Reklama

Niedziela Małopolska

Natalka

Natalka w sierpniu skończyła 2 lata. Od stycznia jej drugim domem stał się szpital

Niedziela małopolska 33/2014, str. 6-7

[ TEMATY ]

choroba

Archiwum rodziny Staśko

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O Natalce Staśko wielu z nas mogło przeczytać na blogach i forach internetowych, powstających z potrzeby serca. Jej historią zainteresowała się też Telewizja Polska, prasa oraz liczne grono osób, któremu nie brakuje pomysłów, jak zebrać pieniądze na leczenie dziewczynki. Trwają aukcje internetowe na Allegro i Facebooku, w Żorach – rodzinnym mieście mamy dziewczynki odbył się pokaz mody, podczas którego kwestowano na ten cel. W czasie Dni św. Kingi w Wieliczce również udało się zebrać pewną sumę pieniędzy na leczenie Natalki. Rodzinę Staśko wsparła też prezydentowa Anna Komorowska, która na aukcję przeznaczyła pióro, zaś kolarz Rafał Majka podarował na ten cel koszulkę najlepszego górala z tegorocznego wyścigu Tour de France. Jednak kwota, jaką muszą zebrać na leczenie Natalki jej rodzice, wciąż spędza im sen z powiek...

Noce bez mamy

Z mamą Natalki nie jest łatwo się spotkać. Jednak w końcu udaje nam się znaleźć dogodną chwilę. Dziewczynka kilka dni temu wróciła ze szpitala w Krakowie – Prokocimiu, teraz jest w domu z tatą. Ponieważ jej odporność nadal jest bardzo mała, w opiece nad nią nie mogą pomóc nawet dziadkowie...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Natalka musiała być odseparowana od wszystkiego w izolatce 4. stopnia – wyjaśnia Justyna Staśko. – Po operacji usunięcia guza, przeszła autoprzeszczep – została podłączona do maszyny oddzielającej z jej krwi komórki macierzyste, które zostały zamrożone. Potem Natalce podano chemię, która zniszczyła jej szpik, jej odporność była praktycznie zerowa.

Dlatego dziewczynka musiała być rygorystycznie odseparowana od jakichkolwiek źródeł potencjalnych zakażeń. Rodzice i personel szpitala wchodzili do izolatki w specjalnych sterylnych ochraniaczach. Po kilku dniach podano jej odmrożone komórki macierzyste, pozwalające na zregenerowanie układu odpornościowego i odtworzenie szpiku.

– Najtrudniejsze były noce – opowiada Justyna Staśko. – Natalka nie chciała mnie wypuścić ze szpitala, a ja nie mogłam z nią nocować. Nieraz pielęgniarki przytulały ją do siebie, gdy płakała – wspomina mama dziewczynki.

Reklama

Jednak przez szereg nocy Natalka nie spała wcale, stojąc w łóżeczku i czekając na swoją mamę, która przychodziła z samego rana. Dopiero wtedy, w jej bezpiecznych ramionach, dziewczynka nadrabiała zaległości w spaniu. Teraz Natalka jest w domu. Dochodzi do zdrowia i zbiera siły na kolejny etap leczenia – naświetlania.

Zwykły dzień

Był styczeń, piątkowe popołudnie. Półtoraroczna Natalka spadła z krzesła. Niby nic wielkiego, jednak jej mama, zaniepokojona reakcją dziewczynki, zadzwoniła na pogotowie. Lekarze nie stwierdzili nic szczególnego, skierowali mamę z dzieckiem na obserwację do szpitala, podczas której zrobiono dziewczynce rutynowe USG. I tutaj rutyna się skończyła...

Okazało się bowiem, że Natalka ma 10-centymetrowego guza na nadnerczu, złośliwą neuroblastomę. Guz ten nie był skutkiem upadku z krzesła. Rósł wraz z dzieckiem, odkąd pojawiło się w brzuszku mamy. Natychmiast trzeba było rozpocząć leczenie – 8 serii chemii co 10 dni. Potem Natalka była operowana – guz, który po podstawowej chemioterapii, tzw. cojec, zmniejszył się do 4 cm, został z powodzeniem wycięty. – Organizm Natalki regenerował się tak szybko, że już 5 dni po operacji została wypisana do domu – opowiada Justyna Staśko.

Leczenie tak ciężkiego nowotworu nie kończy się jednak na operacji. Po niej przyszedł czas na autoprzeszczep. Natalkę czeka jeszcze seria naświetlań i dająca nadzieję na pełny powrót do zdrowia terapia, której jednak nie można przeprowadzić w Polsce...

Dlaczego? Bo nie ma pozwalającej na to ustawy. Paradoks sytuacji polega na tym, że producent leku – przeciwciał anty-GD2 – udostępnił je za darmo. Polskie prawo nie pozwala jednak na sprowadzenie lekarstwa do naszego kraju, gdyż formalnie jest on jeszcze w fazie testów. – Wszystkie dzieci, które chorują na neuroblastomę są przekierowywane na leczenie przeciwciałami anty-GD2 do Włoch lub Niemiec, gdzie cena terapii waha się między 300 a 600 tys. zł – mówi Justyna Staśko. – Problem więc nie dotyczy tylko nas. A przecież są to koszta wyłącznie dodatkowych leków, chemii i zagranicznego pobytu mamy i dziecka – wyjaśnia mama dziewczynki.

Reklama

Dwa domy i... życie

O ileż prościej by było przeprowadzić całą terapię, pozostając w kraju. Brakuje ustawy, której podpisanie przesuwa się z roku na rok. Terapia przeciwciałami anty-GD2 składa się z 6 serii podawanych co 4 tygodnie. Podejmując leczenie we Włoszech, nie wolno pacjentowi opuszczać kraju. Inaczej sprawa wygląda w Niemczech. Pacjenci mogą wracać do domu, jest też bliżej, jednak terapia kosztuje 600 tys. zł – tyle, co wybudowanie dwóch nowych domów. Nie wiedzą, gdzie Natalka będzie przyjęta, dlatego trzeba zebrać wyższą kwotę. A Natalka ma jeszcze starszą siostrę, trzyipółletnią Emilkę tęskniącą zarówno za siostrą jak i za mamą, które, z małymi przerwami, ostatnie pół roku spędziły w szpitalu. Emilka nie może chodzić do przedszkola, żeby nie przynieść do domu zarazków, które, choć dla zdrowego dziecka łączą się ze zwyczajnym przeziębieniem, dla Natalki mogą być bardzo niebezpieczne. Dlatego wszyscy kibicują i modlą się o to, by terapia okazała się możliwa i skuteczna. –Badania dowiodły, że przeciwciała anty-GD2 o 50% zmniejszają ryzyko nawrotu choroby i przerzutów – wyjaśnia Justyna Staśko.

Trochę empatii

Dzieci, chorujące na ciężkie nowotwory potrzebują bliskości rodziców praktycznie non-stop. Jest to bardzo trudne, zwłaszcza, gdy w domu pozostają inne pociechy, które również potrzebują opieki mamy i taty. Justyna Staśko z wdzięcznością mówi o przyjaciołach i nieznajomych włączających się w różne akcje zbierania funduszy na leczenie Natalki. I choć zdaje sobie sprawę, że razem z mężem mogliby angażować się w coraz to nowe przedsięwzięcia, mające pomóc w zbiórce pieniędzy, to jednak wie, że ich dzieciom najbardziej potrzeba ciepła i miłości, a nade wszystko obecności rodziców. Bieżące informacje o stanie zdrowia Natalki Justyna i Seweryn Staśko zamieszczają na blogu: natalkastasko.blogspot.com. Tam także zainteresowani znajdą informacje o tym, jak można pomóc. Rodzice dziewczynki z nadzieją czekają też na konkretne posunięcia polityków, którzy – nie wiedzieć czemu – wstrzymują podpisanie ustawy, umożliwiającej leczenie neuroblastomy bez konieczności wyjazdu z kraju. Przecież taki dokument pozwoliłby na skuteczne leczenie także innym małym pacjentom. A ile można by było na tym zaoszczędzić? Zostawiamy to zatem pod rozwagę osobom, które mają wpływ na polską służbę zdrowia i choć trochę empatii dla rodziców, pragnących by ich dzieci nie cierpiały...

2014-08-11 15:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Licheń: Oaza chorych z bp. Meringiem

[ TEMATY ]

choroba

Uczestnicy oazy chorych, czyli wczaso-rekolekcji dla osób starszych, schorowanych oraz niepełnosprawnych, przebywają w Licheniu od 25. czerwca do 6.lipca. W trakcie pobytu czas upływa na rozmowach, spacerach, wspólnej modlitwie. W dniu dzisiejszym z uczestnikami oazy chorych spotkał się pasterz diecezji włocławskiej, bp Wiesław Mering, który swoją obecnością i słowem postanowił wesprzeć ich w codziennej walce z chorobą.

W słowie skierowanym do uczestników i opiekunów bp Mering zwrócił uwagę na potrzebę dostrzegania Syna Bożego w człowieku cierpiącym: „Dla chrześcijanina jest zawsze jedna inspiracja – cokolwiek uczyniliście jednemu z najmniejszych…, a jednym z najmniejszych jest człowiek cierpiący, potrzebujący pomocy, niepełnosprawny, chrześcijanin musi próbować ciągle na nowo dostrzegać w potrzebującym pomocy człowieku samego Chrystusa. Wiadomo, że tymi ludźmi opiekuje się państwo, jednak my chcemy zaakcentować ich więź z Panem Bogiem, dlatego potrzebni są duszpasterze oraz wolontariusze, za których posługę dziękuję i za których się modlę”.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem - #V niedziela wielkanocna

2024-04-27 10:33

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję