Franciszek we wstępie wskazał, że droga Zbawiciela „nas kosztuje”. W świecie, który wszystko kalkuluje, bezinteresowność ma wysoką cenę. „W darze, natomiast, wszystko rozkwita na nowo: miasto podzielone na różne ugrupowania i rozdarte konfliktami zmierza ku pojednaniu; wypalona religijność odkrywa na nowo płodność Bożych obietnic; nawet serce z kamienia może przemienić się w serce z ciała” - napisał Papież.
W Jezusie wszyscy jesteśmy odnalezieni
Papieskie rozważania poruszają tematy związane z życiem człowieka. Wśród nich znalazły się m.in. wolność, egoizm, odpowiedzialność, wiara, hipokryzja, upokorzenie, umiejętność czekania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jeden z tematów dotyka radości. „Upadać i podnosić się, upadać i znów się podnosić. Jezu, tak nas nauczyłeś odczytywać zdarzenia ludzkiego życia” - pisze Franciszek kontemplując drugi upadek Jezusa. Ojciec Święty zaznacza, że doświadczenie radości płynie z „nowych początków”. Jezus – poprzez swoją drogę krzyżową – stał się „Panem radości”. „Zwrócenie się ku Tobie, który upadasz i podnosisz się, jest zmianą kursu i zmianą kroku. To nawrócenie, które przywraca radość i sprowadza nas do domu” - zaznaczył.
Jezus jest prawdziwym Jubileuszem
Przy kolejnych stacjach nabożeństwa, Papież Franciszek wskazał, czym jest droga krzyżowa dla uczniów Jezusa. Z jednej strony jest szansą, którą już „zbyt wiele razy odrzuciliśmy”. Jednocześnie Zbawiciel pokazuje, że „nie umywa rąk”, ciągle miłuje „w milczeniu”. On już dokonał wyboru, a teraz czas na nas. Ojciec Święty dodał, że droga krzyża Jezusa jest nie tylko trasą pod górę, ale to także zstąpienie ku ludziom – ku tym, których Pan Jezus umiłował; ku światu, który miłuje Bóg. „Padając znów na ziemię, na drodze krzyżowej, jesteś Zbawicielem tej naszej ziemi” - dodał.
„Boże ekonomia, natomiast nie zabija, nie odrzuca, nie miażdży” - wskazał Ojciec Święty. Poprzez kolejne upadki Zbawiciela, Droga krzyżowa jest momentem, w którym niebo dokonało uniżenia. „Twoja droga, Jezu, jest drogą Błogosławieństw – zaakcentował Papież i dodał – Na drodze krzyżowej nasze oblicze, jak Twoje, może wreszcie stać się promienne i nieść błogosławieństwo”.