Reklama

Duchowość

Jak zdobyć szkaplerz?

Niedziela Ogólnopolska 28/2015, str. 30

[ TEMATY ]

szkaplerz

Piotr Marcińczak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z tym pytaniem zwróciłam się do przeora klasztoru Karmelitów Bosych w Czernej, gdzie mieści się sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej.

– Najłatwiej zdobyć szkaplerz, wstępując do zakonu – uśmiecha się o. Leszek Stańczewski OCD. – Wówczas dostaje się go „za darmo”, jako część stroju karmelity czy karmelitanki. Ale każdy, kto nie ma powołania do życia zakonnego, może otrzymać szkaplerz „w wersji light” – dwa kawałki brązowego płótna połączone tasiemką, które musi nałożyć kapłan – tłumaczy zakonnik. Sam szkaplerz można nabyć gdziekolwiek, choćby w księgarni w Czernej. Tu, w sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej, każdego roku w pierwszą sobotę po wspomnieniu Matki Bożej z Góry Karmel (16 lipca) odbywa się ogólnopolskie spotkanie Rodziny Szkaplerznej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Znak zbawienia

historia szkaplerza sięga XII i XIII wieku i łączy się z górą Karmel w Palestynie, gdzie pustelnicy – bracia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel żyli według reguły nadanej im przez patriarchę Jerozolimy – Alberta. Po upadku Królestwa Jerozolimskiego część z nich uciekła do Europy, aby schronić się przed muzułmanami. W Europie jednak bracia, chcąc żyć według swojej reguły, spotkali się z niechęcią kleru i innych zakonów. Napotkali tak wielki opór, że groziło im rozwiązanie. Wówczas generał zakonu – Szymon Stock modlił się gorąco do Matki Bożej, prosząc o ratunek. I właśnie w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. objawiła mu się Maryja, która podając mu szkaplerz, powiedziała: „Umiłowany synu! Przyjmij szkaplerz twojego zakonu. Przywilej dla ciebie i karmelitów. Oto znak zbawienia, ratunek w niebezpieczeństwach, przymierze pokoju i wiecznego zobowiązania. Kto w nim umrze, nie dozna ognia piekielnego”.

– Szymon Stock przyjął szkaplerz jako dar i polecił, by odtąd nosili go wszyscy karmelici – wyjaśnia o. Stańczewski. – Ten szkaplerz nie jest dla nas tylko zwykłą szatą zakonną – traktujemy go jako dar Matki Bożej. Codziennie, gdy zakładamy i zdejmujemy szkaplerz, całujemy go. Inne zakony również noszą szkaplerze, ale nasz, karmelitański, ma szczególne znaczenie. To jakby szata Matki Bożej, z którą Maryja utożsamia się jak ze swoim wizerunkiem i wiąże z tym znakiem szczególne obietnice i zobowiązania.

Reklama

Jak św. Jan

Szkaplerz to pewien znak, zobowiązanie do modlitwy i do apostolstwa. – To przede wszystkim zobowiązanie do tego, by wziąć Matkę Bożą do siebie, tak jak to uczynił św. Jan Apostoł pod krzyżem – wyjaśnia o. Leszek. – Przyjęcie szkaplerza jest wzięciem Maryi do swojego serca, do życia w codzienności, aby była w nim zawsze obecna jako Matka i Siostra. Szkaplerz to nie amulet, który automatycznie nas od czegoś uwalnia, ale to przypomnienie, byśmy pamiętali, że zmierzamy do nieba.

Ci, którzy przyjmują szkaplerz, zobowiązują się do codziennej maryjnej modlitwy. – „Pod Twoją obronę” – to najbardziej zalecana modlitwa dla tych, którzy noszą szkaplerz – mówi Ojciec Przeor. – To jest taki punkt wyjścia do regularnej rozmowy z Bogiem, do której zachęca św. Paweł, mówiąc: „Módlcie się nieustannie”.

Oprócz tego zaleca się, aby noszący szkaplerz raz w tygodniu odprawili jakiś akt pobożności maryjnej, np. odmówili Różaniec lub Litanię do Matki Bożej. A raz w roku, w miarę możliwości, można wziąć udział w nowennie odprawianej w większości klasztorów karmelitańskich przed 16 lipca.

Chroni i ocala

Z przyjęciem szkaplerza wiążą się szczególne obietnice. Maryja obiecuje, że kto pobożnie nosi szkaplerz, nie zazna ognia piekielnego, a w pierwszą sobotę po swojej śmierci zostanie wybawiony z czyśćca. Matka Boża zapewnia także o swojej pomocy i opiece w życiu doczesnym.

O tej pomocy przekonało się wielu czcicieli Matki Bożej. O. Stańczewski opowiada historię polskiego żołnierza, który w czasie II wojny światowej zgubił szkaplerz. Gdy po bitwie żołnierze zajęli niemieckie okopy, ów człowiek poszedł szukać zguby. Szkaplerza szukał też jego towarzysz – znalazł go i zabrał, aby odnieść koledze. Okazało się, że w tym czasie w okopach wybuchła bomba zegarowa. Zginęli wszyscy z wyjątkiem tych dwóch, którzy opuścili okopy w poszukiwaniu szkaplerza. Inna historia wiąże się z pożarem w Truskolasach, w archidiecezji częstochowskiej, gdzie znajduje się dom Sióstr Karmelitanek Bosych. Jak pisze w książce: „Dar mojej Matki” o. Jan Ewangelista Krawczyk OCD: „Siostra Genowefa rzuciła duży Szkaplerz święty ze swojego habitu w półtorametrową przestrzeń dzielącą płonący dom od domu, który miał się zaraz zapalić, mówiąc: «Maryjo, ratuj!». Ogień powoli wygasł i dalej się już nie przeniósł, ku zdumieniu ludzi”.

Co robić, by nosić szkaplerz? – dopytuję. – Przyjąć go z ręki kapłana, nosić zawsze i wszędzie i naśladować Maryję – wyjaśnia o. Leszek i dodaje: – Potrzeba również pokuty, pokory, walki o czystość i ufnej modlitwy, do czego zobowiązujemy się, przyjmując szkaplerz, a więc Matkę Bożą, do swojego życia.

2015-07-07 11:52

Ocena: +7 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

LIVE: Suma odpustowa na Jasnej Górze

Zapraszamy na transmisję NA ŻYWO z Sumy odpustowej w Kaplicy Matki Bożej z okazji wspomnienia Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel.

Początek transmisji Mszy św. odpustowej z Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze o godz. 11:00

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję