Reklama

Co nam Święty mówi o zdrowym trybie życia

Sport w życiu Jana Pawła II

Bł. Jan Paweł II, do którego kanonizacji zostało zaledwie kilkanaście dni, był bez wątpienia jednym z nielicznych papieży czasów nowożytnych propagujących i uprawiających sport

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już od czasów wczesnej młodości, jak podają liczne źródła, grał w piłkę nożną w rodzinnych Wadowicach. Jego domeną była defensywa. Początkowo grywał jako obrońca, by następnie najczęściej stać między słupkami bramki. Kibicował ukochanej Cracovii z dawnej stolicy Polski. Warto wiedzieć, że w styczniu 2005 r., czyli zaledwie dwa miesiące przed odejściem do Domu Ojca, Papież Polak przyjął w Sali Klementyńskiej stuosobową grupę futbolistów, działaczy i kibiców popularnych „Pasów”. Zresztą wcześniej spotykał się z delegacjami wielu naszych klubów (m.in. Wisły Kraków), światowych potęg futbolowych, jak np. Realu Madryt czy FC Barcelony, narodowych reprezentacji m.in. Polski, Włoch, Brazylii czy Argentyny. Do historii światowego sportu i Kościoła przeszedł mecz Italii przeciwko Reszcie Świata 29 października 2000 r. – wówczas to na rzymskim Stadionie Olimpijskim nasz Rodak był gościem honorowym i razem z ponad sześćdziesięciotysięczną widownią opuścił trybuny dopiero po końcowym gwizdku. Ten gest spotkał się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem.

Reklama

Sportowe pasje bł. Jana Pawła II to nie tylko piłka nożna (jako papież spotykał się też z przedstawicielami innych sportowych dyscyplin, również tych motorowych). To także narty i pływanie kajakami wraz ze swoimi podopiecznymi, kiedy był krakowskim duszpasterzem akademickim. To również górskie wędrówki, których był wręcz pasjonatem. W Ojczyźnie wędrował po Tatrach, Beskidach i Bieszczadach. Jak sam mówił, lepiej mu się tam modliło. Jako zaś Namiestnik Chrystusowy był relatywnie częstym gościem we włoskich Dolomitach i Alpach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do klasyki anegdot weszło opowiadanie o tym, że na prośbę Ojca Świętego w letniej rezydencji papieży w Castel Gandolfo odremontowano basen, by można było w nim pływać. Podobno podniosły się wtedy głosy z kręgów watykańskich, że taka inwestycja to marnowanie pieniędzy. Na takie dictum przyszły Święty miał zażartować, że taniej będzie utrzymać tę pływalnię, niż zwołać nowe konklawe w przypadku jego wcześniejszej śmierci na skutek niezdrowego trybu życia.

Nasz Papież, jako pierwszy w historii, w sierpniu 2004 r. utworzył w Watykanie departament sportu, który miał służyć, jak czytamy w dokumentacji, „promocji sportu jako części kultury i nieodłącznego elementu rozwoju człowieka w służbie pokoju i braterstwa”. Dalej w specjalnym oświadczeniu czytamy, że sport „jest systemem nerwowym współczesnego świata i nowym polem działania Kościoła. Kościół, który zawsze wykazywał zainteresowanie ważnymi aspektami ludzkiej koegzystencji, bez wątpienia musi zwrócić się także ku sportowi, który jest polem do nowej ewangelizacji”. Nic dodać, nic ująć. Dlatego też bł. Jan Paweł II zdawał sobie doskonale sprawę, jak istotną rolę odgrywa uprawianie sportu, w myśl klasycznej maksymy: „W zdrowym ciele zdrowy duch”.

Jedną zaś z najważniejszych papieskich wypowiedzi nt. sportu jest ta wygłoszona 29 października 2000 r. w Auli Pawła VI z okazji Jubileuszu Sportowców: „Potencjał ukryty w sporcie sprawia, że jest on szczególnie ważnym narzędziem integralnego rozwoju człowieka oraz czynnikiem niezwykle przydatnym w procesie budowania społeczeństwa bardziej ludzkiego. Poczucie braterstwa, wielkoduszność, uczciwość i szacunek dla ciała – stanowiące z pewnością niezbędne cnoty każdego dobrego sportowca – przyczyniają się do budowy społeczeństwa, gdzie miejsce antagonizmów zajmuje sportowa rywalizacja, gdzie wyżej ceni się spotkanie niż konflikt, uczciwe współzawodnictwo niż zawziętą konfrontację. Tak pojmowany sport nie jest celem, ale środkiem: może się stać czynnikiem współtworzącym cywilizację i służącym prawdziwej rozrywce, pobudzającym ludzi, by ujawniali swoje najlepsze strony, a unikali wszystkiego, co może im zagrażać lub wyrządzać poważne szkody im samym lub innym”.

2014-04-08 12:46

Ocena: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł śp. o. Grzegorz Oskwarek. Miał 38 lat

2025-02-14 19:40

[ TEMATY ]

Jasna Góra

zmarły

paulin

Zakon Ojców Paulinów

Paulini proszą o modlitwę za swojego współbrata o. Grzegorza Oskwarka.

Ze smutkiem, lezc całą nadzieję opierając na Zmartwychwstałym Chrystusie, przekazujemy informację, że po ciężkiej chorobie w dniu dzisiejszym, tj. 14 lutego br. przeżywszy 38 lat, 19 lat życia zakonnego i 12 lat kapłaństwa - zmarł śp. o. Grzegorz Oskwarek.
CZYTAJ DALEJ

Polska na Skale. Wielka Nowenna w intencji Ojczyzny

2025-02-07 21:27

[ TEMATY ]

nowenna

Nowenna za Ojczyznę

Mat.prasowy

Od 11 lutego do 15 kwietnia br. trwać będzie Wielka Nowenna za Polskę i nasz naród. Zapraszamy do wspólnej modlitwy wszystkich, którym leży na sercu przyszłość naszej Ojczyzny.

W czasie dziewięciotygodniowej Nowenny, która zatytułowana została Polska na Skale, będziemy się modlić o Boże Miłosierdzie i i Boską interwencję dla Polski.
CZYTAJ DALEJ

Poświęcenie „Domu pod Tęczą”

2025-02-16 20:42

Biuro Prasowe AK

    - Ludźmierz, sanktuarium Maryjne to miejsce, które poprzez Maryję i Jej obecność tutaj w cudownej figurze łączy niebo z ziemią – mówił metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. odprawionej w dniu poświęcenia „Domu pod Tęczą” w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ludźmierzu.

– Gromadzimy się dziś, by po kilku latach od podjęcia decyzji o budowie Domu Pielgrzyma, spotkać się na jego poświęceniu. Różnego rodzaju dzieła są przygotowywane, by służyć dobru duchowemu pielgrzymów. Mam nadzieję, że i to miejsce, przygotowywane przez tak wielu, będzie spełniało przy tym sanktuarium swe zadanie – mówił na początku Mszy św. proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Ludźmierzu ks. Maciej Ścibor i poprosił arcybiskupa o modlitwę za wszystkich, którzy przyczynili się do budowy. – Nazwa „Dom pod Tęczą” wzięła się z niezwykłego zjawiska pogody. 7 czerwca 1997 r. św. Jan Paweł II stanął tutaj na błoniach ludźmierskich pośród 200 tysięcy ludzi, a na zakończenie modlitwy, gdy papież zbierał się do wyjazdu, przyszła krótka burza. Potem pojawiła się przepiękna tęcza – podkreślił.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję