Reklama

Niedziela Przemyska

Przedszkole na Rycerskiem

Niedziela przemyska 3/2015, str. 7

[ TEMATY ]

przedszkolaki

przedszkole

Alicja Chruścicka

Jasełka w Przedszkolu na Osiedlu „Rycerskie” – 19 stycznia 2013 r.

Jasełka w Przedszkolu na Osiedlu „Rycerskie” – 19 stycznia 2013 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przedszkole na Osiedlu „Rycerskie” w Klubie Osiedlowym „Salezjańskie” prowadzone przez Katolickie Stowarzyszenie Rodzin działa już od 19 grudnia 1995 r. – od dnia poświęcenia go i otwarcia przez śp. bp. Stefana Moskwę. W tym okresie cieszyło się niezmiennym powodzeniem u rodziców. Dzieci mają tu nie tylko odpowiednią opiekę, ale też dobre warunki do dziennego pobytu. Pomimo swej atrakcyjności i tu zagląda kryzys związany z niżem demograficznym. Mniejsza liczba dzieci to szansa na lepsze relacje z opiekunami. Niemniej jednak wpływa ona na koszty utrzymania placówki. Doświadczeni opiekunowie i organizatorzy przedszkola są jednak dobrej myśli, że uczestnictwo przedszkolaków utrzyma się na dotychczasowym poziomie (ok. 22 dzieci) i będzie wzrastać.

Naprawdę warto zapisać swoje dziecko do tego przedszkola. Tutaj m.in. dzieci uczą się tradycji, nabywają umiejętności samodzielnego zaspakajania swoich potrzeb w zakresie higieny, uczą się systematyczności, szacunku do rówieśników i osób starszych. Uczą się miłości do bliskich, do ojczyzny, bo jak niegdyś w tym przedszkolu powiedział śp. bp Stefan Moskwa: „Kto kocha tylko samego siebie, jest nieobecny w życiu innych. Życzę wszystkim dzieciom Świetlicy Środowiskowej, aby przez życzliwą miłość były obecne w Sercu Dobrego Boga i wszystkich dobrych ludzi”. Ta maksyma i życzenie wpisuje się w tradycję i metody wychowawcze również dziś, nad czym czuwa inicjator jego powstania, wieloletni dyr. Henryk Pawłowski, niestrudzony społecznik.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-01-16 10:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieci są z natury religijne

Niedziela częstochowska 52/2022, str. VI

[ TEMATY ]

przedszkolaki

Karol Porwich/Niedziela

Siostra Edyta i jej podopieczne

Siostra Edyta i jej podopieczne

Rodzice wychowują dziecko do wiary, ale bywa, że to dzieci zanoszą żywego Jezusa do domu – mówi s. Beatrycze.

Ola pamięta, że św. Mikołaj już był, ale nie pamięta, co dostała od niego w prezencie. Na uwagę, że może to były słodycze, oponuje: w domu słodyczy ma tak dużo, że na pewno nie. – Choinka to jest takie drzewo… nie jest gołe, tylko ubrane – tłumaczy, czym jest świąteczne drzewko. Bardzo pięknie żegna się znakiem krzyża, wypowiadając wyraźnie słowa: „W imię Ojca i Syna…”. Na pytanie, czy jest grzeczna, chwilę się zastanawia, ale na pytanie, czy niegrzeczne dzieci zasługują na prezenty, odpowiada zdecydowanie: nie! – Żeby być grzecznym, należy słuchać rodziców – tłumaczy swoje rozumienie dobrego zachowania. Lubi chodzić do kościoła, a najbardziej podoba się jej tam śpiew.
CZYTAJ DALEJ

Czy Bóg mówi przez sny?

Czy sen pozostaje jedynie metaforą śmierci, czy może być też jedną z metod kontaktu z Bogiem, pomocą w odczytaniu tego, co Bóg do nas mówi?

Teoretycznie powinniśmy przespać 1/3 naszego życia. I nie jest to czas zmarnowany. Dla naszego organizmu, a zwłaszcza mózgu, jest to czas konkretnych zadań, które jeśli nie są zrealizowane podczas snu (np. przez jego zbyt krótki czas albo z powodu bezsenności), zakłócają rytm normalnego funkcjonowania w ciągu dnia.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję