Reklama

Polityka

W drodze

Pozbądźmy się strachu przed wojną

Putin stosuje metodę mieszaną: trochę wojny psychologicznej, trochę dywersji, trochę otwartej interwencji militarnej. Cel ma taki sam jak Hitler

Niedziela Ogólnopolska 41/2014, str. 49

[ TEMATY ]

polityka

Rosja

IoSonoUnaFotoCamera / Foter / CC BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy mowa o zagrożeniach, trudno ustrzec się lęku. W Polsce wielu ludzi niepokoi się o przyszłość naszego kraju i swojej rodziny. To zrozumiałe. Komentatorzy polityczni zwracają jednak uwagę, że atmosfera strachu jest nieraz wytwarzana specjalnie przez wrogów Polski. W ramach wojny psychologicznej. Przywołajmy przykład z nieodległej historii: Hitler, nim przystąpił do agresji militarnej, stosował szantaż, paraliżował inne kraje wizją wojny i w ten sposób, bez jednego wystrzału, dokonywał zaborów terytorialnych. Jego metoda do czasu najazdu Niemców na nasz kraj była skuteczna.

Dziś w Europie strach przed wojną wrócił – za sprawą Rosji. Jej prezydent, Putin, stosuje metodę mieszaną: trochę wojny psychologicznej, trochę dywersji, trochę otwartej interwencji militarnej. Cel ma taki sam jak Hitler: dokonać podbojów terytorialnych, podporządkować lub zwasalizować inne narody. Zaczął kilkanaście lat temu, pacyfikując Czeczenów. Później była Gruzja, niedawno Krym i ciągła agresja wobec Ukrainy. Posuwa się nieustannie naprzód i patrzy na reakcję Ameryki oraz zachodniej Europy. Testuje cywilizowany świat, jaką cenę ten jest gotów zapłacić za pokój. Na razie jest w swoich działaniach bardzo skuteczny, Zachód zaś wykazuje dużą bezradność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Lęk zwykłych ludzi przed wojną jest skutecznym orężem Rosji. W takiej konfrontacji państwa autorytarne, imperialne mają naturalną przewagę nad demokracjami. Putin nie musi się liczyć z wolą własnych obywateli. Rządy demokratyczne – muszą. Dlatego Rosja nasila wizję wojny światowej, która jakoby stoi tuż za progiem. Rosyjscy imperialiści wiedzą, że lęk opinii publicznej przed perspektywą wojny może osłabić wolę rządów demokratycznych do obrony przed złem. Wtedy złudzenia, że uda się – jak powiedziała niedawno polska premier – przeczekać; zamknąć w domu, uchronić od kataklizmu własne rodziny, dzieci, wypierają rozsądek z analiz polityków. W miejsce racjonalnych działań rodzi się kapitulanctwo. A przecież już starożytni wiedzieli, że aby zapewnić pokój, trzeba sposobić się do wojny.

Nie bójmy się Rosji, tylko szykujmy własne państwo i armię, żeby były w stanie obronić Polskę przed międzynarodowymi zawieruchami. I wzmacniajmy nasze sojusze, zwłaszcza militarne, czyli NATO. Obecnie, sądzę, nie ma sprawy ważniejszej.

2014-10-07 15:30

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Medialna kolonizacja polityki

Niedziela Ogólnopolska 44/2013, str. 36-37

[ TEMATY ]

wywiad

polityka

Dominik Różański

WIESŁAWA LEWANDOWSKA: - Nie da się ukryć, Panie Pośle, że Polacy coraz mniej lubią polityków i coraz bardziej dystansują się od polityki. Czy to zasługa propagandy, do której uprawiania nikt się nie przyznaje, bo zarówno politycy, jak i dziennikarze III RP wykreślili ją ze swych słowników?

CZYTAJ DALEJ

Generał Zakonu Paulinów: aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią

2024-05-03 12:11

Jasna Góra/Facebook

O wielkiej duchowej spuściźnie Polaków naznaczonej aktami zawierzenia Maryi, które wciąż powinny być codziennym rachunkiem sumienia, tak poszczególnego człowieka jak i całego narodu - przypomniał na rozpoczęcie głównych uroczystości odpustowych ku czci Królowej Polski na Jasnej Górze przełożony generalny Zakonu Paulinów. O. Arnold Chrapkowski apelował, aby troska o życie i jego poszanowanie zwyciężyła nad obleczonym w nowoczesność zachwytem śmiercią. Sumę odpustową z udziałem przedstawicieli Episkopatu Polski i tysięcy wiernych celebruje abp Tadeusz Wojda, przewodniczący KEP.

O. Arnold Chrapkowski zauważył, że uroczystość Najświętszej Maryi Panny, 3 maja, jest szczególnym czasem, by na nowo „Bożej Rodzicielce zawierzyć Polskę, naszą najdroższą Ojczyznę”, przynosząc Jej bogactwo historii, przeżywane troski codzienności i nadzieję na przyszłości.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

O ile wcześniej papieże przewodniczyli procesjom Bożego Ciała na placu św. Piotra, to Paweł VI przewodniczył im w poszczególnych parafiach Rzymu. Natomiast św. Jan Paweł II wprowadził zwyczaj ich odbywania w czwartek Bożego Ciała na trasie między bazylikami św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję