Reklama

Sanktuaria

Św. Józefie, Opiekunie Rodziny módl się za nami

Diecezjalne Sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodzin na Szydłówku – z tego miejsca codziennie płynie przesłanie, że rodzina jest darem Boga i obrazem Jego miłości do człowieka

Niedziela kielecka 1/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

sanktuarium

Ukoronowany obraz Świętej Rodziny

Ukoronowany obraz Świętej Rodziny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tutaj św. Józef szczególnie pochyla się nad każdą rodziną w diecezji, z jej problemami i biedą, nad osieroconymi przez emigrację dziećmi, małżeństwami w kryzysie, borykającymi z chorobą, cierpieniem, bezrobociem, dotkniętymi przemocą. – Coraz mocniej doświadczamy wstawiennictwa i pomocy św. Józefa – zauważa kustosz sanktuarium – ks. prał. Jan Iłczyk.

Masz problem? – idź do Józefa. Te słowa powtarza od lat każdemu kustosz sanktuarium i wielki czciciel św. Józefa, podkreślając, że to mocny Patron, który oręduje za nami we wszelkich naszych kłopotach i troskach. Doświadczają tego blisko cztery tysiące czcicieli, którzy gromadzą się w każdy drugi wtorek miesiąca w sanktuarium na Nowennie i Mszy św., zanosząc za jego wstawiennictwem swoje prośby i podziękowania. Przybywają grupy nie tylko z diecezji, ale także ze Skarżyska, Ostrowca, Starachowic. Sama Nowenna i wyczytywanie próśb, które różne osoby zostawiają przed ołtarzem z obrazem Świętej Rodziny, trwa godzinę, potem jest Msza św. i godzinna adoracja przed Najświętszym Sakramentem. Towarzyszą jej rozważania o rodzinie. Wiele osób uczestniczy również we Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie, którą sprawuje się w kościele w każdy czwarty wtorek miesiąca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Chroni rodzinę i życie poczęte

Reklama

W trosce o każdą rodzinę przy sanktuarium powołano poradnię rodzinną, która służy pomocą duchową i psychologiczną małżonkom w kryzysie i rodzinom borykającym się z różnymi trudnościami. Każdy może znaleźć tutaj kompetentną i fachową poradę i zrozumienie. Z tej pomocy coraz chętniej korzystają młodzi małżonkowie z niewielkim stażem. – Zwłaszcza oni potrzebują troski i opieki, kiedy pojawiają się różne nieporozumienia. Bardzo często pochodzą z trudnych czy rozbitych rodzin, sami chcą jednak walczyć o swoje małżeństwo i rodzinę – mówi kustosz ks. Jan Iłczyk. To zalążek powstającego diecezjalnego Centrum Rodziny adresowanego do rodzin naszej diecezji, służy umocnieniu więzi rodzinnych. Tutaj rodziny i małżeństwa wypraszają potrzebne łaski, zwłaszcza zgody, pokoju i pojednania dla swoich rodzin.

Św. Józef opiekujący się nowym życiem, które powierzył mu Bóg, inspiruje każdego roku setki osób do przyjęcia dziecka poczętego w Duchową Adopcję. Rok temu aż 250 osób modliło się w sanktuarium za nienarodzone dzieci w łonie mam.

Umacnia małżonków

To św. Józef – opiekun Najświętszej Rodziny pobudza i uwrażliwia parafian działających w Stowarzyszeniu Ewangelicznym Osób Świeckich – prowadzonym przez siostrę Lidię do pomocy ubogim rodzinom, chorym, cierpiącym, samotnym. Przy sanktuarium uzyskują wsparcie materialne i duchowe. Przy Stowarzyszeniu funkcjonuje również wspólnota „Adoratorzy Krzyża”, która odwiedza szpitale i przy łóżkach chorych i cierpiących modli się w ich intencjach i niesie im duchowe pocieszenie.

Przed obrazem Świętej Rodziny od wielu lat w uroczystość Najświętszej Rodziny zbierają się małżonkowie jubilaci świętujący 25, 30, 35 lat i więcej wspólnego życia małżeńskiego. W obecności biskupa, kapłanów, rodziny odnawiają swoje przyrzeczenia małżeńskie i świętują swój jubileusz, otrzymują pamiątkowe dyplomy i róże. – To piękne świadectwo trwałości sakramentu małżeństwa dla młodego pokolenia – podkreśla ks. prał. Iłczyk.

Reklama

Przed ołtarzem św. Józefa nieustannie trwa modlitwa. W sanktuarium zatrzymują się ludzie idący do pracy i z pracy, dzieci i młodzież w drodze do szkoły oraz starsi. Św. Józefa Opiekuna Rodziny kustosz rozsławia w całej diecezji za pośrednictwem obrazków ze specjalną modlitwą, lubianą i odmawianą przez wiele osób. Obrazki sprzed ołtarza zbierane są do domów, rodzin, do pracy.

Jak powstało sanktuarium?

Parafia św. Józefa Robotnika erygowana została w 1958 r. przez bp. Czesława Kaczmarka. Pięćdziesiąt lat temu na Szydłówku była jedynie kaplica wybudowana dzięki staraniu ks. Tadeusza Cabańskiego. Władze komunistyczne nie pozwoliły na budowę kościoła w tej dzielnicy Kielc. Kaplicę poświęcono 21 września 1958 r. W 1973 r. ruszyła budowa kościoła św. Józefa. Budowniczym kościoła był ks. proboszcz Jan Kudelski. Świątynia jest dwukondygnacyjna i reprezentuje współczesną architekturę sakralną. Kościół zaprojektowali architekci Władysław Pieńkowski, Marian Szymanowski, Kinga Pieńkowska-Osińska. Tabernakulum i figurę św. Józefa Robotnika wykonała Zofia Wolska.

Pierwszą Mszę św. w górnym kościele odprawiono w 1983 r. Budowa trwała ponad dwadzieścia lat. Świątynię konsekrował 19 listopada 1995 r. abp Józef Kowalczyk – ówczesny nuncjusz apostolski w Polsce. Obecnie to największa parafia w diecezji kieleckiej, licząca ponad 20 tys. osób.

Ukoronowany obraz

Od wielu lat szczególnym kultem otaczany jest znajdujący się w ołtarzu bocznym w górnym kościele wizerunek Najświętszej Rodziny z Nazaretu. Jest to wierna kopia z kaliskiego sanktuarium, która została namalowana 1987 r. przez Krzysztofa Jackowskiego. Diecezjalne Sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodzin powołał bp Kazimierz Ryczan – ówczesny ordynariusz 29 grudnia 2013 r. na prośbę i dzięki wieloletnim staraniom ks. prał. Jana Iłczyka.

Reklama

W uroczystość odpustową św. Józefa Robotnika – 1 maja 2014 r. słynący łaskami wizerunek Najświętszej Rodziny bp Ryczan ozdobił złotymi koronami z drogimi kamieniami. Korony zaprojektowała Barbara Alieskiejew-Wantuch, a wykonała pracownia w Krakowie. Korony te były darem ponad pięciuset czcicieli i wielu rodzin, które osobiście otrzymały wiele łask, modląc się przed tym wizerunkiem. Składali złote obrączki, biżuterię na złote korony i wpisali swoje intencje do specjalnej księgi. Rodziny przekazujące swój dar prosiły Boga za wstawiennictwem św. Józefa najczęściej: o zdrowie, o pogłębienie wiary w rodzinie, o nawrócenie. Księga zawiera również świadectwa z podziękowaniem „za cudowne uratowanie życia”, „za wyratowanie z nieszczęśliwego wypadku na przejściu dla pieszych”, „z wypadku samochodowego”, „przy budowie”, „za odzyskane zdrowie”, „za dar potomstwa”. – Bardzo często ludzie przychodzą do mnie i opowiadają o szczególnym orędownictwie św. Józefa w sytuacjach po ludzku beznadziejnych, w poszukiwaniu pracy. Jest za wcześnie, aby mówić o cudach, ale te coraz liczniejsze świadectwa świadczą o wielkiej opiece św. Józefa nad rodzinami – mówi ks. Iłczyk. Zachęca diecezjan do zwracania się w modlitwie do św. Józefa, który jest patronem rodzin i spraw, także tych – jak mówi – „po ludzku beznadziejnych”.

Rozwój kultu

Minęła pierwsza rocznica erygowania sanktuarium na Szydłówku. Ten rok pokazał, że kult św. Józefa Opiekuna Rodziny rośnie, a samo sanktuarium jest bardzo potrzebne dla rodzin diecezji kieleckiej. Wpisuje się również w troskę Kościoła i papieża Franciszka o współczesne rodziny. Bez rodziny nie ma narodu, nie ma ojczyzny, nie ma powołań, nie ma przyszłości – podkreśla ks. Iłczyk.

O Boże i święte rodziny wołał przecież na ziemi świętokrzyskiej papież, dziś św. Jan Paweł II 3 czerwca 1991 r. Jego pomnik przed sanktuarium wciąż odwiedzany jest przez kielczan, palą się przed nim znicze, składane są kwiaty. Czy kielczanie pamiętają również o jego przesłaniu z Masłowa?

Okres świąt Bożego Narodzenia w sanktuarium wypełniają wydarzenia dla rodzin. Za nami finał Festiwalu Kolęd i Pastorałek. Pięknie koncertowały „Józefowe Kwiatki” – utytułowany dziecięcy zespół prowadzony przez wiele lat przez nieodżałowanego śp. ks. Piotra Klimczyka.

Do wigilijnego stołu, dzięki pomocy Stowarzyszenia i młodzieży z V LO oraz studentów zasiadło około 300 bezdomnych, by przełamać się opłatkiem. Rozdano czterysta paczek wielodzietnym ubogim rodzinom – wszystko to gesty na wzór św. Józefa troszczącego się o rodzinę. Teatr pod Górnym Kościołem pod kierunkiem ks. Grzegorza Dudka zaprezentował premierę sztuki „Nowa Opowieść Wigilijna”. Kolejne spektakle wigilijnej opowieści zostaną pokazane w najbliższych tygodniach nowego roku.

2014-12-22 16:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Licheń i jego legenda

Niedziela włocławska 4/2002

[ TEMATY ]

sanktuarium

Krzysztof Mizera/pl.wikipedia.org

Na pograniczu Kujaw i Wielkopolski, malowniczo położona wśród lasów i jezior, znajduje się niewielka miejscowość - Licheń. Historia tej osady jest bardzo stara. Prawdopodobnie w czasach rzymskich wiódł tędy szlak bursztynowy. W XIII w. było to bogate i ludne miasteczko. Niestety, o losach Lichenia przesądził potop szwedzki. W 1655 r. miasto zostało prawie całkowicie zburzone, a ludność wymordowana. Od tamtej pory Licheń nie powrócił do swej dawnej świetności i nie odzyskał praw miejskich. Obecnie jednak jest to bardzo znana miejscowość dzięki istniejącemu tu sanktuarium maryjnemu. Znajduje się tu cudowny obraz Matki Bożej Bolesnej, słynący łaskami. Szczególne znaczenie odgrywały także objawienia maryjne w dobie zaborów, w okresie okupacji hitlerowskiej i w trudnych czasach powojennych. Podczas tych objawień Matka Boża ukazywała się z Białym Orłem na piersiach, przynosiła pociechę Polakom, obiecywała duchową pomoc, krzepiła ducha w narodzie. Dlatego nazywana jest często Matką Bożą, Bolesną Królową Polski. Od pierwszych objawień w połowie XIX w. kult Matki Bożej Licheńskiej szybko się rozpowszechniał. Wpłynęły na to m.in. przekazywane ustnie podania i legendy. Legendę o początkach cudownego miejsca opowiadała w latach 50. XX w. jedna z mieszkanek Aleksandrowa Kujawskiego, Antonina Majewska (nazywana często Antochną lub Majesią): W Lichyniu kole borów Gromblińskich za Piotrkowem Żydowskim posł krowy Antoni Sikocz, maluchny pastyrek. Na krzychu (konarze, przyp. DK) był umiszczony obrozik Matuchny Najświentszej. Chłopok zawsze w poblizkości posoł, a co dnia pioseczkiem kole obrazika posypowoł. Raz Matuchno Najświntszo zeszło z obrazika (Niepokalane Poczęcie w niebieskiej szacie) i powiado: " Chodź ze mnom, to ci pokoże, gdzie stanie klasztor". Chłopok się sumitowoł, że krowy się rozlecom, ale Pani powiado, że jak stojom, tak stoć bedom. Weszli na wysokom góre (gdzie wyższo jak te przy rzeźni - w Aleksandrowie Kujawskim, przyp. DK) i ta kozała, żeby chłopok zbieżoł do ksindza i opowiedzioł. Chłopok pobieżoł do krów, a tu żodna się nie ruszyła. Paniuchno świnto znikło już na tyj górce. Antek pobiegł do proboszcza i wołoł: "Ksinże Kanoniku, wodo idzie i Paninka Świnta chce klasztoru". A tyn się ino zgniwoł, zamknoł chłopoka do komórki, gdzie go nie zomykali - rano, ani śladu, wychodził bez wielochne kraty i zamki. Wreszcie uwierzyli, jak na tym miejscu, gdzie mioł stanąć klasztor, wytrysło źródełko. Tero tam cudo się dziejom, choć to już niewiada, kiedy ten cud był. Jak poszli ksienżo do tygo obroziku z monstrancyjom, bo już nie strzymoli, to kanonik podeszed, a obrozik uniós się i skry poszły, to dopiro młody wzion monstrancyjom, obrozik się spuścił. ( ...) Klasztor postawili we wsi, a ten obrozik zostoł na krzychu ino wysoko, drzewo obili blachom, bo ludzie skuboli. Zrazu zrobili kapliczkę w Lichyniu, jak te dwo pokoiki, a zaś potym klasztór pobók. Ludzie tam na klęczkoch obchodzom to drzewo, a obrozik wpuszczony we drzewo. Od początku istnienia sanktuarium jest celem licznych pielgrzymek. O jednej z nich tak opowiadała Antochna: Kompania do Lichynia szła dwa dni borami. W boru tyż nocowali. Lichyń był wtedy wioską, nocowali po stodołach, w polu. Ksiundz dostoł łózko z poduszką słomianą, ale tyż w stodole, a ludzie wkoło jak te pisklęta. Jedzenie kożdy broł, co móg: chlib, kawe, a bogate to i ciasto albo minso. Na miejscu mało można było kupić. Z Lichynia szła kompania do gromblińskigo boru, gdzie stoi tyn krzych z obrazikiem Matki Boży. Śpiewali idąc: "Obroz Pani Dworu przez osim lot miszkoł w boru, gromblińskim był nozywany, przez kowola był oddany, na sośnie był umieszczony. Przez nikogo nie był krzczony. Jedni mówiom o cholerze (że wyratował od epidemii, przyp. DK), jinni mówiom, w nic nie wierze". Pomyślmy o prostej, gorliwej wierze dawnych pielgrzymów, pomyślmy o ich trudzie, gdy przybywamy do Lichenia wygodnymi autokarami, własnymi samochodami. Ich cień będzie nam towarzyszył w kościele św. Doroty, u źródełka, z którego wodę czerpią chorzy i pragnący nadziei, na wszystkich dróżkach sanktuarium i Grąblińskiego Lasu.
CZYTAJ DALEJ

Gniezno/ Abp Józef Kowalczyk spoczął w podziemiach katedry gnieźnieńskiej; nekropolii Prymasów Polski

2025-08-29 19:50

[ TEMATY ]

pogrzeb

Gniezno

abp Józef Kowalczyk

Archidiecezja Gnieźnieńska

Pogrzeb Abp Józefa Kowalczyka

Pogrzeb Abp Józefa Kowalczyka

Abp Józef Kowalczyk spoczął w piątek w podziemiach katedry gnieźnieńskiej; nekropolii arcybiskupów gnieźnieńskich Prymasów Polski. Zmarłego arcybiskupa żegnali w Gnieźnie m.in. przedstawiciele rządu, władz lokalnych, duchowieństwa i wierni archidiecezji.

Abp Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce w latach 1989-2010, arcybiskup gnieźnieński i prymas Polski w latach 2010-2014, zmarł 20 sierpnia w wieku 86 lat. W piątek w katedrze gnieźnieńskiej odbyły się główne uroczystości pogrzebowe.
CZYTAJ DALEJ

Organy we wschowskiej farze ponownie będą towarzyszyć liturgii

2025-08-30 17:12

[ TEMATY ]

fara Wschowa

Wybudzenie organów

Krystyna Pruchniewska

W piątek, 29 sierpnia, bp Adrian Put dokonał obrzędu wybudzenia organów i ich poświęcenia

W piątek, 29 sierpnia, bp Adrian Put dokonał obrzędu wybudzenia organów i ich poświęcenia

Po dwóch latach przerwy organy w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika we Wschowie ponownie będą towarzyszyć liturgii.

W piątek, 29 sierpnia, bp Adrian Put dokonał obrzędu wybudzenia organów i ich poświęcenia. Z tej okazji w niedzielę 31 sierpnia odbędzie się koncert organowy pod tytułem "Usłyszeć tchnienie Ducha". Zagra ks. Mateusz Szerwiński, diecezjalny duszpasterz muzyków kościelnych i kustosz organów kościelnych, a towarzyszyć mu będzie śpiewem sopranistka Agnieszka Jadwiga Grochala, która regularnie występuje na scenach w Polsce i za granicą.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję