Reklama

Europa

Rocznica masakry w Srebrenicy: pojednanie pamięci trudne, ale konieczne

Trzydzieści lat po masakrze, która kosztowała życie ponad 8 tysięcy bośniackich muzułmanów, arcybiskup Sarajewa ponownie podkreśla konieczność dialogu i wzajemnego zrozumienia, aby przezwyciężyć ból i przerażenie. „Dialog jest fundamentalny, zwłaszcza dialog międzyreligijny. Kościół bardzo się w to angażuje” – mówi abp Tomo Vukšić.

2025-07-11 16:06

[ TEMATY ]

masakra

Bośnia i Hercegowina

Srebrenica

@Vatican Media

Memoriał ofiar masakry w Srebrenicy

Memoriał ofiar masakry w Srebrenicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Abp Vukšić mówi, że dziś czuje to samo co w dniu, w którym dowiedział się o straszliwej masakrze w Srebrenicy: „Z jednej strony jest niedowierzanie i wstrząs wobec bezsilności wspólnoty międzynarodowej, która nie zdołała zapobiec tak potwornej tragedii, a z drugiej strony – modlitwa za zmarłych oraz ludzka i chrześcijańska solidarność z cierpiącymi”.

Głębokie poruszenia serca, które arcybiskup Tomo Vukšić, metropolita Sarajewa, przewodniczący Konferencji Episkopatu Bośni i Hercegowiny, dzieli także z całym Kościołem lokalnym. „I te nasze uczucia odnawiają się również wobec tragedii wojennych, które do dziś wciąż się powtarzają. Jakby świat niczego się nie nauczył z wcześniejszych tragedii” – dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Długi proces

Trzydzieści lat po tamtej rzezi, której cała ludzkość nadal nosi głębokie blizny, arcybiskup Vukšić zatrzymuje się nad kwestią pojednania pamięci — zadaniem wciąż koniecznym, lecz trudnym do zrealizowania. „To długi proces, wymagający wiele cierpliwości i wytrwałości. Jednocześnie jest on warunkiem przebaczenia i pojednania, które — razem ze sprawiedliwością — są fundamentem sprawiedliwego i trwałego pokoju. Osiągnęliśmy pewne rezultaty, ale wciąż wiele pozostaje do zrobienia. I właśnie nauka społeczna Kościoła może być w tym bardzo pomocna” – mówi.

Pojednać się przez dialog

Reklama

Pełne pojednanie w Bośni i Hercegowinie można osiągnąć tylko poprzez dalsze promowanie dialogu, także międzyreligijnego. Kościół lokalny działa w tym zakresie od dawna, nie tracąc ducha mimo napotykanych trudności, zapewnia arcybiskup. „Na przykład na naszej Wydziale Teologicznym od lat działa studium magisterskie, na którym uczą się osoby różnych wyznań, a wykładają też profesorowie prawosławni i muzułmańscy. Ponadto, w naszych katolickich szkołach, które uczęszczają dzieci różnych wyznań, oprócz religii katolickiej uczone są także religia prawosławna i muzułmańska. To wysiłek łączący się z pracą Rady Międzyreligijnej, której jestem przewodniczącym” – wylicza.

Zrozumieć głęboką istotę

Leczenie ran, szczególnie psychicznych, nie może odbywać się bez głębokiego zrozumienia społecznej istoty narodu, który — jak dodaje — składa się z trzech grup religijnych: muzułmanów, którzy etnicznie są Bośniakami; prawosławnych, którzy etnicznie są Serbami; oraz katolików, którzy etnicznie są Chorwatami. Każda z tych wspólnot bardzo cierpiała podczas wojny i były ofiary po wszystkich stronach. „I żadnej z ofiar nie wolno zapominać”.

Obowiązek pamięci staje się dziś jeszcze bardziej konieczny i aktualny, gdyż sytuacja polityczna w regionie od kilku lat jest naznaczona wieloma kontrowersjami politycznymi, często także groźbami. „My, biskupi, w oświadczeniu wyraziliśmy zaniepokojenie z powodu nieostrożnych zachowań i nierozważnych wypowiedzi niektórych polityków, którzy swoimi działaniami wywołują poczucie niepewności i strachu wśród ludzi” – podkreśla abp Vukšić. „Oczekujemy też, że przedstawiciele wspólnoty międzynarodowej udzielą pomocy w znalezieniu sprawiedliwego systemu wyborczego oraz w przyczynieniu się do koniecznej reformy konstytucyjnej i prawnej” – dodaje.

Ciche modlitwy

Aby uniknąć powtarzania błędów i tragedii przeszłości, Konferencja Episkopatu nadal podkreśla, że dialog jest jedyną moralnie akceptowalną drogą, którą wybrani przedstawiciele powinni podążać, by osiągnąć sprawiedliwe rozwiązanie, niezbędne dla bezpieczeństwa całej ludności. Masakra w Srebrenicy nadal jest tego świadectwem: jak kiedyś, brak rozmowy i zrozumienia może stworzyć nowe potwory.

„W obliczu tylu śmierci i bólu — wyjaśnia arcybiskup — uczciwy człowiek powinien robić wszystko, co może, by wyrazić solidarność z ofiarami, modlić się w ciszy i pozostawić instytucjom i prawu zadanie wymierzenia sprawiedliwości”.

Oceń: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego warto odwiedzić Medjugorie w Bośni i Hercegowinie?

[ TEMATY ]

Medjugorie

wycieczka

Bośnia i Hercegowina

Matka Boska

Crnica

https://pixabay.com/pl/photos/medjugorie-pielgrzymki-ko%C5%9Bci%C3%B3%C5%82-2262139/

Medjugorie w Bośni i Hercegowinie

Medjugorie w Bośni i Hercegowinie

Medziugorie (Medjugorje) to mała miejscowość położona w północno-zachodniej części Bośni i Hercegowiny. Rzadko wybierana jako cel wyjazdów typowo turystycznych, popularna natomiast wśród osób wierzących, a także zainteresowanych historią świętych i objawień.

Niezależnie od wyznania, warto choć raz odwiedzić to urokliwe miasteczko, doświadczyć jego niepowtarzalnej atmosfery i z bliska przyjrzeć się historii niezwykłych spotkań z Matką Boską.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Życiodajna modlitwa

2025-07-22 10:21

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Francuski sługa Boży Henri Caffarel, założyciel ruchu małżeńskiej duchowości Équipes Notre-Dame, często był zapraszany do głoszenia rekolekcji w seminariach duchownych. Przyjmował te zaproszenia i z wielkim przejęciem wygłaszał nauki.

Pewnego razu pojechał na jeden dzień na francuską prowincję, do grupy seminarzystów, którzy poprosili, aby porozmawiał z nimi o tym, czego rodziny oczekują od księdza. W drodze powrotnej nie był z siebie dymny, ponieważ nękało go pytanie, dlaczego nie udało mu się przekonać przyszłych kapłanów do tego, że to modlitwa jest konieczna i najważniejsza, i że to o niej trzeba rozmawiać z ludźmi. Analizował spotkanie i zrozumiał, że bardziej przemawiają do młodych argumenty o służbie ludziom, ubogim, ciemiężonym, ale dużo mniej o prymacie modlitwy ponad tymi działaniami. Napisał list do seminarzystów.
CZYTAJ DALEJ

Na szczycie jadownickiej góry

2025-07-27 19:56

Marek Białka

Na Bocheńcu, na wysokości bezwzględnej, blisko 400 metrów nad poziomem morza, w klimatycznym i zacisznym miejscu, pełnym uroku, zieleni, którego epicentrum stanowi historyczny, z końca XVI w. kościółek pw. św. Anny, odbyły się uroczystości odpustowe ku czci patronki tego miejsca i kościoła.

Mszę świętą koncelebrowaną, pod przewodnictwem ks. Sylwestra Brzeznego, sprawowali nie tylko miejscowi kapłani, ale również księża przebywający w tym czasie na urlopach. Główny celebrans, a zarazem kaznodzieja odpustowy, nawiązał w homilii do wzorowego życia Anny i Joachima - rodziców Matki Bożej, którzy swoją świętością powinni dawać żywy przykład współczesnym rodzinom, zwłaszcza w okresie kryzysów małżeńskich, w których niewątpliwie brakuje słuchania i wzajemnego kompromisu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję