Reklama

Niedziela Przemyska

Jubileuszowa uczta w Hermanowicach

W liturgii Słowa 28. niedzieli zwykłej, Jezus w swojej przypowieści roztacza obraz uczty, z której zrezygnowali zaproszeni na nią. Zaszczytu udziału w tej uczcie dostąpili zatem ludzie, którzy przybyli jakby zamiast. W tę właśnie niedzielę, 12 października, parafia Hermanowice zaprosiła wielu z nas na swoją jubileuszową ucztę

Niedziela przemyska 44/2014, str. 2

[ TEMATY ]

parafia

jubileusz

Wiesław Pichura

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okazją była konsekracja świątyni połączona z 75-leciem istnienia parafii. Trzeba przyznać, co zauważył abp Józef Michalik, konsekrator świątyni, że „Ksiądz Proboszcz ma więcej szczęścia niż ewangeliczny gospodarz. Na tę ucztę, którą przygotował nie tylko od strony materialnej, ale także duchowej, przez misje święte, które prowadzili Ojcowie Franciszkanie z Kalwarii, przybyło wielu, wielu gości. Nie zostali przymuszeni, ale przyszli z potrzeby serca, przyszli, bo są dumni z tego Domu Bożego, w którym od 75 lat, mimo czasów okupacji i powojennych zawirowań, sprawuje się Ucztę Eucharystyczną”.

Historia w pigułce

Ks. proboszcz Jan Szmyd, witając obecnych, przedstawił historię parafii. Parafię rzymskokatolicką pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Hermanowicach ordynariusz przemyski bp Franciszek Barda ustanowił 75 lat temu, w 1939 r., na dwa tygodnie przed wybuchem II wojny światowej. W skład parafii weszły wioski: Hermanowice, Kupiatycze, Malhowice, Stanisławczyk i Rożubowice. Obecny kościół został wybudowany w latach 1936-37 na miejscu pierwszej, drewnianej świątyni, którą postawiono w latach 20. XX wieku. Była ponoć bardzo piękna, z drzewa modrzewiowego w stylu zakopiańskim, ale wkrótce musiano ją rozebrać, ponieważ wkradł się grzyb i groziła zawaleniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Po wojnie Hermanowice były wikariatem pikulickim, a obsługiwali go księża z Kurii Przemyskiej, m.in. ks. Władysław Wyderka, ks. Julian Ataman, ks. Edward Chrzanowski – wspominał ks. Szmyd. – Z końcem września 1948 r. aplikatę do objęcia parafii otrzymał ks. Franciszek Gunia. To on w bardzo trudnych warunkach organizował parafię. Odznaczał się wielką gorliwością, wymagał wiele od siebie i od ludzi. Wyposażył kościół w ołtarz główny z obrazem patronki – Matki Bożej Królowej Polski, który był darem księży Salezjanów z Przemyśla. Postawił plebanię i punkt katechetyczny. Przez 45 lat pełnił posługę proboszcza. Następcą Księdza Prałata został jego wikariusz ks. Edward Sznaj. Kościół wymagał remontu. Odrestaurowano ołtarz główny, przebudowano chór, zrobiono posadzkę. We współpracy z Urzędem Gminy na fundamentach starej cerkwi wybudowano kaplicę w Malhowicach.

Od 2001 r. Ksiądz Arcybiskup powierzył opiekę duszpasterską nad wspólnotą obecnemu proboszczowi ks. Janowi Szmydowi.

Owoce wiary

Dzięki ofiarności parafian została zrobiona kostka wokół kościoła z murem oporowym zabezpieczającym kościół przed osuwaniem, klinkierowe ogrodzenie. Wymieniono także okna i drzwi, odnowiono wnętrze kościoła, zrobiono elewację zewnętrzną z cokołem granitowym, wykonano marmurowy ołtarz, ambonkę i zainstalowano nowe nagłośnienie. Plebania i punkt katechetyczny zostały wyremontowane.

Abp Józef Michalik podkreślił w homilii, że gospodarzem tej uczty jest sam Jezus Chrystus, świątynia zaś jest Jego domem i świadczy o wierze i rzetelności sług. Sługami jesteśmy my wszyscy. „W sposób szczególny jesteście nimi dzisiaj wy, parafianie tutejszej wspólnoty. Owocem waszej wiary i wierności Chrystusowi są trzy świątynie – ta dzisiaj konsekrowana, poświęcony kilka lat temu kościół w Malhowicach i nowy dom Pana w Kupiatyczach. Szczerze dziękuję za wasze zaangażowanie. Dwa lata temu, kiedy w Przemyślu obradowała Konferencja Episkopatu Polski, poprosiłem Ordynariusza mojej rodzinnej diecezji łomżyńskiej, aby odwiedził waszą parafię. Był zachwycony i nieco zawstydzony, bo w mojej diecezji rodzinnej ludzie często muszą pokonać wiele kilometrów do kościoła parafialnego” – mówił Ksiądz Arcybiskup.

W tak pięknie przygotowanym domu uczty przeżyliśmy bogatą liturgię konsekracji, czyli oddania tej świątyni na wyłączną własność Panu Bogu. Piękny śpiew Litanii do Wszystkich Świętych, animacja muzyczna scholi i obecność wielu wiernych uczyniły ten dzień ważnym wydarzeniem, które wpisze się w historię parafii.

2014-10-30 10:28

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe oblicze i wyzwania

Rok 2014 był bardzo udany dla parafii pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Jasienicy. Parafia otrzymała na własność ruiny klasztoru poaugustiańskiego oraz dokonała gruntownej odnowy prezbiterium parafialnego kościoła

W ramach renowacji świątyni wymieniono posadzkę prezbiterium oraz zamontowano nowe tabernakulum z ofiar parafian, a przede wszystkim ołtarz, dwie ambonki i sześć lichtarzy na ołtarz fundacji Zakładu Kamieniarskiego Lastrico Jana Ziętka jako wotum wdzięczności Panu Bogu; wszystko zostało wykonane z granitu włoskiego breccia sarda. Również zamontowano nowe oświetlenie halogenowe wykonane przez firmę Mardel.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Szczecin: Zapaliła się bateria w telefonie; czworo uczniów trafiło do szpitala

2025-04-08 17:56

[ TEMATY ]

telefon

Free-Photos/pixabay.com

W Szkole Podstawowej nr 23 w Szczecinie w jednym z telefonów komórkowych zapaliła się bateria. W wyniku zadymienia poszkodowanych zostało 26 osób, cztery z nich, z m.in. bólem w klatce piersiowej i zawrotami głowy, zostały przewiezione do szpitala.

Do zdarzenia doszło we wtorek w Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Mierniczej w Szczecinie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję