Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Złoty Ksiądz

21 czerwca o 11.30 w kościele św. Michała Archanioła w Łazach podczas uroczystej Eucharystii parafianie żegnali odchodzącego na emeryturę dziekana łazowskiego dekanatu św. Franciszka z Asyżu, kanonika gremialnego Kapituły Olkusko-Pilickiej, a nade wszystko swojego długoletniego proboszcza ks. kan. Leonarda Zagórskiego. Tłumnie przybyli do parafialnej świątyni, aby obecnością i wspólną modlitwą podziękować niezwykłemu kapłanowi za blisko 30 lat jego gorliwej, owocnej i pięknej posługi w łazowskiej parafii

Niedziela sosnowiecka 27/2015, str. 4

[ TEMATY ]

kapłan

Agnieszka Raczyńska-Lorek

Ks. kan. Leonard Zagórski

Ks. kan. Leonard Zagórski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O niczym nie wiem, nie mam żadnego dekretu, ale skoro mnie żegnacie to pewnie będę musiał odejść, by trochę odpocząć na emeryturze – żartował Ksiądz Proboszcz. W tych dniach przypadał także złoty jubileusz przyjęcia święceń kapłańskich przez ks. Leonarda oraz 75. rocznica jego urodzin. Uroczystej Eucharystii w intencji Księdza Jubilata przewodniczył i słowo Boże wygłosił wikariusz parafii, ks. Marcin Warta.

W pamięci i sercach

Reklama

Na początku uroczystości przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń parafialnych wyrazili wdzięczność za lata posługi ks. Leonarda. – Jesteś kapłanem, który wskazywał jak postępować, by nasz ziemski trud nie poszedł na marne. Księdzem, który jest gorliwym szafarzem Bożych tajemnic. Księdzem, dzięki któremu każda Msza św. i głoszone słowo Boże było wyjątkowe. Księdzem, który wielokrotnie służył radą, ciepłym słowem i swoją pomocą. Księdzem, który był nie tylko nauczycielem i spowiednikiem, ale był dla nas przyjacielem – podkreślali wierni parafii w Łazach. Za to wszystko i wiele, wiele więcej parafianie dziękowali swojemu Proboszczowi. Zapewniali, że zawsze ich serca i pamięć będą mu towarzyszyć. – Przez ten czas, dzień po dniu dzieliłeś troski i radości parafian, doradzałeś przy podejmowaniu ważnych decyzji, pomagałeś rozwiązywać problemy życia, a przede wszystkim obdarzałeś nas niezliczonymi darami płynącymi z nauki Ewangelii i sakramentów świętych. Wiele pracy, serca i zdrowia włożyłeś, aby nasza świątynia i jej otoczenie były coraz piękniejsze. Jednak najpiękniejszy jest duchowy Kościół, który stworzyłeś. Efekty blisko 30-letniej pracy są widoczne i już będą nam zawsze księdza przypominać. Twój takt i wysoka kultura w kontaktach międzyludzkich są dla nas wspaniałym przykładem. Pan Bóg najlepiej zna Twój trud i starania, umartwienia, zmagania, a czasem cierpienia – zaznaczali parafianie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ta ostatnia niedziela...

– 50 lat posługi kapłańskiej to długi okres czasu. Ile było w tym czasie sprawowanych Eucharystii, wygłoszonych homilii, wyśpiewanych pieśni, udzielonych Komunii św., wyspowiadanych ludzi, ochrzczonych dzieci. Ile było udzielonych sakramentów małżeństwa, ile głoszonych rekolekcji, pogrzebów, ilu spotkanych i poznanych ludzi, wychowanych dzieci i młodzieży, załatwionych spraw kancelaryjnych i wiele, wiele innych spraw, które wchodzą w zakres pracy księży. Dziś, podczas tej jednej z ostatnich wspólnych niedziel, dziękujemy, że dany jest nam dar Twojej osoby w naszym mieście. Twoje życie i działania, czas poświęcony dla dobra mieszkańców Łaz i dekanatu mają wymiar ponadczasowy. To suma lat wypełnionych działaniami pełnymi radości, trudu, poświęcenia, doświadczeń i zmagań. I to one właśnie wyznaczają rangę i doniosłość tej chwili, tego wspaniałego złotego kapłańskiego jubileuszu – powiedział w homilii ks. Marcin Warta.

W kolorze złota

Złoty jubilat, ks. Leonard Zagórski znany jest z żarliwego ducha wiary i miłości, ekspresyjnie wyrażanego w bogactwie słowa, pięknych homilii przekazywanych z pasją. To właśnie te cechy sprawiły, że nazywany jest „złotoustym”.

Reklama

Ksiądz Jubilat pochodzi z Zawiercia, co zawsze podkreśla z dumą. Urodził się 23 lipca 1940 r. i z ziemią zawierciańską związany jest emocjonalnie całe życie. Tutaj ukończył technikum samochodowe. Tutaj mieszka jego najbliższa rodzina. Potem wyjechał na studia, uwieńczone przyjęciem święceń 20 czerwca 1965 r. Przez szereg lat pełnił posługę kapłańską w różnych zakątkach Polski. Jednak po latach wrócił w rodzinne strony.

– W czasach mojej młodości w Zawierciu byli fantastyczni kapłani. To przepiękna praca tutejszych księży zadecydowała o moim powołaniu. Na początku moimi mistrzami byli ks. dziekan Wacław Bogucki, ks. Stefan Joniak, ks. Marian Ratuszny, ks. Stefan Fedyna, ks. Marian Skoczowski – kapitan Armii Krajowej, wielki patriota i mądry ksiądz. Na początku chciało się wśród nich być i słuchać ich słów jak najczęściej. I te kazania we mnie „pracowały”, przeżywałem je. W końcu sam zapragnąłem być taki, jak oni. Głosić słowo, być dla ludzi – wspomina ks. Leonard. Był wikariuszem w trzech parafiach: Walichnowach, Parzymiechach i Osjakowie. W latach 1971-79 był proboszczem w Drobnicach, gdzie wybudował plebanię i założył cmentarz. W Ręcznie był proboszczem w latach 1979-86. Tam wybudował kościół filialny w Strobnicy i był kapelanem tamtejszego szpitala. Wreszcie przybył do Łaz jako proboszcz.

– To dobry Pasterz, wspaniały i niezwykły proboszcz. Jesteśmy przekonani, że jeszcze długo w stanie emerytalnym będzie przejawiało się jego zatroskanie o żywy Kościół, któremu będzie służył kapłańską pomocą i doświadczeniem – mówią parafianie.

23 czerwca biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak wręczył dekret ks. kan. Leonardowi Zagórskiemu, powołując go na penitencjarza w parafii pw. Dobrego Pasterza w Olkuszu.

2015-07-02 12:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Księża gotują

Niedziela Ogólnopolska 52/2016, str. 72-73

[ TEMATY ]

kuchnia

ksiądz

kapłan

kapłan

jedzenie

Jarosław Ciszek

Ks. Paweł Rozpiątkowski przy własnej wędzarni

Ks. Paweł Rozpiątkowski przy własnej wędzarni

Polakom księżowska kuchnia kojarzy się najczęściej ze stateczną gospodynią, jak Michałowa z „Rancza” czy Natalia z „Ojca Mateusza”. Niezastąpiona na plebanii, dba, by księża zdrowo, smacznie i na czas zjedli. Rzeczywistość jest jednak inna. Coraz więcej, zwłaszcza małych, parafii rezygnuje z pomocy gospodyni. W takiej sytuacji umiejętność gotowania staje się bardzo praktyczna

Dla wielu księży gotowanie to nie tylko hobby, ale też okazja do spotkań z ludźmi, i wpisuje się w ich działalność duszpasterską. Świetnym kucharzem, mistrzem kuchni włoskiej jest jałmużnik papieski abp Konrad Krajewski. Jego przyjaciele opowiadają, że wieczorami zdarza się mu zapraszać do siebie znajomych z pracy, ulicy, z kraju, dla których gotuje. Najchętniej dania kuchni włoskiej – pasty, sałatki, mięsa z ziołami i oliwą. Ks. Piotr Turek, przyjaciel abp. Krajewskiego z czasów łódzkich, w jednym z wywiadów zdradził, że dom jałmużnika papieskiego jest dobrze znany w Rzymie. Bezdomni, szczególnie Polacy, kiedy chcą coś zjeść, wiedzą, że trzeba przyjść właśnie tam. – Znajomi przez pielgrzymów wysyłają mu paczki z naszą szynką i kiełbasą – opowiada ks. Turek. – On je wypakowuje, robi kanapki, wkłada do reklamówki i rusza w zakątki Rzymu, w które na pewno nie zapuszczają się turyści. Idzie do biednych i bezdomnych. Oprócz kanapek z polskimi wędlinami abp Krajewski nosi kloszardom ciepłe posiłki. Przygotowuje je z siostrami albertynkami, które gotują dla Gwardii Szwajcarskiej.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat Kurii Metropolitalnej w Przemyślu ws. kapłana z Krosna: księdza zatrzymano w domu rodzinnym, zakuto w kajdanki

2025-04-25 09:08

[ TEMATY ]

komunikat

Adobe Stock

Zdjęcie ilustracyjne

Zdjęcie ilustracyjne

Ostatnio informowaliśmy, że ksiądz z Krosna na Podkarpaciu był wśród czterech osób zatrzymanych przez dolnośląską policję w związku z ich krytycznymi wypowiedziami i komentarzami wobec dr Gizeli Jagielskiej, która przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży. O sprawie jako pierwsza napisała „Gazeta Wyborcza”. Jej doniesienia potwierdziła Kaja Godek, która szeroko odniosła się do sprawy w swoich mediach społecznościowych. Dziś głos zabiera Kuria Metropolitalna w Przemyślu.

W związku z działaniami podjętymi przez organy ścigania w stosunku do ks. Grzegorza, kapłana Archidiecezji Przemyskiej, a także wobec publikacji medialnych dotyczących związanych z nimi faktów, Kuria informuje, że:
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i ludzie starsi: starość nie jest do wyrzucenia

2025-04-26 18:37

[ TEMATY ]

starość

papież Franciszek

ostatnie orędzie

pixabay.com

Ostatnie orędzie Papieża Franciszka, Urbi et Orbi, odczytane w Niedzielę Wielkanocną na Placu Świętego Piotra to jego testament. Choć sam był słaby fizycznie, wybrzmiało mocno to, o co upominał się w ciągu całego 12-letniego pontyfikatu: prawa marginalizowanych i bezbronnych, w tym dzieci nienarodzonych, chorych i osób starszych. Te ostatnie mają nie tylko prawa, ale niezastąpioną rolę do odegrania zwłaszcza w dzisiejszym świecie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję