Reklama

Niedziela Rzeszowska

Życie krótkie jak uśmiech

Niedziela rzeszowska 9/2014, str. 6

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bondarczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W rzeszowskim Muzeum Diecezjalnym znajduje się piękna kopia obrazu Carlo Dolciego, włoskiego caravaggionisty z XVII wieku, przedstawiająca św. Kazimierza Królewicza. Nasz królewicz jest jedynym męskim świętym pochodzącym z dynastii panujących w Polsce.

Podobizny św. Kazimierza, królewicza, który wybrał skromne i święte życie, znajdziemy w bardzo wielu kościołach. Przedstawiany na płótnach trzyma lilię, która jest jego atrybutem i symbolizuje czystość. Przedstawiany bywa ze słowami łacińskiego hymnu: „Omni die dic Mariae, Mea laudes anima” (Duszo moja rzecz to twoja co dzień Maryję sławić) – ku czci Matki Bożej. W średniowiecznej Europie zdominowanej przez dynastyczne rozgrywki poszczególnych państw, rzeczą niezwykłą wśród męskich członków dynastii królewskich był ślub czystości, który złożył Kazimierz. Królewicz od politycznych salonów wolał świątynię, w której długie godziny spędzał na modlitwie; kiedy zaś zastał zamknięte drzwi kościoła, klęczał na modlitwie przed nimi czekając na otwarcie. Wielką traumę w psychice trzynastoletniego chłopca pozostawiła wyprawa na Węgry. Na prośbę części szlachty węgierskiej – aby objąć tron – posłuszny ojcu i tzw. racji stanu wydał manifest wojenny przeciwko węgierskiemu monarsze Maciejowi Korwinowi, przypominając, że jest siostrzeńcem poprzedniego króla Władysława Pogrobowca. Wyprawa wkrótce wyruszyła, ale szybko zakończyła się porażką, spowodowaną brakiem dostatecznego wsparcia szlachty węgierskiej. W efekcie Kazimierz zawrócił do Polski nękany przez stronników węgierskiego króla Macieja Korwina. Wrażliwy trzynastolatek był wówczas świadkiem twardej wojennej rzeczywistości: rabunków, buntów nieopłaconego rycerstwa i gwałtów. Wkrótce Kazimierz umarł na gruźlicę (4 marca 1484). Podobno na jego martwej twarzy zastygł uśmiech.

„Bóg sam okazał, jak bardzo ceni Kazimierza za jego wzniosłe cnoty, gdyż zaraz po śmierci, przy jego grobie zaczęły się dziać rozliczne znaki i cuda, nieuleczalnie chorzy odzyskiwali nagle zdrowie i pozbywali się kalectwa, nawet zmarli powstawali z martwych” – pisał na początku XVI wieku legat papieski Zachariasz Ferreri. Głośna była sprawa pewnej wileńskiej dziewczynki, Urszulki, która za sprawą Kazimierza miała zostać przywrócona do życia. Rodzony brat Kazimierza, król Zygmunt Stary wysłał do Rzymu prośbę o kanonizację. W 1521 r. papież Leon X wydał bullę kanonizacyjną, którą wiózł bp Erazm Ciołek, ale podczas podróży zmarł i bulla zaginęła. Podczas przygotowań do kanonizacji w 1602 r. otwarto grób św. Kazimierza; tam też oczom zdumionych badaczy świętości królewicza ukazało się nienaruszone ciało Jagiellończyka, a przy głowie Kazimierza natrafiono na jego ulubiony hymn ku czci Najświętszej Maryi Panny, zaczynający się słowami: „Dnia każdego chwal Maryję”. Uroczysta kanonizacja Królewicza, który z czasem został patronem Litwy i Korony, miała miejsce w katedrze wileńskiej w 1604 r. W 1623 r. szczątki świętego przeniesiono do kaplicy Gasztołdowej, a wkrótce do kaplicy zbudowanej przez Zygmunta III Wazę i Władysława IV. W XX wieku przeniesiono je do kościoła świętych Piotra i Pawła. Kazimierza uważano za szczególnego orędownika wojsk Rzeczypospolitej. Przed bitwą pod Połockiem w 1518 r. miał pojawić się w zbroi i na koniu, aby dopomóc wojskom polskim i litewskim w przeprawie. Modlili się do niego królowie i hetmani, zwłaszcza przed ważnymi bitwami. Zwracał się do niego Jan Karol Chodkiewicz przed bitwą ze Szwedami czy król Jan III Sobieski przed bitwą wiedeńską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-02-27 10:33

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jan Maria Vianney - kaznodzieja i katecheta

Z okazji 150. rocznicy śmierci (4 sierpnia 1859 r.) św. Jana Marii Vianneya, którego Ojciec Święty Benedykt XVI ogłosił patronem kapłanów, przybliżamy naszym Czytelnikom sylwetkę i działalność świętego Proboszcza z Ars, posługując się tekstem Listu Jana Pawła II do kapłanów na Wielki Czwartek 1986 r. Dziś publikujemy kolejną część tego dokumentu

Proboszcz z Ars starał się poza tym w niczym nie zaniedbywać posługi Słowa, nieodzownej w przygotowaniu do przyjęcia wiary i nawrócenia. Mówił nawet: „Pan nasz, który jest samą Prawdą, nie przywiązuje mniejszej wagi do swego Słowa niż do swego Ciała”. Wiemy, ile czasu poświęcał, zwłaszcza w początkach, na pracowite przygotowanie niedzielnego kazania. Z czasem nauczył się wypowiadać bardziej spontanicznie, a zawsze z żywym i mocnym przekonaniem, podając przykłady z codziennego życia, bardzo wymowne dla wiernych. Również katechezy dla dzieci stanowiły ważny dział jego posługiwania, a także starsi chętnie ich słuchali, aby jak najwięcej skorzystać z tego niezrównanego, z serca płynącego świadectwa. Odważnie piętnował zło we wszystkich jego formach; był nieustępliwy, gdyż chodziło o zbawienie wieczne jego wiernych: „Jeśli kapłan, widząc znieważanie Boga i ginące dusze, milczy - biada mu! Jeśli nie chce się potępić, winien w razie jakiegoś nieporządku w swej parafii podeptać wzgląd ludzki i obawę, że będzie wzgardzony czy znienawidzony”. Odpowiedzialność ta była jego proboszczowską udręką. Zazwyczaj jednakże „wolał raczej ukazywać pociągający aspekt cnót niż brzydotę wad”, a gdy wspominał - czasem z płaczem - grzech i niebezpieczeństwo utraty zbawienia, podkreślał czułą miłość znieważonego Boga i szczęście płynące ze świadomości, że jest się kochanym przez Boga, zjednoczonym z Bogiem, że żyje się w Jego obecności, dla Niego. Drodzy Bracia Kapłani! Jesteście świadomi ważności przepowiadania Ewangelii, które Sobór Watykański II stawia na pierwszym miejscu wśród zadań kapłańskich. Staracie się - poprzez katechezę, przepowiadanie i inne dostępne formy, nie wyłączając środków społecznego przekazu - docierać do serc współczesnych ludzi pełnych obaw i niepewności, aby je odradzać i ożywiać w nich wiarę. Za przykładem Proboszcza z Ars i w myśl soborowego zalecenia nauczajcie gorliwie Słowa Bożego, które wzywa ludzi do nawrócenia i świętości.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec z orędziami Maryi

2025-10-20 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

Czasy objawienia publicznego zakończyły się z chwilą śmierci ostatniego z apostołów, św. Jana, około 100 roku. Jednak dobry Bóg zatroskany o swoje dzieci, znając naszą kondycję, nadal posyła do nas swoją Matkę, abyśmy – często tak głusi i zamknięci na Jego głos – otworzyli Mu serca. Spotkania z Panią z nieba są formą nowej ewangelizacji mającą niezwykłą siłę oddziaływania – szczególnie na ludzi, którzy z pokorą prostaczków są gotowi przyjąć wezwania najlepszej Matki..

Spotkania z Panią z nieba są formą nowej ewangelizacji mającą niezwykłą siłę oddziaływania szczególnie na ludzi, którzy z pokorą prostaczków są goto wi przyjąć wezwania najlepszej Matki. Przychodzi Ona na ziemię, aby nas ratować. Dzieli z nami ból Serca ranionego przez wielu. Płacze nad grzesznikami. Boleje z powodu tych, którzy idą na wieczną zagładę, gotując sobie, a także ziemi straszliwy los. Kataklizmy i wojny są bowiem gorzkim następstwem nieposłuszeństwa Bogu. Matka przy chodzi do nas nie tylko po to, by przestrzec przed skutkami naszych grzechów, ale także by wskazać nam skuteczne lekarstwo. Dlatego wzywa do skruchy, pokuty, modlitwy i przemiany życia.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o Strefie Gazy: Stolica Apostolska pełna nadziei, że plan pokojowy zadziała

2025-10-21 16:06

Vatican Media

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin

Stolica Apostolska „jest zaniepokojona" sytuacją w Strefie Gazy, gdzie zawieszenie broni wydaje się już zakończone z powodu ostatnich aktów przemocy, ale „pozostaje pełna nadziei, że plan pokojowy może zadziałać" - mówił kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej o sytuacji w Ziemi Świętej.

Kardynał odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas prezentacji nowego Raportu o Wolności Religijnej na Świecie przygotowanego przez organizację Pomoc Kościołowi w Potrzebie (ACS).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję