Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Deser w życiu

Niedziela zamojsko-lubaczowska 17/2015, str. 2

[ TEMATY ]

mistrzostwa

Małgorzata Kryk

Radość zwycięstwa

Radość zwycięstwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniach 8-10 kwietnia w Gimnazjum w Szczebrzeszynie odbyły się 25. Mistrzostwa Polski Księży w tenisie stołowym. W sportowych zmaganiach wzięli udział księża oraz bracia zakonni z całej Polski. Zaprezentowały się diecezje: sandomierska, siedlecka, gnieźnieńska, bydgoska, opolska, warszawska, lwowska, zamojsko-lubaczowska, archidiecezje: lubelska i krakowska oraz ojcowie redemptoryści i franciszkanie.

W grze deblowej zawody odbyły się do trzech wygranych setów. Pierwsze miejsce na podium zajęła diecezja zamojsko-lubaczowska w składzie: ks. Andrzej Łuszcz i ks. Krzysztof Augustynek. Wicemistrzami zostali księża reprezentujący diecezję sandomierską w deblu: ks. Tomasz Flis i ks. Jacek Uliasz. Trzecie miejsce zajęła archidiecezja lubelska, którą reprezentowali ks. Stanisław Kryszczuk i ks. Ireneusz Posturzyński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugiego dnia zawodów w kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Szczebrzeszynie odbyła się uroczysta Msza św. pod przewodnictwem bp. Mariana Rojka. Następnie rozpoczęto turniej indywidualny w różnych kategoriach wiekowych. Przeprowadzono system do dwóch przegranych meczów oraz system „każdy z każdym”.

Trzeciego dnia zawodów odbyły się gry finałowe. Na pierwszym miejscu w kategorii rocznik 1980 i młodsi uplasował się ks. Tomasz Flis (diec. sandomierska). Drugie i trzecie miejsca zajęli księża z diec. zamojsko-lubaczowskiej: ks. Tomasz Szumowski i ks. Tomasz Szady.

Reklama

W kat. 1979-1970 pierwsze miejsce zajął ks. Andrzej Łuszcz (diec. zamojsko-lubaczowska), drugie br. Marcin Guzik (OFMConv) oraz trzecie ks. Franciszek Klebaniuk (diec. siedlecka).

W III kat. 1969-1961 złoto zdobył ks. Leszek Rygucki reprezentujący diec. opolską, drugie miejsce – ks. Jacek Uliasz (diec. sandomierska), trzecie – ks. Marek Piosik (diec. gnieźnieńska).

W kat. 1959-1960 wzięło udział dwóch księży. Pierwsze miejsce zdobył ks. Stanisław Kryszczuk (arch. lubelska), drugie miejsce – ks. Ryszard Gilas (diec. gnieźnieńska).

W kat. 1955-1958 zwyciężył o. Antoni Paździorko (CssR), drugie miejsce – ks. Bogdan Przegaliński (arch.warszawska), trzecie miejsce – ks. Henryk Pyka (arch. krakowska).

W kat. 1954 i starsi wygrał ks. Stefan Balcerzak (diec. gnieźnieńska), drugie miejsce – ks. Grzegorz Radzisz (diec. bydgoska), trzecie – ks. Józef Caputa (arch. krakowska).

Dla ks. Balcerzaka z Piechcina zwycięstwo było niespodzianką: – Tym razem ograłem ks. Grzegorza Radzisza, który od wielu lat był zawsze mistrzem. To moje dziewiąte mistrzostwa – powiedział.

Ks. Grzegorz Radzisz z Krostkowa przyznał: – Spodziewałem się, że wygram po raz 25., ale mam ponad 75 lat, mój organizm odmówił posłuszeństwa. W tej parafii, gdzie działa KS „Michał”, posługę kapłańską sprawuję od trzydziestu trzech lat. Moi zawodnicy, których uczyłem grać w tenisa, zrobili mi niespodziankę. Zachęcam młodych do uprawiania sportu, bo to on nakłania do uczciwości, dzięki niemu łatwiej rugować wady. Sport powinien być deserem w życiu.

Reklama

W kat. open pierwsze miejsce zdobył ks. Andrzej Łuszcz (diec. Zamojsko-lubaczowska), drugie – ks. Tomasz Flis (diec. sandomierska), trzecie – ks. Stanisław Kryszczuk (arch. lubelska).

Mistrzem został proboszcz z Parafii Buśno, który opowiedział, jak wyglądały przygotowania do mistrzostw: – Na co dzień gram w IV lidze „Grot Michał” w Werbkowicach, gdzie zdobywam doświadczenie w meczach. W swojej kategorii wiekowej od wielu lat jestem mistrzem. Jednak w kategorii open było to dla mnie miłe zaskoczenie.

Ks. Andrzej Łuszcz wspomina, że przygoda z tenisem stołowym rozpoczęła się jeszcze w drugiej klasie Szkoły Podstawowej w Telatynie: – Chcę podziękować mojemu profesorowi od wychowania fizycznego, który zachęcił mnie do gry w tenisa. Później jako wikariusz zacząłem zakładać parafialne kluby sportowe dla dzieci i młodzieży. Sukcesem jest utworzona I liga w Tarnogrodzie. Tenis jest w mojej duszy po Panu Bogu.

Zdaniem ks. Andrzeja, tenis to sport, który może uprawiać każdy: – To wciągająca dyscyplina, która przynosi wiele radości. Można grać w tenisa do późnej starości. Cieszę się, że zaraziłem tenisem stołowym swoich ministrantów. Składam profesjonalne rakietki, by mogli czerpać przyjemność z gry.

Ks. Piotr Szeptuch, diecezjalny duszpasterz sportu podkreślił, że poziom tegorocznych rozgrywek był wysoki. Podczas rozegranych turniejów nie zabrakło sportowych emocji, które odbyły się zgodnie z zasadami fair play. Wszyscy uczestnicy mistrzostw otrzymali pamiątkowe koszulki, a najlepsi zawodnicy medale, puchary i nagrody rzeczowe.

2015-04-23 11:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polskie siatkarki w półfinale Mistrzostw Europy

Dziesięć lat kibice musieli czekać na powrót polskich siatkarek do czwórki najlepszych drużyn w Europie, udało się to 4 września po pokonaniu w pięknym stylu drużyny Niemiec 3-2, w ćwierćfinale Mistrzostw Europy. W sobotę reprezentacja Polski zagra w półfinale.

Po przegranym pierwszym secie Polki odzyskawszy wiarę w możliwość zwycięstwa - wygrały kolejne dwa sety wychodząc na prowadzenie 2-1. Do szczęścia brakowało jeszcze jednego seta, nasze siatkarki jednak uległy Niemkom 25-17.
CZYTAJ DALEJ

Czy w Wielką Sobotę jest Msza św.?

Pytanie czytelnika: Koleżanka powiedziała mi, że w Wielkim Tygodniu nie ma Mszy św. w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę. Nie bardzo rozumiem, bo Msza św. w sobotę przecież jest. Proszę o wytłumaczenie.
CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc to cząstka wieczności – mówił ks. Jan Twardowski

2025-04-19 13:07

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Milena Kindziuk

Red

Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.

Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję