Zanim rozpoczęła się część oficjalna obchodów, na placu przy boisku sportowym można było obejrzeć pokazy kawalerii. Umundurowanie, musztrę konną i władanie białą bronią zaprezentowali członkowie Szwadronu Niepołomice. Kawalerzyści wystąpili w mundurach Legionów Polskich.
Ciekawie prezentowała się także wystawa przygotowana w Szkole Podstawowej w Bydlinie dokumentująca jej historię. Na uwagę zasługuje oryginalna tablica z nazwą: Publiczna Szkoła Powszechna III stopnia im. Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Główną część obchodów rozpoczął koncert utworów patriotycznych w wykonaniu orkiestr dętych: górniczej i wojskowej, a także pokazem mażoretek „Fantazja” z Ogrodzieńca. Po koncercie uczestnicy obchodów przeszli spod budynku Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Bydlinie, w asyście orkiestry wojskowej, na cmentarz parafialny pod pomnik krzyż legionistów, gdzie bp Grzegorz Kaszak celebrował Mszę św. w intencji Ojczyzny i wszystkich, którzy polegli w jej obronie.
Reklama
W homilii bp Kaszak podkreślił bohaterską postawę legionistów oraz fakt, że ich poświęcenie przysłużyło się niepodległości. Chylimy czoła nad ich grobami, oddając im hołd i cześć za to, co uczynili dla naszej ukochanej Ojczyzny. Na rozkaz Józefa Piłsudskiego, późniejszego Marszałka Polski, wykazując się wielką odwagą, chwycili za broń i stanęli do nierównej walki o swą Ojczyznę. Byli w różnym wieku, różnili się wykształceniem i zamożnością, jednak w tym momencie wszystko to przestało mieć znaczenie. Do wspólnego działania skłoniła ich miłość Ojczyzny. A każda miłość, także ta do własnego kraju, wymaga poświęceń i ofiar. Dlatego nie zawahali się i poszli w bój, aby wyzwolić nasz naród spod katorżniczego jarzma obcego mocarstwa powiedział bp Kaszak. My, Polacy, niejednokrotnie chwytaliśmy za broń w obronie naszej Ojczyzny. I trzeba przyznać często była to walka nierówna, z najeźdźcą o wiele silniejszym, liczniejszym i lepiej uzbrojonym. Niekiedy próbowaliśmy zabezpieczyć się, zawierając różnego rodzaju pakty, które miały zapewnić nam bezpieczeństwo, współpracę czy wzajemną pomoc w przypadku wojny. Tak było chociażby przed wybuchem II wojny światowej. Jednak we wrześniu 1939 r., kiedy to zostaliśmy napadnięci przez hitlerowskie Niemcy i Sowietów, pozostaliśmy sami. Czy dzisiaj, w obecnej sytuacji, potrafimy wyciągnąć odpowiednie wnioski z tego. Mam wrażenie, że raczej nie mówił Biskup. Jedynym naszym wiernym przyjacielem i prawdziwym sprzymierzeńcem jest Pan Bóg (…) Trzeba nam zawrzeć pakt z Panem Bogiem i żyć tak, jak On nakazuje, wtedy nie będą nam straszne światowe potęgi przekonywał bp Kaszak.
Po Mszy św. przedstawiciel Wojska Polskiego odczytał apel poległych, a następnie kompania honorowa Wojska Polskiego oddała trzykrotną salwę na cześć poległych legionistów. Na zakończenie części oficjalnej delegacje złożyły wieńce pod krzyżem mogiłą, w której pochowano poległych w bitwie legionistów.
W bitwie stoczonej na polach Bydlina, Krzywopłot i Załęża śmierć poniosło 46 legionistów, ponad 130 zostało rannych, a 12 z odniesionych ran zmarło. W 1920 r. z inicjatywy Józefa Piłsudskiego na cmentarzu w Bydlinie stanął pomnik kilkumetrowy kamienny krzyż zdobiony legionowymi symbolami. Pomnikiem tych wydarzeń jest także szkoła wybudowana w 1937 r. z inicjatywy i za pieniądze legionistów.