Reklama

Drogowskazy

Drogowskazy

Kościół pracuje dla człowieka

Niedziela Ogólnopolska 47/2015, str. 3

Przemysław Groński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W mojej pamięci pozostają jeszcze żywo lata 60., 70. czy 80. ubiegłego wieku, kiedy to ludziom, szczególnie młodym, brakowało do życia przede wszystkim wolności. Dzisiaj żyjemy już w innych, lepszych czasach. Choć pod wieloma względami przeżywamy trudności, zwłaszcza te materialne, można czynić dobro, m.in. w sposób nieskrępowany ideologią zdobywać wiedzę i pogłębiać swoje wnętrze. Czas wolności jest bezcenny dla prawdziwego rozwoju państwa i człowieka. Ważne jest więc, by nie był krępowany jakimiś niemądrymi dyrektywami i prawami. Człowiek stworzony przez Boga na Jego obraz i podobieństwo ze swej natury jest wolny i jako taki, w swej twórczej wolności, umiłowany przez Boga. Całe Pismo Święte jest przesycone jedną myślą: Bóg kocha człowieka i chce go zbawić, i wszystko jest tak urządzone w tajemnicy miłosierdzia Bożego, że człowiek może tego zbawienia dostąpić, bo Bóg dał mu najwspanialszy dar – swojego Syna.

Reklama

Dlatego z taką mocą Kościół w imieniu Boga walczy z różnymi reżimami społecznymi o człowieka dla niego samego, dla jego życia wiecznego. Walczy także poprzez stawiane mu wymagania, bo w mnogości trendów, nacisków i atrakcyjności nowych ideologii tak łatwo się zagubić. Kościół zawsze wskazuje drogę, pokazuje możliwości, uzbraja w siłę i moc. Pokazuje piękno życia w kulturze chrześcijańskiej i piękno jej tworzenia. Filozofia i teologia chrześcijańska są skierowane na człowieka, który jest wartością, kimś bardzo ważnym. Po prostu – Kościół pracuje dla człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Popatrzmy też z drugiej strony: co nowoczesny świat oferuje człowiekowi? Ze smutkiem trzeba stwierdzić, że aborcję, czyli zabijanie nienarodzonych, eutanazję – zabijanie na życzenie, rozmaite formy zniewolenia, zawsze wiążące się z pogwałceniem godności człowieka i ze swoistym targowiskiem sumień. A przecież świątynią Boga jest człowiek (por. 1 Kor 3, 16-17)! Nikt nie ma prawa czynić z niego niewolnika. W czasie II wojny światowej w obozach koncentracyjnych człowiek był zredukowany do obozowego numeru. Jakże łatwo w dzisiejszym świecie sprowadzić człowieka do numeru PESEL w dowodzie osobistym...

Jako ludzie wierzący musimy być świadomi, jaką szansę daje nam Pan Bóg poprzez Kościół – szansę naszego pełnego rozwoju, poszanowania życia, wolności naszych wyborów. I bądźmy zawsze pewni, że Kościół naprawdę kocha człowieka.

2015-11-18 08:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niemcy/ Na lotnisku w Monachium ponownie wstrzymano loty z powodu zagrożenia dronowego

2025-10-04 06:13

[ TEMATY ]

lotnisko

Monachium

pixabay.com

news

news

Niemiecka policja potwierdziła w nocy z piątku na sobotę, że nad lotniskiem w Monachium zaobserwowano dwa drony. Wcześniej agencja dpa informowała, że z powodu zagrożenia dronowego zamknięte zostały obydwa pasy startowe.

Według agencji Reuters o ponownym zaobserwowaniu dronów nad lotniskiem w Monachium poinformował m.in. kapitan jednego z samolotów. W wyniku tego oba pasy startowe w piątek wieczorem zostały zamknięte po raz drugi w ciągu niecałych 24 godzin.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Carlo Acutis

/diecezja.waw.pl/peregrynacja

Nowenna do odmawiania pomiędzy 3 a 11 października (przed wspomnieniem św. Carlo Acutisa) lub w dowolnym terminie.

Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty, dziękuję Wam za wszystkie przysługi i łaski, którymi wzbogacona została dusza św. Carla Acutisa podczas 15 lat przeżytych przez niego na tej ziemi i za pośrednictwem wszelkich zasług uwielbionego Anioła Młodości proszę o udzielenie mi łaski…
CZYTAJ DALEJ

Ile można spóźnić się do kościoła?

2025-10-04 21:04

[ TEMATY ]

Eucharystia

Msza św.

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii, a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską. Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie wystarczy!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję