Wczesnym rankiem 28 lipca wyruszyła pierwsza zmiana – marsz bowiem odbywa się systemem sztafetowym. Kanclerz Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu ks. dr Mariusz Karaś celebrował Mszę św. na rozpoczęcie pielgrzymki i po błogosławieństwie wręczył trzem pierwszym śmiałkom listy polecające od biskupa sosnowieckiego Grzegorza Kaszaka.
Dziennie pątnicy chcą przejść ok. 30 km. Na 3 września zaplanowane jest spotkanie w Rowennie. – Do Rowenny dojedzie kilku mieszkańców naszego domu i wolontariuszy. Stamtąd wyruszymy już wszyscy pieszo do Rzymu. 27 września planujemy wejść do Wiecznego Miasta, a 1 października będziemy uczestniczyć w spotkaniu z papieżem Franciszkiem na Placu św. Piotra. Mamy cichą nadzieję na prywatną audiencję – wyjaśnia ks. Mirosław Tosza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ale początkowo trasa pielgrzymki wcale nie prowadziła do Rzymu. Mieszkańcy „Betlejem” przygotowywali się do wymarszu do Santiago de Compostela. Jednak zainspirowali się słowami papieża Franciszka zawartymi w adhortacji „Evangelii Gaudium”: „Daliśmy początek kulturze «odrzucenia», którą wprost się promuje. Nie chodzi już po prostu o zjawisko wyzysku i ucisku, ale o coś nowego: przez wykluczenie dotyka się samego korzenia przynależności do społeczeństwa, w którym człowiek żyje, jako że nie jest w nim na samym dole, na peryferiach, lub bez władzy, ale jest poza nim. Wykluczeni nie są «wyzyskiwani», ale są odrzuceni, są «niepotrzebnymi resztkami»” – napisał Ojciec Święty Franciszek.
– Tak się składa, że nasza wspólnota na początku 2013 r. ogłosiła tzw. „Manifest resztek”. Deklaracja jest wołaniem o godność człowieka, o wspólne odnajdywanie człowieczeństwa, o pomoc tym, którym życie się rozleciało. I ta myśl zdecydowała, by iść nie do Santiago de Compostela, ale właśnie do Ojca Świętego Franciszka. Manifest został przetłumaczony na język włoski, a pod nim zebraliśmy kilkaset podpisów osób ubogich z terenu Jaworzna i mamy nadzieję wręczyć go papieżowi Franciszkowi – powiedział ks. Mirosław Tosza.