Nadzieja w Chrystusie
Często doświadczamy rozczarowań ze strony drugiego człowieka. Rozczarowujemy się również samymi sobą. Im bardziej pokładamy nadzieję w swoich siłach albo w drugim człowieku, tym bardziej ciężar rozczarowania spada na nasze barki.
„Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce” (Jr 17, 5). Gdy otaczamy się przyjaciółmi, partnerami biznesowymi, rodziną, gdy jesteśmy sprawni fizycznie, mamy pieniądze, dom – wówczas może się zdarzyć, że odwrócimy się od Boga, pokładając nadzieję w doczesnym oparciu. Zapominamy, że wszystko to kiedyś się skończy, że stoimy na grząskim gruncie, który może się zamienić w bagno rozczarowań, które nas pochłonie. Tak bywa w sytuacji, kiedy błogosławieństwo materialne, które otrzymujemy również od Boga, przysłania nam samego Boga. Przestajemy Go słuchać, a zaczynamy słuchać naszych chorych ambicji. Chorych, bo niemających odniesienia do Boga, do Jego słów.
CZYTAJ DALEJ