Reklama

Służymy Wam już 33 lata

Niedziela Ogólnopolska 23/2014, str. 3

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mija 33. rocznica wznowienia wydawania „Niedzieli”, a właściwie rozpoczęcia pracy redakcyjno-wydawniczej od podstaw – po 28 latach jej niebytu spowodowanego decyzjami władz komunistycznych nie było się już na czym oprzeć. 33 lata prowadzę ten tygodnik jako jego redaktor naczelny i to, co wybija się dziś w mojej refleksji na plan pierwszy, to poczucie wdzięczności. Wdzięczności przede wszystkim Panu Bogu i Jego Świętej Opatrzności oraz Maryi – Mater Verbi, którą obraliśmy za szczególną patronkę naszego tygodnika. Ale nie miałaby „Niedziela” tak powszechnego zasięgu, gdyby nie duszpasterze – księża proboszczowie, którzy przyjmują ją do parafii, księża prefekci, którzy ją promują, katecheci i katolicy zaangażowani, którzy dbają o to, by dotarła do jak najliczniejszych rąk, i Wy, Kochani Czytelnicy i Przyjaciele, którzy ją czytacie, szanujecie, którzy z niej korzystacie.

Jak zauważamy, czytelnictwo prasy katolickiej jest działaniem apostolskim. Kto czyta katolicki tygodnik, rozszerza swoją wiedzę o Kościele, większe znaczenie ma dla niego życie religijne, innymi oczami spogląda na wszystko, co dotyczy codzienności każdego z nas, i poszczególne wydarzenia oraz zjawiska społeczne poddaje głębszej refleksji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Życie religijne nie jest jakimś mało ważnym szczegółem życia ludzkiego – stanowi istotną część naszego bytu i nadaje sens istnieniu człowieka na ziemi. Ono rzutuje także na nasze miejsce w społeczeństwie, na relacje między ludźmi, na relacje małżeńskie i rodzinne, i te zawodowe. Wszystko staje się inne, jeżeli uświadomimy sobie, że jesteśmy braćmi i siostrami, dziećmi jednego Boga, jeżeli odbieramy siebie w sposób pełen wiary i miłości. Stąd bierze się m.in. propozycja czytania prasy katolickiej – chcemy, żeby ludzie dowiadywali się jak najwięcej o Bogu, żeby uświadamiali sobie Bożą obecność, żeby umieli ustosunkowywać się do wszystkiego, co dzieje się w naszym życiu, według Bożej woli.

„Niedziela” dostrzega także sprawy związane z funkcjonowaniem państwa, naszej gospodarki, z pracą i bezrobociem, z kumulującymi się wokół nich problemami moralnymi. Pozwala otwierać oczy na wszystko, co dzieje się dzisiaj w Europie i na świecie.

No i przyświecają „Niedzieli” inne cele niż prasie świeckiej, nastawionej często merkantylnie, chcącej za wszelką cenę schlebiać ludzkim gustom, a nie je kształtować. Prasa katolicka pragnie być szeroko pojętą pomocą dla człowieka, szczególnie wierzącego. Oczywiście, każdy tygodnik katolicki jest inny, każdy też ma swoich odbiorców. Dlatego bardzo doceniam to, Drodzy Czytelnicy „Niedzieli”, że pozostajecie wierni naszemu pismu nierzadko przez wiele lat. Bardzo się cieszę, gdy spotykam ludzi, czasem z bardzo daleka, którzy są mi wdzięczni za „Niedzielę”. Tak często otrzymuję też od Państwa listy czy telefony. Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na to, że nie możemy ustawać w promowaniu naszej „Niedzieli”, w zachęcaniu do jej czytania naszych braci. Są bowiem jeszcze takie rodziny, które nie czytają żadnego pisma katolickiego, są także tacy, którzy tego czytania zaniechali. Cieszy fakt, że wielu ludzi czyta dziś „Niedzielę” w Internecie, ale to „papierowa” „Niedziela” na to pracuje. Bardzo serdecznie dziękuję Księżom, że przypominają o „Niedzieli” w ogłoszeniach duszpasterskich i że konkretnie pomagają w jej sprzedaży. Są i tacy księża proboszczowie, którzy nawet na własny koszt pobierają egzemplarze „Niedzieli” i rozdają je swoim parafianom, mając świadomość, że jeśli nie katolickie, to inne pismo lub program wypełni to miejsce w świadomości człowieka. Jestem Wam za to, Kochani Współbracia w kapłaństwie, szczególnie wdzięczny. Serdeczne „Bóg zapłać” składam także wszystkim działającym na rzecz ewangelizacji – członkom Akcji Katolickiej, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, członkom oaz, kół różańcowych – i proszę o dalsze zaangażowanie w promocję „Niedzieli”. Pomóżcie Waszym duszpasterzom, rozmawiajcie na temat artykułów zawartych w „Niedzieli” w Waszych domach i środowiskach, miejcie świadomość tego, że jeśli nie będziemy mówić o naszej wierze, to świat ją wyprze. Jeszcze raz polecam Waszej serdecznej uwadze „Niedzielę” i bardzo za wszystko dziękuję.

2014-06-03 14:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Polichna. Rekolekcje - czas Bożej miłości

2025-04-06 06:56

Małgorzata Kowalik

W dn. 30 marca – 1 kwietnia w parafii św. Jana Marii Vianneya w Polichnie odbyły się rekolekcje wielkopostne. Czas wchodzenia w tajemnice Bożej miłości parafianie przeżyli pod kierunkiem o. Ryszarda Koczwary z Niepokalanowa.

Chcąc przygotować wiernych do głębokiego przeżycia Wielkiego Tygodnia, rekolekcjonista umacniał ich w cnotach teologalnych, eksponując, że fundamentem duchowości chrześcijańskiej jest wiara, a w jej skład wchodzi poznanie, doświadczenie emocjonalno-wartościujące i moralne działanie. Ukazując wartość Wielkiego Tygodnia, mobilizował do rozwoju wiary, mężnego jej wyznawania w każdych okolicznościach życia. – Trzeba pokazać, że jestem katolikiem, chrześcijaninem i nie wstydzę ani nie boję się wiary – powiedział. Przypomniał, że progresja wiary i wytrwałość w niej, bez względu na różnorodność doświadczeń życia, pozostaje nadrzędnym obowiązkiem chrześcijan, rodziców wobec dzieci i Kościoła wobec wiernych. Pytał więc: - „Co zrobiliśmy z dzieciństwem dzieci, czy mają one jeszcze dzieciństwo? Czy te, które wyjechały za granicę z braku miłości do ziemi, będą miały do kogo/czego wracać?”. Rekolekcjonista uwypuklił, że centrum wiary chrześcijańskiej stanowi Jezus Chrystus. Podkreślił, że „Jezus - centrum, kierownik i wyznacznik mojego życia, może uzdrowić mnie i moich najbliższych”.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję