Po śmierci papieża Franciszka Kościół wrocławski jednoczy się w modlitwie za zmarłego następcę św. Piotra.
We wtorek wielkanocny o godzinie 18 w archikatedrze wrocławskiej Mszę w intencji zmarłego papieża odprawi bp Maciej Małyga, wrocławski biskup pomocniczy. Następnego dnia w środę także o godzinie 18 Mszy świętej w archikatedrze wrocławskiej przewodniczyć będzie abp Józef Kupny, metropolita wrocławski. Także w czwartek o godzinie 18 w archikatedrze wrocławskiej wrocławianie będą modlić się za Franciszka razem z bp. Jackiem Kicińskim CMF. - Dla mnie był wspaniałym duszpasterzem, który pragnął reformy Kościoła i tej reformy dokonywał. W relacjach z nim zapamiętałem go jako człowieka bardzo otwartego. Nie przygotowywał przemówień, nie czytał z kartki. Słuchał nas biskupów, a potem nawiązywał do tego, co mówiliśmy. Dzielił się swoimi przemyśleniami, swoją radą. Ciepły, otwarty na drugiego człowieka – wspomina abp Józef Kupny, metropolita wrocławski i wiceprzewodniczący Episkopatu Polski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jak dodaje, Franciszka cechowała skromność. Nie oczekiwał, żeby go w szczególny sposób honorować. Jego życzeniem było, żeby biskupi w kontakcie z nim spotykali się jak bracia. Odnosił się do każdego bez dystansu i wywyższania się. - Jego zasługi dla reformy Kościoła w tak trudnych czasach są naprawdę olbrzymie. Chciał kształtować Kościół tak, żeby odpowiadał na wyzwania współczesności. Zdawał sobie sprawę z różnego rodzaju zarzutów, kierowanych pod adresem biskupów i kapłanów, dlatego pragnął całym sercem Kościół oczyścić. Pokazać Jego święte oblicze z Jezusem Chrystusem na czele – opowiada hierarcha.
Wspomina, że jeszcze w grudniu, kiedy spotkał się z Ojcem Świętym dzień po jego 88. urodzinach, widział u niego zmęczenie, ale jednocześnie otwartość, ciekawość sytuacji w Polsce. Wówczas abp Kupny poprosił o błogosławieństwo dla archidiecezji wrocławskiej. Opowiadał papieżowi o trwającym Roku Pojednania i 60. rocznicy orędzia biskupów polskich do niemieckich, którą obchodzimy obecnie. - Mówiłem, o przesłania pojednania, które jest potrzebne w dobie wojen na całym świecie, także na kontynencie europejskim. Ojciec Święty wyraził aprobatę i uznanie dla działań prowadzących do pojednania. Sam je zresztą inicjował – stwierdza wiceprzewodniczący KEP.
Podkreśla, że Franciszek był prawdziwym duszpasterzem. Cenił działalność osób świeckich w Kościele. Zawsze mówił z serca. Nie czytał przemówień, wymyślonych za biurkiem - Troska o Kościół Franciszka sprawiła, że skierował Kościół na tor poszukiwania aktywnej obecności w zlaicyzowanym i zsekularyzowanym świecie pełnych podziałów. Pochylał się nad ubogim i biednymi. Wprowadził spore zmiany w kierunku działalności charytatywnej Kościoła. To pokazywało jego oblicze - ojca zatroskanego o dzieci – podsumowuje metropolita wrocławski.