Reklama

Wczoraj, dziś, jutro

Bęckowanie patriotyczne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kończy się kolejny rok szkolny. Dla Pana Niedzieli nie jest już tak radosny, jak onegdaj. Dla uczniów jest uwolnieniem od edukacyjnych obowiązków, dla Niedzieli – kolejnym oddalającym się wspomnieniem. Koniec czerwca każdego roku wydobywa z przeszłości Niedzieli twarze jego nauczycieli. Tym razem najbardziej wyraziście zarysowała się osoba pani od historii ze szkoły podstawowej. Może dlatego, że ostatnio historia stała się przedmiotem fundamentalnego sporu o kształt naszej edukacji. Historia przecież jeszcze do niedawna była powszechnie uważana za nauczycielkę życia. Nie tylko fakty, nie tylko interpretacja wydarzeń z przeszłości, ale ich wykorzystanie tu i teraz jako „memento” na przyszłość stanowiło o sile tego nie tylko szkolnego przedmiotu. Ale inżynieria społeczna w duchu rewolucji francuskiej i komunistycznych „zwidów” ma się nad Wisłą dobrze. Politycy, działacze i eksperci edukowani na przyspieszonych kursach nowoczesności robią wszystko, by według nowej podstawy programowej, która udaje „dobrą nowinę”, nauczyciele byli głosicielami... No, właśnie czego?

Wspominana przez Niedzielę nauczycielka była niewysoką damą, mieszkającą samotnie (mąż zginął w czasie II wojny światowej w Katyniu, o ile Niedziela dobrze zapamiętał). Miała kilka uli. Młody Niedziela często widział, jak z siatką na głowie i z dymiarką energicznie, żwawo pracowała „przy pszczołach”. Takie też były jej lekcje historii – pełne zapału i pasji. Pan Niedziela zapamiętał je jako lekcje patriotyzmu i wychowania obywatelskiego. Pani od historii była wymagająca. Dlatego wobec tych, którzy się nie uczyli, ignorowali jej przedmiot, miała przykre argumenty słowne, uzupełniane „bęckowaniem”. Bęcki to były szybkie i gwałtowne kuksańce, które u młodych, rosłych chłopaków, powtarzających kolejny rok w tej samej klasie, wywoływały tylko śmiech, który bardzo irytował panią od historii. Pan Niedziela doskonale zapamiętał „wybęckowanych” uczniów. Były to dobre miejscowe chłopaki, poczciwe, ale dalekie od umiłowania nauki. Dwa hektary ojcowskiej ziemi starczały im za całą mądrość.

Teraz to nawet i tego nie mają. Ziemia leży odłogiem albo jest sprzedana, a poczciwe chłopaki pracują gdzieś u obcych... Pan Niedziela myśli o tym, spacerując ulicą, przy której na latarniach jeszcze wiszą resztki plakatów z twarzami kandydatów do europarlamentu. Dostrzega tych, którzy dostali się do Brukseli. Nasi przedstawiciele! Oby im tylko apanaże i prestiż społeczny nie przesłoniły sprawy najważniejszej – służby dla Polski i jej interesów. Niechby zabrali na brukselskie salony chociażby dwa marne hektary ojcowizny... Żeby po prostu zabrali serdeczny kawałek Polski i tam zawsze czuli zapach ojczystej ziemi... Żeby nie zapominali, skąd są... Bo co, jak tego nie zrobią? Pan Niedziela wyobraził sobie teraz, jak to solidnie „bęckuje” ich pani od historii. „Zapamiętajcie to sobie, europosłowie” – pomyślał Niedziela. „I żeby nie było wam do śmiechu, jak szczery wyborca was «wybęckuje»”! – dodał jeszcze w myślach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-06-16 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Jadwiga Wiśniewska o tym, w jaki sposób unijni urzędnicy próbują narzucić zieloną ideologię

2024-04-26 07:11

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Jadwiga Wiśniewska

YouTube

Rozmowa z europoseł Jadwigą Wiśniewską

Rozmowa z europoseł Jadwigą Wiśniewską

Polityka klimatyczna forsowana przez Komisję Europejską pod hasłem Zielony Ład, coraz bardziej zaczyna doskwierać mieszkańcom naszego kontynentu. Ostatnio dobitnie pokazały to chociażby ogromne protesty rolników w państwach członkowskich. Ale nie tylko, bo zagrożone ubóstwem energetycznym społeczeństwa coraz częściej zwracają się ku stronnictwom sprzeciwiającym się zielonej ideologii.

Tymczasem „unijczycy” nie zamierzają się poddawać. Podczas ostatniej przedwyborczej sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu ma odbyć się debata pt. „Atak na klimat i przyrodę: skrajnie prawicowe i konserwatywne próby zniszczenia Zielonego Ładu i uniemożliwienia inwestycji w naszą przyszłość”.

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję