany klimat, są – zwłaszcza w naszej Ojczyźnie – zwyczaje i tradycje bożonarodzeniowe

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 51/2015, str. 6

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

tradycja

Karolina Krasowska

Członkinie Towarzystwa Miłośników Polesia i Białkowa w strojach poleskich

Członkinie Towarzystwa Miłośników Polesia i Białkowa w strojach poleskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele z nich na tzw. Ziemie Odzyskane przywieźli polscy osadnicy, którzy w 1945 r. przybyli na te poniemieckie ziemie z terenów zagarniętych przez ZSRR. Wśród nich mieszkańcy Polesia, których potomkowie aż po dziś dzień kultywują bożonarodzeniowe tradycje swoich rodziców i dziadków.

Czas radosnego oczekiwania

Reklama

Białków to niewielka miejscowość położona w powiecie słubickim, nieopodal Cybinki. Znajdują się tu wybudowany w 1840 r. poewangelicki kościół należący do parafii pw. św. Andrzeja Boboli, dwór z XVIII wieku (obecnie dom nr 72) rozbudowany w XIX wieku oraz zabudowania folwarczne z XIX wieku. Od kilku lat w miejscowości istnieje Towarzystwo Miłośników Polesia i Białkowa. Prezesem stowarzyszenia jest Leokadia Szołtun, a funkcję sekretarza pełni Eugeniusz Niparko. Należą do niego Maria Dobryniewska i Irmina Towpik. Obie panie urodziły się na Polesiu i opowiedziały mi o poleskich tradycjach i zwyczajach bożonarodzeniowych. Maria Dobryniewska podkreśla szczególny wymiar okresu, który przygotowuje nas na narodziny Chrystusa. – W dzisiejszych czasach stara się nas okraść z Adwentu, bo kiedy zaczyna się ten okres, to dookoła słyszymy kolędy, a w sklepach jest ruch, bo są już prezenty świąteczne. Natomiast na Polesiu ten okres 4 tygodni był czasem radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie. Pani Maria urodziła się na Polesiu i wspomina, że Adwent był okresem skupienia, wyciszenia, refleksji i zastanowienia się nad własnym życiem. W tym czasie zwracano uwagę, żeby uczestniczyć w Roratach i przestrzegano postów. Oprócz piątków poszczono też w środy i w soboty. Przez te 3 dni powstrzymywano się od spożywania pokarmów nie tylko mięsnych, ale również mlecznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kwasok i śliżyki

Reklama

W Wigilię szczególną uwagę zwracano na to, żeby nie posprzeczać się z kimś i nie powiedzieć komuś przykrego słowa. – Po prostu należało wyciszyć się. Uważano, że jaki dzień wigilijny, takie dni w nowym roku. Stół nakryty był białym lnianym obrusem. Wieczerzę rozpoczynało się modlitwą, po której było dzielenie się opłatkiem i składanie życzeń. Oczywiście pod obrusem bądź na obrusie – w zależności od domu – było siano. Następnie spożywano wieczerzę i śpiewano kolędy, a o północy szło się na Pasterkę. Nie było 12, ale 7 potraw, co miało związek z tym, że jest 7 sakramentów świętych, 7 grzechów głównych, 7 darów Ducha Świętego czy 7 wezwań w modlitwie „Ojcze nasz”. – Taką zupą, która była w wielu domach, była zupa czysto grzybowa, którą przygotowywano w 3 wersjach. Po polesku nazywano ją kwasok. Grzyby się gotowało i dodawało do nich zasmażoną cebulkę na oleju. To była wersja podstawowa. Naturalnie grzybów było dużo. Natomiast druga wersja była z buraczkami, a trzecia bez buraczków, tylko dodawano inne warzywa i grzyby. Dobryniewska opowiada, że przygotowywano także fasolę z makiem, którą przed podaniem lekko skrapiano wodą święconą. Na wigilijnym stole było bardzo dużo ryb, których na Polesiu było pod dostatkiem. Były także kompot z suszonych owoców – śliwek, gruszek i jabłek, kapusta z grzybami, fasola z kaszą jęczmienną, kutia oraz żur z owsianej mąki. W niektórych domach , też z owsa, gotowało się jeszcze kisiel. – U nas nie było kutii, tylko tzw. śliżyki, czyli kluski. Moja mama kilka dni wcześniej robiła ciasto drożdżowe, naturalnie na wodzie, i kroiła je tak, jak się robi kopytka. One rosły, później były upieczone i w koszyczku czekały na Wigilię – wspomina Irmina Towpik, która również urodziła się na Polesiu. – W Wigilię z utartego maku z wodą i miodem – bo z racji postu nie mogło być mleka ani śmietanki – przygotowywano taką ciekłą zalewę, do której przed wieczerzą wkładało się te kluski. Oprócz tego królowały kisiele. Pamiętam, jak mieliśmy już tu, na Zachodzie, porzeczki – białe, takie żółte i czerwone – to w takich trzech rodzajach na Wigilię były kisiele.

Biały, różowy, zielony i pawuki

Opłatek był w trzech kolorach – białym, różowym i zielonym. Białym łamano się i składano sobie życzenia. Opłatek różowy po wieczerzy podawano zwierzętom. Z kolei opłatek zielony gospodarz już od rana zakopywał w czterech rogach swojego pola, aby zapewnić sobie dobre zbiory. Nie było choinki i prezentów. Izbę przyozdabiano kwiatami z bibułki i ozdobami ze słomy, tzw. pająkami (po polesku pawuki). Można je zobaczyć w utworzonej przez Towarzystwo Miłośników Polesia i Białkowa Izbie Pamięci. Od Bożego Narodzenia do uroczystości Ofiarowania Pańskiego, czyli Trzech Króli, nie wykonywano żadnych ciężkich prac. Nie można było także starych rzeczy przerabiać na nowe.

Od niedawna członkowie TMPiB oraz mieszkańcy Białkowa po Pasterce zbierają się na placu przy kościele, gdzie przy ognisku śpiewają kolędy, łamią się opłatkiem i składają sobie życzenia i jest to – jak zgodnie podkreślają – ich nowy zwyczaj.

2015-12-16 12:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radość świąt Bożego Narodzenia

Są to święta prawdziwie radosne. Tej radości świątecznej winszujemy sobie – jak mówili dawni Polacy – w składanych życzeniach, w przesyłanych karteczkach, ostatnio w mejlach i esemesach. Czy jednak zastanawialiśmy się, czym jest ta świąteczna radość? Taka refleksja jest tym bardziej potrzebna, bo dzisiaj coraz częściej radość tych świąt jest redukowana do radości płynącej z wolnego czasu, do radości z prezentów czy świątecznych spotkań przy stole. W wielu życzeniach nie wymieniamy nawet tytułu tych świąt, a więc Bożego Narodzenia, tylko mówimy czy piszemy: Wesołych świąt! Pytamy się – jakich świąt? Tradycja polska zawsze nakazywała je wymieniać, bo w przeciwnym razie nie ma świętowania.
CZYTAJ DALEJ

Nowy sekretarz Dykasterii Kultury i Edukacji

2025-01-12 13:19

[ TEMATY ]

Watykan

Ks. Tomasz Podlewski

Ojciec Święty mianował księdza prałata Carlo Marię Polvaniego sekretarzem Dykasterii Kultury i Edukacji, jednocześnie przydzielając mu stolicę tytularną Regiae i nadając mu osobisty tytuł arcybiskupa. Dotychczas był on podsekretarzem tej dykasterii - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. Carlo Maria Polvani urodził się 28 lipca 1965 r. w Mediolanie. Był uczniem Instytutu Leone XIII (Mediolan) i Collège Stanislas (Montreal). Na Wydziale Biochemii Uniwersytetu McGill (Montreal) uzyskał tytuł licencjusza (B.Sc.) w 1985 roku i doktora (Ph.D.) w 1990 roku. W 1993 r. uzyskał tytuł Master of Divinity w Weston Jesuit School of Theology (Cambridge, USA). Po uzyskaniu licencjatu z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim, w 1996 r., trzy lata później uzyskał doktorat z prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Artyści z Białorusi na Krzykach

2025-01-12 21:43

Marzena Cyfert

Polski zespół wokalno-instrumentalny „Wspólna Wędrówka” z Białorusi

Polski zespół wokalno-instrumentalny „Wspólna Wędrówka” z Białorusi

W parafii Trójcy Świętej we Wrocławiu odbył się koncert kolęd w wykonaniu polskiego zespołu wokalno-instrumentalnego „Wspólna Wędrówka” z Białorusi.

Wybrzmiały znane polskie kolędy, wśród nich jedna z ulubionych kolęd zespołu „Nie było miejsca dla Ciebie”, jak również kolęda amerykańska w języku polskim „Już noc okrywa świat”, białoruska i kolęda poświęcona walczącym żołnierzom Ukrainy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję