Reklama

Kościół

Święty z fajką – patron studentów kanonizowany

Wspinaczki po Alpach, studia inżynierii górniczej, zaangażowanie politycznie, a w sercu ciągła służba ubogim. Piotr Jerzy Frassati to patron ludzi gór, Akcji Katolickiej, a przede wszystkim studentów, w tym członków Duszpasterstwa Akademickiego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Już w najbliższą niedzielę, 7 września papież Leon XIV ogłosi go świętym.

2025-09-06 06:00

[ TEMATY ]

kanonizacja

Piotr Jerzy Frassati

święty z fajką

patron studentów

Vatican Media

Piotr Jerzy Frassati

Piotr Jerzy Frassati

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Postać – jeszcze błogosławionego – Piotra Jerzego Frassatiego w pierwszym momencie może nie pasować do typowego obrazu świętego. Umarł wcześnie, miewał kłopoty z nauką, palił fajkę i cygaro, lubił spotkania z przyjaciółmi w towarzystwie wina, a wraz z nimi założył nieformalne towarzystwo, które już z nazwy nie brzmi zachęcająco – „Ciemne Typy”. Jednak we wszystkich jego działaniach przejawiała się niezwykła autentyczność. To ona doprowadziła Frassatiego nie tylko do chwały ołtarzy, ale przede wszystkim stała się inspiracją dla wielu osób.

Piotr Frassati szczególnie ważny jest dla studentów, zwłaszcza członków Duszpasterstwa Akademickiego KUL, którym od lat patronuje. To właśnie w DA KUL można bliżej poznawać jego osobę, dzięki wspólnocie Frassatianum. Jej członkowie, jak sami mówią, chcą każdego dnia naśladować swojego patrona, czyli żyć pełnią życia, z oddaniem człowiekowi, który potrzebuje pomocy.- Frassati to osoba, która inspiruje mnie każdego dnia. Jego poświęcenie i bezinteresowne oddanie dla drugiej osoby pokazuje mi, że można wszystko, kiedy tylko zawierzy się swoje życie Bogu i pozwoli Mu działać – mówi Julia Rybczyńska, odpowiedzialna za wspólnotę Frassatianum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wspomniana autentyczność to główna cecha, z którą starają się utożsamiać studenci. - Bł. Pier Giorgio Frassati pokazuje mi, że świętość można realizować w codziennym, prostym życiu. Był zwyczajnym chłopakiem – miał pasje, przyjaciół i swoje słabości, a jednocześnie całym sercem ufał Bogu i czerpał siłę z Jego Miłosierdzia. Dzięki niemu widzę, że wiara nie stoi w sprzeczności z radością życia, ale nadaje jej pełnię – podkreśla Zuzanna Sulkowska z Frassatianum.

Piotr Jerzy Frassati żył niespełna 24 lata – zmarł nagle, tuż przed ostatnim egzaminem na Królewskiej Politechnice w Turynie. - To był włoski, młody student, niewiele starszy ode mnie. W innym miejscu i czasie byłby po prostu jednym z moich rówieśników. Miał te same problemy co ja, te same dylematy, w wielu aspektach był taki, jak JA – wymienia Zuzanna Mąkosa, studentka kognitywistki i edytorstwa KUL. – Sama ta świadomość zbliża mnie do niego, niweluje ten ogromny dystans, jaki czujemy, słysząc słowo „błogosławiony”, czy za chwilę „święty”. Dla mnie więc Frassati to przede wszystkim wzór do naśladowania w codziennym życiu. Nie był on żadnym pustelnikiem czy eremitą, ale zwykłym człowiekiem (choć może w tym właśnie ta jego zwykłość czyni go kimś niezwykłym), który połączył wiarę z pasją do życia i służbą bliźnim – podsumowuje.

Reklama

Mottem przyszłego świętego było „Verso l’alto” – „Ku górze”, dlatego tak ukochał wspinaczki po Alpach, wśród których się wychował. Góry równie bliskie są Duszpasterstwu Akademickiemu KUL, bowiem każdego roku we wrześniu to właśnie w Tatrach ma miejsce obóz adaptacyjny dla studentów. – W życiu Frassatiego najbardziej poruszają mnie góry – i to, jak uczył się z nich życia. Wspominam o tym będąc obecnie w Tatrach razem ze studentami z naszego DA i czuję, że się rozumiemy z Pier Giorgio – opowiada o. Adam Szymański SJ, duszpasterz akademicki KUL, a także opiekun wspólnoty Frassatianum. – Podziwiam jego zwyczajność, prostotę, a jednocześnie ogromną wrażliwość na biednych i odwagę, by być z nimi naprawdę. Jego przyjaźnie i zawołanie „Verso l’alto” są dla mnie przypomnieniem, by zawsze patrzeć w górę – ku niebu, ku przyszłości i ku Bogu – dodaje o. Adam, który zachęca by także studenci spoza wspólnoty i duszpasterstwa bliżej poznali tego wyjątkowego, włoskiego chłopaka.

Ci, którym Frassati jest bliski, traktują go jako przyjaciela. – Między nami jest taka relacja przyjacielska, że choć się nie znamy, to wiem, że dobrze mi życzy i modli się za mnie – określa swój stosunek do przyszłego świętego Weronika Ostrowska z DA KUL. – Lubię sobie wyobrażać, jak stoi na zdobytym górskim szczycie, tak jak ja, gdy chodzę po górach. Podziwiam jego chęć niesienia pomocy najuboższym i chciałabym go w tym naśladować. Pomaga mi w tym wspólnota, która dała mi ludzi, przy których dobrze się czuję i mogę owocnie spędzać czas – dodaje.

Piotr Jerzy Frassati znajduje szczególne miejsce w społeczności naszych studentów także za sprawą obecności jego obrazu w Kościele Akademickim KUL. Tuż obok niego znajduje się treść 8 Błogosławieństw, którymi na co dzień starał się żyć przyszły święty, a które ukazują drogę, jak postępować w zgodzie z Ewangelią.

Do wspólnoty Frassatianum działającej przy Duszpasterstwie Akademickim KUL może dołączyć każdy student – zarówno uczący się na KUL, jak i pozostałych lubelskich uczelniach. Formacja w ciągu roku akademickiego polega na cotygodniowych spotkaniach, które pozwalają na życie pełnią życia – w duchu Ewangelii i wrażliwości, której uczył Piotr Jerzy Frassati. Jego kanonizacja jest nie tylko wydarzeniem ważnym dla całego Kościoła, zwłaszcza w trwającym Roku Jubileuszowym. To szczególne święto dla wspólnoty akademickiej KUL, Duszpasterstwa Akademickiego KUL, dla której od lat Frassati jest bliskim patronem a dla studentów przyjacielem.

Oceń: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Znowu przyszliśmy do ciebie!

W dniach 24-30 kwietnia br. do wielkiej rzeki autokarów wiozących pątników do Wiecznego Miasta dołączyła grupa pątników Ruchu Apostolstwa Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej. Doczekaliśmy chwili kanonizacji Jana XXIII i Jana Pawła II. W czwartkowe popołudnie 24 kwietnia, kiedy uczestniczyliśmy w Eucharystii koncelebrowanej przez kapłanów towarzyszących nam w drodze, konkretyzowały się nasze marzenia. Umocnieni słowem ks. Jana Mazurka, moderatora RAM-u, i obdarowani błogosławieństwem na drogę, zajęliśmy miejsca w autokarze. Od tej pory był to nasz dom, w którym zawieraliśmy nowe znajomości. Opiekę duszpasterską sprawowało oprócz ks. Jana czterech kapłanów: ks. Krzysztof Żyła, ks. Tomasz Dziob, ks. Adam Liwacz i ks. Dominik Długosz. Oprócz kapłanów towarzyszyło nam pięciu alumnów i dwie siostry zakonne. Ksiądz Moderator, pomysłodawca pielgrzymki, zaznaczył na wstępie, że ten wyjazd jest naszą szczególną powinnością, bo RAM narodził się z inicjatywy kard. Karola Wojtyły.
CZYTAJ DALEJ

Mama bł. Carlo Acutisa: mój syn sprawił, że wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary

Mama włoskiego błogosławionego Carlo Acutisa (1991-2006) Antonia Salzano powiedziała PAP przed jego kanonizacją, która odbędzie się w Watykanie w niedzielę, że za sprawą kultu do jej syna bardzo wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary. Jak stwierdziła, to dlatego został nazwany „Bożym influencerem”.

Carlo Acutis urodził się 3 maja 1991 roku w Londynie, gdzie jego rodzice mieszkali z powodów zawodowych. Już jako dziecko skupił się na życiu religijnym, był autorem stron internetowych o cudach eucharystycznych i o świętych Kościoła. Zmarł w wieku 15 lat na białaczkę 12 października 2006 roku. Został pochowany w Asyżu. W 2019 roku jego ciało przeniesiono do tamtejszego kościoła Matki Bożej Większej.
CZYTAJ DALEJ

Papież przed „Anioł Pański” wzywa rządzących, by słuchali głosu sumienia

2025-09-07 12:08

[ TEMATY ]

Anioł Pański

Papież Leon XIV

głos sumienia

Vatican Media

Kanonizacja Carla Acutisa i Pier Giorgio Frassatiego

Kanonizacja Carla Acutisa i Pier Giorgio Frassatiego

Na zakończenie liturgii kanonizacyjnej Leon XIV zawierzył wstawiennictwu nowych świętych i błogosławionych pokój na świecie. Przypomniał, że wczoraj do chwały ołtarzy wyniesione zostały dwie ofiary sowieckiego reżimu: katolicki biskup w Estonii oraz młoda Węgierka, która zginęła z rąk czerwonoarmisty, broniąc się przed gwałtem.

W mocnych słowach Leon XIV zwrócił się też do liderów politycznych na świecie. „Powtarzam rządzącym – powiedział – słuchajcie głosu sumienia! Pozorne zwycięstwa osiągnięte za pomocą broni, siejąc śmierć i zniszczenie, są w rzeczywistości porażkami i nigdy nie przynoszą pokoju i bezpieczeństwa! Bóg nie chce wojny, chce pokoju i wspiera tych, którzy starają się wyjść ze spirali nienawiści i podążać drogą dialogu”. Wstawiennictwu Świętych i Maryi Panny powierzamy nasze nieustanne modlitwy o pokój, zwłaszcza w Ziemi Świętej i na Ukrainie, oraz w każdym innym kraju skrwawionym przez wojnę – powiedział Papież..
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję