Reklama

Niedziela Wrocławska

Czas duchowej renowacji

Jesteśmy jak dzieła sztuki – czasem wkradnie się w nas jakiś brud, przykryje nas kurz, ale Wielki Post to taki czas, w którym możemy się odnowić, wyczyścić, żeby zabłysnąć na Święta Zmartwychwstania.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostra Petra Janczy w Zgromadzeniu Sióstr Miłosierdzia im. Karola Boromeusza jest już osiem lat. Obecnie przebywa w Domu Generalnym, gdzie w Wielkim Poście panują szczególne zwyczaje, a wiele z nich wiąże się ze spożywaniem posiłków. – Podczas śniadań milczymy, w środy, piątki i soboty pościmy od mięsa, podczas kolacji czytamy też lekturę duchową przeznaczoną specjalnie na ten okres – mówi s. Petra. – Piątek rządzi się oczywiście swoimi prawami: wtedy cały dzień milczymy (nie dotyczy to sióstr, które się uczą bądź pracują np. w szpitalu), wtedy też staramy się mniej jeść. Każda z nas zobowiązana jest do codziennego rozważania Drogi Krzyżowej, w piątek przeżywamy ją we wspólnocie. Podejmujemy też indywidualne postanowienia, ja w tym czasie więcej się modlę za misjonarza, którego duchowo adoptowałam, bo wiem, że jemu nie jest łatwo.

Lepiej w klasztorze?

Wielki Post to bardzo ważny i trudny czas dla każdego człowieka, dlatego chcemy innym pomagać dobrze go przeżyć. Udostępniamy klasztor osobom, które chcą w skupieniu i ciszy odbyć osobiste rekolekcje, ale organizujemy je także dla grup dziewcząt – opowiada s. Petra. – Czasami trzeba zmienić otoczenie, aby usłyszeć, co Pan Bóg chce powiedzieć. Staramy się pomóc przyjeżdżającym do nas osobom w rozeznaniu głosu Pana Boga, otaczamy je też naszą modlitwą.

Trzeba wyjść na pustynię

Czym jest okres postu dla s. Petry? – To trudny czas, bo kiedy chce się nad czymś pracować, uporządkować nasz życiowy bałagan, to doznaje się oporu – zło nie śpi. Trzeba wyjść na pustynię, przyjrzeć się temu, co nas oddala od Pana Boga. Prorocy wychodzili na pustynię, żeby się uczyć zaufania do Boga, Jezus po powrocie z pustyni zaczął głosić Dobrą Nowinę. Może się wydawać, że milczenie utrudnia nawiązywanie relacji, ale w kontakcie z Panem Bogiem jest naprawdę bardzo cenne i zbliża do Niego. Jak przetrwać na pustyni? Trzeba dużo Pana Boga, zawsze Jego stawiać na pierwszym miejscu. Reszta przyjdzie sama.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-03-20 13:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wchodząc w Wielki Post

Niedziela sandomierska 7/2018, str. IV

[ TEMATY ]

Wielki Post

Ks. Adam Stachowicz

Środa Popielcowa w katedrze

Środa Popielcowa w katedrze

Przeżyliśmy Środę Popielcową, co nieuchronnie przypomniało nam, że rozpoczęliśmy kolejny w naszym życiu czterdziestodniowy czas Wielkiego Postu przygotowujący nas do Świąt Paschalnych. Dziś popatrzmy jak najowocniej przeżyć ten czas nawrócenia i pokuty, jak nie zmarnować Bożego czasu. Popatrzmy, jakie propozycje diecezjalne, regionalne, miejskie czy parafialne są do nas skierowane

Ze Środą Popielcową nierozerwalnie kojarzy się obrzęd posypania głów popiołem na znak rozpoczęcia czasu osobistego nawrócenia i pokuty. Kapłani w homiliach zwracali uwagę na powszechność grzechu, który dotyka każdego z nas. Na drodze do prawdziwego nawrócenia pomocne są praktyki pokutne, modlitwa i dobre uczynki. Ważne jest również, aby w tym czasie oczyścić swoje serce z grzechu. Na to wskazywał w ubiegłym roku bp Krzysztof Nitkiewicz: – Przy okazji spowiedzi kapłan wyznacza penitentowi pokutę w formie modlitwy lub określonego zadania. Nie można podchodzić do niej w sposób powierzchowny, niemal mechaniczny. Odnosi się to zarówno do spowiednika, jak i penitenta, gdyż odgrywa ona istotną rolę. Niezależnie od tego sami możemy nałożyć sobie pokutę za popełnioną winę. Jej znakiem jest również obrzęd posypania popiołem. Pokuta podoba się Bogu, gdyż oznacza dostrzeżenie zła, jakie niesie grzech, oraz potrzebę zadośćuczynienia za popełnioną winę. Jest jednocześnie pomocna w leczeniu skutków grzechu. One są niestety długotrwałe, dotkliwe i niebezpieczne: osłabienie woli, rozbudzone pożądania, niewłaściwe nawyki. Jeśli je zlekceważymy, będą niczym pasożyty wyczerpywały siły i wprowadzały do serca smutek, stając się korzeniem nowego zła. Praktykowanie pokuty pozwoli nam jednocześnie zrozumieć konieczność naprawienia zewnętrznych skutków naszego grzechu.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Ks. dr hab. Sławomir Zych - zasłużony dla Powiatu Kolbuszowskiego

2024-04-28 22:10

Bartosz Walicki

Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Przyznaje się je osobom fizycznym lub prawnym, a także instytucjom państwowym, jednostkom samorządu terytorialnego oraz organizacjom społecznym i zawodowym, które poprzez swoją działalność zawodową i społeczną przyczyniły się do gospodarczego, kulturalnego i społecznego rozwoju powiatu kolbuszowskiego. Zaznaczyć należy, że wzór odznaki został zaopiniowany przez Komisję Heraldyczną działającą przy Ministrze Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz uzyskał zgodę Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Jednym z wyróżnionych odznaką został kapłan diecezji rzeszowskiej, ks. dr hab. Sławomir Zych, dyrektor Ośrodka Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym KUL. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku przez Komisję Odznaki Honorowej Powiatu Kolbuszowskiego postanowienie o przyznaniu odznaki podjął w dniu 27 marca br. Zarząd Powiatu w Kolbuszowej. Razem z ks. S. Zychem uhonorowani zostali: Józef Kardyś, Zbigniew Chmielowiec, Władysław Ortyl, Maciej Szymański, Zbigniew Strzelczyk i Andrzej Jagodziński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję