Reklama

Felietony

Pani Ania będzie szła sama

Hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” to polska wersja słynnego zwrotu „You'll Never Walk Alone”, który pochodzi z musicalu Carousel z 1945 roku, autorstwa Richarda Rodgersa i Oscara Hammersteina II. Piosenka szybko stała się hymnem wsparcia i solidarności, a jej popularność znacznie wzrosła, gdy w latach 60. XX wieku została przyjęta przez kibiców piłkarskich – zwłaszcza fanów Liverpool FC.

2025-04-02 05:00

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Paradoksalnie w Polsce hasło to zyskało popularność w kontekście czegoś mrocznego – walki przeciwko ochronie życia dziecka przed aborcją eugeniczną. Mimo iż oryginalnie zwrot „You'll Never Walk Alone” symbolizuje wsparcie, nadzieję i solidarność, a w musicalu piosenka o tym tytule pojawia się w momencie, gdy główna bohaterka, Julie Jordan, otrzymuje wsparcie po śmierci swojego męża – w naszym kraju hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” zostało wykorzystane do wielkiego oszustwa, jakiemu poddano rzesze młodych ludzi, głównie kobiet, którym wmówiono, że ich życiu zagraża życie innego człowieka, dziecka.

Reklama

Slogan stał się niezwykle popularny po wyroku Trybunału Konstytucyjnego (gdzie kobiety w nim zasiadające były za życiem), a odnosił się do rzekomych masowych śmierci kobiet, którym odmówiono aborcji. Była to ogromna psychomanipulacja, bo wyrok nie zmienił, ani nie usunął przepisu, który nakazuje chronić życie i zdrowie kobiety w ciąży, a prawo pozwala na dokonanie aborcji w takiej sytuacji. Nic się pod tym względem od 1993 roku nie zmieniło. Gdy znalazł się jeden, realny przykład śmierci, to mimo iż spowodował ją błąd lekarski, to i tak tę nieżyjącą kobietę użyto jako polityczny oręż walki z rządem Prawa i Sprawiedliwości. Później pojawiła się historia „Joanny”, kobiety, która wystąpiła w TVN24 z historią złego traktowania przez policję. Co z tego, że nie miało to nic wspólnego z polityką, a sama historia później okazała się co najmniej podkręcona? Można było użyć kobiety do walki, to użyto. Ona sama nawet później ubolewała, że została wykorzystana politycznie, ale nikogo z obecnego obozu władzy to wtedy już nie interesowało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bezduszność

To hasło wraca dziś jako ponury żart w czasach gdy byłe urzędniczki zamykane są do aresztów wydobywczych, a Anna W. niegdyś pracująca w Kancelarii Premiera, celem wymuszenia na niej zeznań obciążających byłego premiera – musi mierzyć się z groźbami odebrania jej dziecka.

Wydany we wtorek komunikat prokuratury w sprawie Anny W. zawiera manipulacje i wyrażane wprost groźby wobec jej rodziny. Jakby tego było mało, prokuratura ujawniła imię małoletniego syna podejrzanej, mimo że wcześniej było ono konsekwentnie chronione przez media opisujące sprawę.

Podziel się cytatem

Twierdzi, że nie odmówiła widzenia matki z synem, pomijając fakt, że kobieta nie mogła wystąpić o widzenie w warunkach aresztu, gdyż priorytetem jest jego stan zdrowia. Przedstawienie sprawy w kontekście opinii biegłego jest niejasne, ponieważ obrona nie otrzymała żadnego dokumentu o jego powołaniu, a sam biegły nie skontaktował się z rodziną. Sugerowanie przez prokuraturę działań sądu opiekuńczego może prowadzić do odebrania chorego dziecka rodzicom, co stanowi formę nacisku na aresztowaną matkę. Pełna odpowiedzialność za zdrowie i bezpieczeństwo dziecka spoczywa na prokuraturze, która ma możliwość zmiany środka zapobiegawczego na nieizolacyjny.

Hipokryzja środowisk lewicowych, feministycznych oraz „obrońców praw obywatelskich” w Polsce osiągnęła nowe apogeum.

Podziel się cytatem

Zamiast wspierać kobiety i walczyć o ich prawa, jak deklarowali w swojej retoryce „Nigdy nie będziesz szła sama”, dziś milczą, gdy autorytarna władza, związana z ich politycznym obozem, prześladuje kobiety takie jak Anna W. To, co miało być „walką o prawa kobiet”, było jedynie politycznym spektaklem, a w momencie prawdziwej próby – głowy szybko zanurkowały w piasek. Ciężko byłoby im przyznać, że za „uśmiechniętych” rządów kobiety są pozbawiane realnej ochrony ich praw, a zamiast wyciągać konsekwencje z tej sytuacji, ci sami ludzie, którzy zakładali tyle masek „obrońców kobiet” przyklaskują bezdusznej władzy, która stosuje brutalne środki wobec świadków i oskarżonych, w tym próby odebrania dzieci. To skandaliczna cisza, która pozwala na dalsze krzywdzenie kobiet i dzieci, w imię politycznych interesów i autorytaryzmu.

Dziś można powiedzieć, że hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” powinno zawierać małą gwiazdkę i dopisek: chyba, że z powodów politycznych znalazłaś się na celowniku władzy, to najpierw wolność, a potem nawet dziecko ci zabiorą.

Podziel się cytatem

Oceń: +13 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oddajmy państwo Jurasowi

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

powódź w Polsce (2024)

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polacy szukają pomocy, samorządowcy błagają o wsparcie, obywatele rozglądają się za wojskiem, którego MON nie wysłał. Tak musimy sobie dziś jako naród z powodzią, bo rządzący zdezerterowali albo świadomie doprowadzili do tragedii, której mogło nie być. Nie są to słowa na wyrost, a na dowód tej tezy przedstawię konkretne fakty.

Nie tylko światowi meteorolodzy, ale i polscy i nie tylko meteorolodzy, ale ludzie interesujący się tematem – ostrzegali już w czerwcu, że zbliża się powódź. Na przykład prezes Fundacji na Rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego 23 czerwca na X pisał wprost. „Podręcznikowy niż Genueński. Powinniśmy uważnie go obserwować, bo to właśnie niże Genueńskie doprowadzają w Polsce do największych powodzi. Sugerowałbym rozpoczęcie opróżniania zbiorników przeciwpowodziowych. Żeby u polityczek i miniesterek nie było zdziwienia” – ostrzegał Sebastian Tyszuk. Rząd jednak w tym czasie zajęty był przejmowaniem instytucji, usprawiedliwianiem łamania prawa i zamykaniem oponentów za kratkami. Przepraszam, premier w tych dniach siedział nad projektem CPK, planując jakimi słowami ogłosić jego zamknięcie.
CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Senegal wzorem współistnienia religii

2025-04-11 18:55

[ TEMATY ]

religia

Senegal

Vatican News

Senegal

Senegal

W przesłaniu do uczestników sympozjum na temat dyplomacji religijnej, zorganizowanego przez Uniwersytet Szejka Anty Diopa w Dakarze, sekretarz ds. relacji z państwami i organizacjami międzynarodowymi podjął temat roli religii w działaniach dyplomatycznych i pochwalił Senegal jako wzór pokojowego współistnienia religijnego.

Uniwersytet Szejka Anty Diopa w Dakarze zorganizował w dn. 7–8 kwietnia międzynarodowe sympozjum poświęcone tematyce dyplomacji religijnej. Celem wydarzenia było „opracowanie usystematyzowanej refleksji akademickiej i duchowej na temat roli religii w budowaniu pokoju i mediacji w konfliktach”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję