Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Papieskie inspiracje

Niedziela sosnowiecka 15/2014

[ TEMATY ]

wspomnienia

Krzysztof Chwaleba

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na trasie VII pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1999 r. znalazł się Sosnowiec, gdzie 14 czerwca na placu Papieskim Ojciec Święty spotkał się z wiernymi Zagłębia Dąbrowskiego. Przemawiając, podkreślił szczególną wartość pracy w jej ludzkim wymiarze. Człowiek powinien być traktowany jako sprawca i twórca, a nie jako narzędzie produkcji. Papież wskazał na koniczność widzenia Bożej perspektywy w ludzkim wysiłku. „Trud pracy i dzieła przeszłych pokoleń stanowią dla nas wyzwanie, aby w dalszym ciągu czynić sobie ziemię poddaną, tę ziemię, którą Stwórca nam dał w posiadanie, dał i zadał równocześnie” - mówił wówczas Jan Paweł II.

Wcześniej biskup sosnowiecki Adam Śmigielski SDB w znamiennych słowach przywitał Ojca Świętego na ziemi ludzi pracy, w „stolicy czerwonego Zagłębia, czerwonego (...) nie od nienawiści i negacji wartości religijnych i narodowych, ale czerwonego z miłości Boga i Ojczyzny”. Wypowiedź ta stała się inspiracją dla artysty z Krosna, Krzysztofa Chwaleby, do stworzenia w 2007 r. medalu upamiętniającego wizytę Papieża Polaka w Sosnowcu. Na rewersie medalu, wokół portretu Jana Pawła II znalazły się przewrotne słowa: „Sosnowiec - bastion komunizmu wita Papieża”. Twórca wprowadził ów napis z przekory wobec tradycyjnego uznawania ziemi sosnowieckiej za stolicę „czerwonego Zagłębia”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Medal należy do serii osiemdziesięciu dzieł Krzysztofa Chwaleby zatytułowanej „Śladami pielgrzymek Jana Pawła II po Polsce”. Prace były odlewane w brązie, w latach 2001-2009. Jest to najliczniejsza w Polsce grupa medali poświęconych Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II stworzona przez jednego artystę. Grawer uczestniczył w pełnym cyklu powstawania prac - od projektu komputerowego, poprzez model i odlew po ostateczną obróbkę. W Polsce tylko część medalierów pozostawia swoje piętno na każdym egzemplarzu dzieła. Większość wykonuje projekt oraz gipsowy model, który przekazuje odpowiedniemu zakładowi. Tym sposobem proces produkcji finalizuje się już bez udziału artysty, w Mennicy Polskiej w Warszawie lub w obcej firmie rzemieślniczej.

Twórca postawił sobie cel zilustrowania wszystkich wizyt Ojca Świętego Jana Pawła II w Polsce. Na awersach medali Krzysztof Chwaleba umieszczał wizerunki ołtarzy, przy których Papież odprawiał Msze św., nabożeństwa czy tylko głosił słowo do wiernych, lub też przedstawiał zarysy najbardziej charakterystycznych budowli w miejscach odwiedzanych przez Ojca Świętego. Na medalu sosnowieckim znalazł się wizerunek ołtarza zbudowanego na placu Papieskim, zaprojektowanego przez firmę AIR Jurkowscy - Architekci Sp. z o.o. Symbolika obiektu nawiązywała do charakteru regionu. Na podstawie w kształcie ściętego ostrosłupa artyści umieścili sosnę z rozwieszonym krzyżem. Było to nawiązanie do początków historii miasta - do sosnowych lasów. Wokoło ustawiono stalową ramę, która symbolizowała industrializację i przemysłowy charakter regionu. Krzyż niejako łączył i uświęcał te dwa wymiary - naturę i osiągnięcia ludzkiej pracy. Wskazywał na ideę sprawiedliwości społecznej. Nad tronem Ojca Świętego Jana Pawła II projektanci umieścili szklany dach, który miał być znakiem domu rodzinnego.

Reklama

Oryginalne w pracy Krzysztofa Chwaleby na tle polskiego medalierstwa papieskiego jest to, że nie portret Jana Pawła II jest najważniejszym motywem ikonograficznym. Istotą przedstawienia jest zarys ołtarza na awersie. Wizerunek Ojca Świętego przesunięto na rewers - odwrotną i mniej ważną stronę dzieła. Papież Polak został przedstawiony od przodu, z prawą ręką podniesioną w geście pozdrowienia.

W medalierstwie funkcjonowały dwa typy szat Ojca Świętego Jana Pawła II. W przypadku ilustrowania scen z życia codziennego Papież ubrany był w strój zwykły, składający się z białej przepasanej sutanny, pelerynki (mucetu) oraz piuski. Gdy medal odnosił się do chwil bardziej podniosłych, np. momentu sprawowania Liturgii, Ojciec Święty nosił strój pontyfikalny. Jego elementami były m.in.: ozdobny ornat, paliusz na ramionach jako symbol władzy papieskiej oraz mitra na głowie. W trakcie wizyty w Sosnowcu Papież nie odprawiał Mszy św. Wygłosił słowo do wiernych podczas prawie półtoragodzinnego spotkania z mieszkańcami Sosnowca. Krzysztof Chwaleba do ilustracji sceny wybrał więc strój zwykły, codzienny Papieża. Tym sposobem podkreślony został niejako rodzinny charakter tej wizyty.

We współczesnej sztuce medalierskiej istnieje wiele schematów ukazywania Ojca Świętego Jana Pawła II. Częste są popiersia lub półpostaci z profilu. Do rzadszych typów ikonograficznych należą przedstawienia całej sylwetki. Zupełnie unikatowe są wizerunki Jana Pawła II widzianego od tyłu. Współcześni medalierzy z dużą swobodą ilustrowali życie Jana Pawła II, podkreślając ludzki wymiar jego posługi. Znane są przedstawienia Papieża wśród dzieci, przechadzającego się w górach, czy jako starszego człowieka podpierającego się laską. Polskie medale dedykowane Ojcu Świętemu odbiegają od tradycji portretowania wcześniejszych papieży podkreślającej majestat i powagę urzędu. Są wspaniałym dokumentem jego drogi do świętości.

2014-04-11 14:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas przełomu tysiącleci

Skromny, życzliwy, bezpośredni. Wielki, niekwestionowany autorytet. Przez wiele lat przywódca Kościoła w Polsce. Kard. Józef Glemp kończy 80 lat

Benedyktyn o. Leon Knabit w swoim „Alfabecie” przywołuje pewne mało znane wydarzenie z końca lat 70. ubiegłego wieku. W Pałacu Prymasowskim w Gnieźnie odbywało się spotkanie duszpasterskie. Ktoś zapytał Prymasa Tysiąclecia, czy już wyznaczył swojego następcę. Kard. Stefan Wyszyński uśmiechnął się i powiedział, że na razie władze państwowe zwróciły się do Watykanu z prośbą o pozostawienie go na stanowisku. Jednak pytający nie ustępował. Twierdził, że nawet po najdłuższych rządach ktoś będzie musiał zostać następcą i trzeba to będzie załatwić. - To jest już załatwione - miał wtedy odpowiedzieć Prymas. I podobno właśnie w tym momencie spojrzał na stojącego niedaleko swojego sekretarza, ks. Józefa Glempa. - Zobaczycie, ten czarny będzie - powiedziała potem do innych jedna z uczestniczek spotkania. Miała rację. „Czarny”, czyli zwykły ksiądz w czarnej sutannie, w krótkim czasie doszedł do najwyższych stanowisk w Kościele. Został biskupem, arcybiskupem, metropolitą, kardynałem, Prymasem Polski, przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski. Był twarzą i przywódcą polskiego Kościoła. Przyjmował najwyższych dostojników świata. Jako jedyny Prymas witał w Polsce aż dwóch papieży. Sam brał udział w konklawe, które wybrało Benedykta XVI. Był gościem honorowym podczas niezliczonych uroczystości, inauguracji, poświęceń. Jego opinii zawsze wysłuchiwano z uwagą. Nie tylko dlatego, że mówił Prymas Polski. Także dlatego, że mówił człowiek o wielkim, niekwestionowanym autorytecie.
CZYTAJ DALEJ

„Jaśniejące Oblicze Chrystusa” na Chuście z Manoppello powstało pod wpływem promieniowania

2024-11-22 21:18

[ TEMATY ]

całun turyński

chusta z Manopello

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Przeprowadzone ostatnio przez niemieckiego lekarza-chemika Gosberta Wetha badania Chusty (Sudarionu) z Manoppello rzuciły nowe światło na widoczne na niej „jaśniejące Oblicze Chrystusa”. 26 września br. naukowiec wypowiedział się jako lekarz, że „ta osoba musiała być ciężko torturowana”.

Wyjaśnił on, iż „krwiaki są wyraźnie widoczne zarówno na nosie, jak i w okolicy prawego policzka. Na obrazie nie można wykryć śladów ani farby, ani krwi”. Zaznaczył, iż „inne płyny ustrojowe, takie jak krew czy pot, nie są rozpoznawalne. Tkaninę tę można było zatem nałożyć tylko na osobę, która już umarła”. Podsumowując swe prywatne „śledztwo” Weth stwierdził, że „w sumie istnieje tylko jedno wyjaśnienie powstania obrazu świętej twarzy. Przemiana azotu (N14) w węgiel (C14) musiała nastąpić pod wpływem ogromnego promieniowania neutronowego (energii świetlnej). "«Obraz» nie powstał zatem przez nałożenie farby na tkaninę, ale w wyniku spowodowanej przez silne promieniowanie zmiany włókien materiału nośnego”.
CZYTAJ DALEJ

Muzyka kościelna na nowo odkryta

2024-11-22 19:32

Magdalena Lewandowska

Uczestnicy Sympozjum spotkali się w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego.

Uczestnicy Sympozjum spotkali się w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego.

Trwają I Archidiecezjalne Dni Muzyki Kościelnej.

We wspomnienie św. Cecylii, patronki muzyki kościelnej, w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego odbyło się XVIII Ogólnopolskie Sympozjum dla Muzyków Kościelnych i Organistów, połączone z I Archidiecezjalnymi Dniami Muzyki Kościelnej. Witając zebranych ks dr hab. Dominik Ostrowski, prorektor PWT, przeczytał fragment listu delegata KEP ds. muzyki kościelnej bpa Piotra Gregera: „Wspomnienie św. Cecylii jest najpierw okazją do podziękowania wszystkim, którym sprawa śpiewu i muzyki kościelnej jest bliska sercu(…) Wielowiekowa tradycja muzyczna Kościoła stanowi niezwykły skarbiec wartości – fundamentem może nie jest sama obecność muzyki w obszarze szeroko rozumianej sztuki sakralnej, ale fakt, że śpiew kościelny związany także z tekstem często biblijnym jest nieodzowną integralną częścią sprawowanej liturgii. Na temat muzyki kościelnej nie szczędzi pochwał Pismo Święte, ojcowie Kościoła, a także papieże począwszy od św. Piusa X, który w nauczaniu bardzo jasno określił służebną rolę muzyki w liturgii jako ściśle związaną ze sprawowaniem świętych czynności, wyrażającą ducha modlitwy i stanowiącą ważny czynnik jednoczący wiernych”.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję