Reklama

Wiadomości

Gdy dziecko traci wiarę

– Co robić i jak się zachować, gdy mój syn – do tej pory religijny i pobożny ministrant – nagle przestaje się modlić, chodzić do kościoła i mówi, że nie wierzy? Dodam, że bardzo zależy mi na chrześcijańskim wychowaniu syna

Niedziela Ogólnopolska 41/2015, str. 34

[ TEMATY ]

modlitwa

wiara

dziecko

maxximmm/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dla dziecka, które ma kontakt z religią w domu, w kościele, w szkole, wiara jest czymś naturalnym. Przejmuje ją od tych osób, które są dla niego autorytetem, które mówią o Panu Bogu i świadczą o wierze swoim życiem. Dzieje się to w zwykły sposób. Jednak w miarę dorastania mogą się zrodzić uczucia negatywne – Bóg będzie postrzegany jako zagrożenie dla młodzieńczej wersji wolności. Dlatego pierwszym obowiązkiem wierzących i odpowiedzialnych rodziców, niepokojących się odchodzeniem dziecka od wiary, jest tym mocniejsze ich osobiste przylgnięcie do Pana Jezusa.

Kochać i wymagać

Kochać dziecko – to dbać o jego życie nie tylko doczesne, ale i wieczne. Stąd czymś ogromnie ważnym jest przebywanie dziecka w środowisku ludzi szczerze wierzących. W pierwszej kolejności powinni nimi być rodzice, najbliższa rodzina, a w szczególny sposób dziadkowie i rówieśnicy. Ich obecność, wzajemny szacunek, umiejętność słuchania, empatia, cierpliwość i troska pomogą dziecku poczuć się bezpiecznie. Nie trzeba się bać rozmawiać na trudne tematy i interesować się życiem dziecka, jego sukcesami i porażkami. Nie można działać jednak zbyt gwałtownie, by nie podeptać młodzieńczej prywatności i wrażliwości. Należy też poszukiwać i podpowiadać pozytywne propozycje. Może to być np. Msza św. młodzieżowa, schola, oaza, KSM, służba liturgiczna, piesza czy rowerowa pielgrzymka, wspólny wyjazd do sanktuarium itp. Ważny w tym względzie jest też udział dziecka w katechizacji. Choć trzeba łagodnie podchodzić do kwestii religijnego wychowania dziecka w okresie dojrzewania, to zawsze słuszne jest, aby rodzice ustanowili i realizowali w domu chrześcijańskie normy postępowania. Należy zatem wymagać, aby twój kilkunastoletni syn czy córka chodzili do kościoła i na katechezę. Można to wyrazić w ten sposób i nie należy się tego bać: „Moje drogie dziecko, dopóki jesteś pod naszym dachem, trzymaj się zasad obowiązujących w tym domu”. Owszem, dziecko jak to dziecko może się z zasadami nie zgadzać, może ich nie rozumieć, ale musi wiedzieć, czego się od niego żąda i oczekuje. Przekaz musi być czytelny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nie tylko modlitwa

Kolejnym krokiem rodziców jest uświadomienie młodemu człowiekowi, że wiara jest łaską, jest darem Boga i trzeba się o ten dar modlić. Także rodzice powinni modlić się o dar wiary dla swoich dzieci. Sama modlitwa jednak to za mało, bo wiara jest też decyzją. Ta decyzja opiera się na poznaniu Boga i na świadectwie innych ludzi. Poznawać Boga można na różne sposoby, np. czytając Pismo Święte i słuchając ludzi, którzy głoszą słowo Boże. Poszukiwanie prawdy polega też na szukaniu osoby (czy wspólnoty), której świadectwo wiary jest autentyczne. Nie bez znaczenia jest atmosfera domowa, często, niestety, zatruwana plotkami i opiniami na temat Kościoła i księży. Niesprawiedliwy, tendencyjny i wyrafinowany brak proporcji między ciemnymi kartami Kościoła a skalą ich nagłaśniania przez wrogie media czyni wielki zamęt w głowach i sercach nawet najbardziej szlachetnych i religijnych ludzi. Ważne jest też szukanie odpowiedzi na wątpliwości w odpowiednich książkach, pismach młodzieżowych czy na stronach internetowych. Należy też pamiętać, że wrogiem wiary jest grzech. Wielu ludzi, także dorastających, odchodzi od wiary dlatego, że z Bożymi przykazaniami sobie nie radzi. Rodzice powinni uważnie i z największym szacunkiem słuchać tego, co dziecko mówi w kwestiach wiary. Również wtedy, gdy podnosi głos albo gdy wygaduje oczywiste nonsensy. W tym słuchaniu nie może być ani zdenerwowania, ani zniecierpliwienia, ani lekceważenia.

Czyż i wy chcecie odejść?

W środowisku Pana Jezusa nie brakowało odejść i zdrad osób najbliższych. Dlatego zawsze warto skonfrontować nasze problemy z opisami ewangelicznymi, bo tam znajdziemy instrukcje i pouczenia, jak w sytuacji czyjegoś odchodzenia powinni się zachować prawdziwi uczniowie Jezusa. Rzecz jasna, szczególnie przejmująco pouczenie to dotyczy nas wtedy, kiedy od wiary odchodzą nasi najbliżsi: „Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?». Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga»” (J 6, 66-69).

2015-10-07 08:41

Ocena: 0 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szafarskie wyciszenie

Niedziela szczecińsko-kamieńska 41/2015, str. 6-7

[ TEMATY ]

modlitwa

Adam Szewczyk

Adoracja Najświętszego Sakramentu

Adoracja Najświętszego Sakramentu

W klimacie przesłania zbliżającego się Nadzwyczajnego Jubileuszu Miłosierdzia, ogłoszonego w bulli papieskiej „Misericordiae vultus” z 11 kwietnia 2015 r., minął krótki, dwudniowy okres skupienia nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Urokliwy czas zarówno w odniesieniu do aury schyłku lata, obfitującej w ten weekend w słońce oraz łagodne muśnięcia orzeźwiającego wiatru, jak i sfery dotyczącej wzmocnienia duchowego kurażu uczestników, pełniących na co dzień posługę pomocników Komunii św. w różnych zakątkach diecezji. Od 11 do 13 września Dom św. Józefa na szczecińskim Golęcinie stał się dla nich miejscem wyciszenia i ponownego wsłuchania w głos Pana – nadawcy szafarskiego powołania. Rytm życia w zawiązanej na tę okoliczność wspólnocie odmierzały zarówno modlitwy, adoracje i nabożeństwa, jak i spotkania formacyjne obejmujące konferencje oraz tzw. czas dzielenia. Kulminacyjnym momentem każdego dnia tych swoistych rekolekcji była Eucharystia w kaplicy ośrodka. Moderatorem całości był ks. kan. dr Wojciech Zimny – diecezjalny duszpasterz nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. Zaproszenie do wygłoszenia konferencji o istocie małżeństwa sakramentalnego przyjął ks. mgr lic. Robert Kaszak – notariusz kancelarii Kurii Metropolitalnej Szczecińsko-Kamieńskiej.

CZYTAJ DALEJ

Jestem, który Jestem

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 1-8.

Niedziela, 28 kwietnia. Piąta niedziela wielkanocna

CZYTAJ DALEJ

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji św. Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn o. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL. 27 kwietnia 2014 r., na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL. - Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję