Reklama

Niedziela Małopolska

To trzeba zobaczyć!

„Hitlerowcy dobrze zdawali sobie sprawę z tego, że każdy polski ksiądz na swym stanowisku duchowym czuje się także Polakiem i leży mu na sercu los jego ojczyzny…”

Niedziela małopolska 42/2014, str. 7

[ TEMATY ]

wystawa

Maria Fortuna - Sudor

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa wypowiedziane przez jednego z bohaterów filmu pt. „Święte Dębniki” mogą stanowić motto czasowej wystawy „Kościół krakowski. 1939–1945” otwartej w oddziale Muzeum Historycznego – w Fabryce Emalii Oskara Schindlera przy ul. Lipowej 4.

Z czego się składa?

Ekspozycja przybliża istotny element historii Krakowa. Przypomina i uświadamia, że w czasach pogardy krakowski Kościół pamiętał o roli, jaką ma do spełnienia. Pokazuje również, że wartości chrześcijańskie pomagały wielu krakowianom przeżyć w sposób godny tamten trudny, a dzisiaj coraz częściej zapominany czas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wystawa składa się z unikatowych przedmiotów, takich jak na przykład jeden z pierwszych, pochodzących z okresu okupacji niemieckiej, medalików ukazujący wizerunek Jezusa Miłosiernego, zdjęć, dokumentów, pamiątek po znanych osobach, spisanych wspomnień oraz filmów przybliżających tamtą rzeczywistość.

Reklama

Jak podkreśla Anna Marszałek, autorka scenariusza wystawy, ekspozycja koncentruje się na 8 tematach. Pierwszy z nich opowiada o postawie Niemców wobec Kościoła – o planach i represjach. Kolejny ukazuje kurię krakowską i postać abp. Adama Stefana Sapiehy. Są też wątki dotyczące tajnego krakowskiego seminarium, pomocy charytatywnej niesionej przez Kościół oraz pomocy udzielanej Żydom. Ponadto wystawa przybliża działalność edukacyjną i wychowawczą w klasztorach oraz religijność krakowian. Ostatnia część to święta, sakramenty i obrzędy. Anna Marszałek zauważa, że każdy z poruszanych wątków stanowi temat na osobną wystawę i być może kiedyś takie ekspozycje zostaną przygotowane. Opowiadając o przygotowaniach, autorka scenariusza przyznała: – Przeprowadzając kwerendy szukałam informacji, faktów, a znalazłam ludzi, konkretne postaci, które na tej wystawie prezentujemy.

Co przybliża?

Dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Michał Niezabitowski, który rozpoczynał wernisaż, podkreślał: – Ta wystawa ma niezwykły symbol, jakim jest książę niezłomny, abp Stefan Sapieha, ale nie jest on jedynym bohaterem wystawy. Dyrektor zaznaczał, że w określeniu „losy Kościoła” kryją się historie osób, których postawa zasługuje na podziw i przybliżenie współczesnym krakowianom. Dodał również, że honorowy patronat nad wydarzeniem objął metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.

Anna Marszałek informuje, że wystawa jest skonstruowana na zasadzie od szczegółu do ogółu. – Każdy z poszczególnych segmentów ma kierować uwagę zwiedzających najpierw na eksponat, to znaczy czytamy jego historię oraz poznajemy losy osoby z nim związanej – wyjaśnia autorka scenariusza wystawy. – Najczęściej z tej historii wyłania się konkretna osoba, np. o. Hilary Januszewski, czy s. Emilia, czyli Izydora Königsmann ze zgromadzenia sióstr szarytek.

Reklama

Uwagę zwiedzających zwracał obecny na wystawie p. Włodzimierz Wolny, którego historia również została wyeksponowana. Najpierw uczestnicy wernisażu obejrzeli fragment filmu, w czasie którego bohater opowiada m.in., jak wyglądał jego ślub i wesele w 1942 r. Potem zobaczyli piękny portret małżeński p. Wolnych. – Na tym zdjęciu jesteśmy zaraz po ślubie – opowiadał wzruszony p. Włodzimierz. – Ja jestem w czarnym ubraniu, które pożyczył mi kolega, podobnie jak popielaty, w granatowe paski krawat. Natomiast moja żona była ubrana w suknię z koronkową narzutą, a na głowie miała toczek i woalkę… Wiele osób zatrzymywało się przy ślubnym portrecie, a dostrzegając Włodzimierza Wolnego, sięgało po aparat, aby uwiecznić moment, gdy historia splata się z teraźniejszością.

Do kogo przemówi?

Zwiedzający zatrzymywali się również przy fotokopii obrazu Jezusa Miłosiernego, takiego, jaki został w czasie wojny przekazany przez Adolfa Hyłę do kaplicy w Łagiewnikach. Inni stawali przy pięknej fotografii młodego Karola Wojtyły, a jeszcze inni – przy portrecie księcia niezłomnego – kard. Adama Sapiehy. Wypowiedzi, że powinniśmy upowszechniać historie Żydów uratowanych przez Polaków, dały się słyszeć w komentarzach zwiedzających, którzy po raz kolejny uświadamiali sobie, jak wielu osobom pomagano i że czyniono to z narażeniem życia.

Myślę, że wystawę powinni oglądnąć wszyscy krakowianie. Ci starsi, pamiętający czas okupacji, będą mieli okazję skonfrontować swe wspomnienia z tym, co przekazują autorzy ekspozycji. Ci młodsi poznają wybrane historie i uświadomią sobie, jaką rolę w tych niezwykle trudnych czasach odegrał Kościół. Ci, którzy dziś tak mocno krytykują tę instytucję i ludzi z nią związanych, podważając jeden z ostatnich autorytetów współczesnego człowieka, mogą na własne oczy zobaczyć prawdziwe oblicze duchowieństwa. Zaś gimnazjaliści i licealiści, którym tak oszczędnie dozuje się w szkole dostęp do polskiej historii, szczególnie tej XX-wiecznej, będą mieli okazję uczestniczyć w lekcji, która na długo zostanie w ich pamięci.

Wystawa potrwa do 28 grudnia br. Więcej informacji: na www.mhk.pl.

2014-10-15 16:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nikt mu nie dorówna

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

Grzegorz Gadacz/Niedziela

Jak to jest przez 25 lat fotografować życie Jasnej Góry? Wie o tym Krzysztof Świertok, który pół wieku temu rozpoczynał pracę w Sanktuarium. Jubileusz posługi w Duchowej Stolicy Polski postanowił uczcić wystawą fotograficzną zorganizowaną w Sali Rycerskiej.

Na ekspozycję złożyło się 25 zdjęć. Najstarsze z nich pochodzi z pielgrzymki Papieża Jana Pawła II w 1997 r. Ostatnie jest tegoroczne. Powstało ono w sierpniowym okresie pielgrzymkowym i nawiązuje do 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości.
CZYTAJ DALEJ

Stan ks. Michała Olszewskiego uległ pogorszeniu

2025-12-08 07:22

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Księża Sercanie

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

Ks. Michał Olszewski. Zdjęcie archiwalne

Adwokat doktor Krzysztof Wąsowski, pełnomocnik księdza Michała Olszewskiego informuje w serwisie X o aktualnym stanie zdrowia kapłana i prosi o modlitwę.

Mogę jedynie potwierdzić, że po ostatnich wydarzeniach "śledczych"
CZYTAJ DALEJ

Mija 100 lat od objawień wzywających do nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca

2025-12-11 07:44

[ TEMATY ]

Fatima

Łucja Dos Santos

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

Choć w tym roku mija dokładnie 100 lat od objawienia Dzieciątka Jezus i Matki Bożej s. Łucji dos Santos, to jednak nie jest ono powszechnie znane. A była tam mowa o nabożeństwie, które jest szczególnym narzędziem do wyproszenia pokoju na świecie, tak bardzo potrzebnego zwłaszcza współcześnie.

Do objawienia w Pontevedra doszło 10 grudnia 1925 r. Wizjonerka fatimska Łucja dos Santos, wtedy już jedyna żyjąca z trojga dzieci, które widziały Maryję w 1917 r., była postulantką w Zgromadzeniu Sióstr Świętej Doroty (tzw. Doroteuszki). Klasztor znajdował się w hiszpańskiej miejscowości Pontevedra.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję