Koordynator programu „Dziecko w sieci” i ekspert Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, jeden z inicjatorów europejskiego programu Safer Internet w Polsce, przyznał, że przez lata organizacja kładła nacisk na edukację jako podstawowe narzędzie zapewniania bezpieczeństwa dzieciom online. Zdaniem Wojtasika sama edukacja nie wystarczy.
Świadomość rodziców i ich wpływ jest tutaj kluczowa. Szukajmy takich rozwiązań, żeby tę edukację skutecznie prowadzić, ale w dalszym ciągu to nie wystarczy
- zaznaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ekspert wyjaśnił, że dzieci nie są w stanie oderwać się od scrollowania, ponieważ „tak zaprogramowane są ich mózgi, jeszcze nie w pełni rozwinięte”.
Dzieci nie mają kompetencji i możliwości, aby obronić się przed mediami społecznościowymi
- mówił.
Zaznaczył, że jedną z podstawowych zasad bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w internecie jest ograniczenie im dostępu do mediów społecznościowych do 15. roku życia.
Wojtasik przedstawił katalog zagrożeń, jakie wynikają z obecności dzieci w mediach społecznościowych. Pierwszym z nich jest wykorzystywanie seksualne.
Media społecznościowe bardzo zintensyfikowały ten problem. Są narzędziem w rękach pedofilów, sprawców wykorzystywania seksualnego poprzez nakłanianie dzieci do spotkań offline w celach seksualnych, pozyskiwanie materiałów pornograficznych, angażowanie w rozmowy o charakterze seksualnym. To zjawisko występujące na ogromną skalę i rosnące lawinowo
- wskazał.
Kolejnym powodem jest cyberprzemoc.
Większość sytuacji krzywdzenia dzieci w internecie odbywa się w mediach społecznościowych i komunikatorach. Być może, jak pokazują badania, jest to bardziej dotkliwe niż przemoc offline. Potrafi mieć nawet tragiczne skutki i występuje na bardzo dużą skalę
- mówił.
Trzecim zagrożeniem jest pornografia.
Część popularnych serwisów społecznościowych, jak Reddit czy X (dawny Twitter), dostarcza materiały pornograficzne. 60 proc. mających dostęp do pornografii trafiło do niej za pośrednictwem mediów społecznościowych
- wyliczał.
Prelegent wymienił też przemoc w internecie, czyli dostęp do brutalnych scen morderstw czy egzekucji.
Algorytmy lubią takie treści, bo one bardzo dobrze się klikają
- zauważył. Wskazał również na hejt i radykalizację, które polaryzują młodych ludzi, a algorytmy dodatkowo wzmacniają te procesy.
Jako kolejne zagrożenia wskazał szkodliwe wzorce dotyczące urody, stylu życia czy zachowania.
To, co młodzi widzą w mediach społecznościowych, jest dla nich punktem odniesienia, nawet jeśli są to sytuacje wyreżyserowane i nierealne. Pojawia się mechanizm porównań społecznych: dziecko myśli, coś ze mną jest nie tak, skoro nie mam tylu znajomych, moi rodzice nie są tacy bogaci, nie stać mnie na takie buty. To wpływa na dobrostan i prowadzi do ryzykownych zachowań
- mówił Wojtasik.
Reklama
Z tym łączą się niebezpieczne wyzwania i popularność jako wzorzec, a także presja wyglądu.
Szkodliwym wzorcem jest postrzeganie pieniądza jako wartości nadrzędnej - dodał. Ekspert omówił także problem uzależnienia. - Młodzi ludzie nie są w stanie obronić się przed algorytmami, które uzależniają. Jedynie 6 proc. dzieci nie znajduje się na skali problemu nadmiernego używania internetu - wskazał. Dodał, że uzależnienie prowadzi do zaburzeń snu i problemów zdrowotnych, jak „smartfonowa szyja” czy kłopoty ze wzrokiem.
Kolejnym zagrożeniem są problemy z koncentracją.
Od momentu, kiedy dziecko dostaje powiadomienie w trakcie nauki, musi minąć kilka minut, żeby wrócić do pełnego skupienia. Intensywne korzystanie z mediów społecznościowych wpływa na wyniki w testach wymagających większego skupienia
- mówił Wojtasik.
Ekspert wspomniał także o izolacji społecznej, depresji, lęku i zjawisku FOMO, czyli potrzebie bycia cały czas na bieżąco.
To są zjawiska programowane po to, żeby korzystać z usług jak najdłużej
- zaznaczył.
Widzimy ogromną potrzebę kompleksowych działań edukacyjnych na różnych poziomach. Widzimy też potrzebę regulowania dostępu do mediów społecznościowych. To ogromne wyzwanie, ale mając na uwadze to, jak dziś wygląda świat mediów społecznościowych i mając na celu ochronę dzieci przed różnymi zagrożeniami, a także zapewnienie im dobrego dzieciństwa, mam przekonanie, że zmiany są konieczne i możliwe
- podsumował.
Organizatorami konferencji są Polskie Centrum Programu Safer Internet, które współtworzą NASK Państwowy Instytut Badawczy oraz Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę. Wydarzenie finansowane jest ze środków ministra cyfryzacji oraz Funduszu Sprawiedliwości, współfinansowane także z funduszy Unii Europejskiej. Głównym partnerem jest Fundacja Orange, a patronat honorowy objęli minister cyfryzacji, minister edukacji oraz rzecznik praw dziecka.