W niedzielę 24 listopada Mszą św. wieczorną w łódzkiej bazylice archikatedralnej zakończyły się obchody Roku Wiary w archidiecezji łódzkiej. Uroczystości przewodniczył i słowo Boże wygłosił metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski, który wraz z abp. seniorem Władysławem Ziółkiem, biskupami pomocniczymi oraz ponad 50 kapłanami sprawował uroczystą Eucharystię zamykającą Rok Wiary w Kościele łódzkim.
W homilii abp Marek Jędraszewski podkreślił, że Rok Wiary był „decyzją, by być z Chrystusem i za nim podążać”. Metropolita łódzki przywołał postać św. Edyty Stein, która odnalazła wiarę i żyła nią do końca swoich dni, ponosząc konsekwencję wyboru Chrystusa. „Święta Edyta szła za Chrystusem jednoznaczną decyzją wiary. Szła nią na dobre i na złe, otoczona hitlerowską pogardą, nad którą wznosiła się miłość do Chrystusa i innych ludzi. Pójście za Chrystusem, by ofiarować siebie za własny naród, który okazywał nienawiść” mówił abp Jędraszewski.
Ksiądz Arcybiskup nawiązał także do współczesnego prześladowania chrześcijan. Tragiczny XX wiek przesiąknięty totalitaryzmami i wiek współczesny, gdy tylu ludzi znajduje się w epoce chrystianofobii. Wobec chrześcijan prowadzi się systematyczne prześladowania i wyniszczenia, jak to ma miejsce w krajach Trzeciego Świata. W innych miejscach świata także tylu niewinnych chrześcijan cierpi, zdając sobie sprawę z niesprawiedliwości i krzywdy, przyjmują na siebie niesprawiedliwe oskarżenia skierowane w stronę Kościoła. Nie wszyscy jednak mają odwagę świadczyć, co to znaczy naprawdę i do końca miłować Chrystusa i drugiego człowieka. Niestety nie chce się widzieć tej miłości, chce się widzieć tylko zło”.
Metropolita łódzki podsumował Rok Wiary w archidiecezji łódzkiej: „Dziś pragniemy dziękować za ten czas łaski, naznaczony poprzez «Dialogi w katedrze», «Dialogi Młodych o wierze» w Pabianicach, pielgrzymkę na Jasną Górę, do Rzymu i Ziemi Świętej. Idziemy dalej mocni naszą decyzją wiary, idziemy za Chrystusem, zdając sobie sprawę z prawdziwości słów psalmisty: «Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną» (Ps 23,4). Chcemy być z Chrystusem, chcemy się Go trzymać oburącz, nigdy od Niego nie odejść, być z Nim na dobre i na złe. Chcemy kontynuować «Dialogi w katedrze», pogłębiać pobożność eucharystyczną i znajomość gestów liturgicznych poprzez lekturę tekstów każdej niedzieli oraz przeżywanie oktawy Bożego Ciała. Chcemy pomagać innym, poprzez stworzenie parafialnych zespołów «Caritas». «Idąc ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną» nie lękamy się, ale ciągle wiemy jak słaba jest nasza wiara i dlatego idąc dalej, wykraczamy poza Rok Wiary. Powtarzamy za Apostołami: «Panie, przymnóż nam wiary» (Łk 15,5). Abyśmy byli choćby jak ziarnko gorczycy, ale prawdziwi, żarliwi i gotowi, by dać świadectwo” zakończył Metropolita łódzki.
Po homilii wszyscy zebrani w katedrze trzymając w dłoniach zapalone świece złożyli wyznanie wiary. Na zakończenie Eucharystii, podobnie jak we wszystkich parafiach archidiecezji łódzkiej, odśpiewane zostało uroczyste „Te Deum”. Metropolita łódzki życzył wszystkim, by mimo że Rok Wiary się zakończył, dalej przymnażali swojej wiary i udzielił zebranym pasterskiego błogosławieństwa.
Jezus jest centrum naszych pragnień radości i zbawienia - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej Mszy św. w Watykanie z okazji uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata. Stanowi ona ukoronowanie roku liturgicznego i jest również zakończeniem Roku Wiary, ogłoszonego przez Benedykta XVI w październiku 2012 r. W homilii papież rozważał znaczenie obecności Chrystusa w centrum: stworzenia, Ludu Bożego oraz historii ludzkości i każdego człowieka. Ojciec Święty zapewnił o swej duchowej bliskości z chrześcijanami w Ziemi Świętej, Syrii i na całym Wschodzie modląc się o dar pokoju i zgody dla nich.
Franciszek podziękował swemu poprzednikowi papieżowi seniorowi za ogłoszenie Roku Wiary. "Ku niemu biegną obecnie nasze myśli pełne miłości i wdzięczności. Poprzez tę opatrznościową inicjatywę dał nam on możliwość ponownego odkrycia piękna tej drogi wiary, rozpoczętej w dniu naszego chrztu, która uczyniła nas dziećmi Bożymi i braćmi w Kościele" - powiedział papież.
Ojciec Święty pozdrowił odprawiających z nim Eucharystię patriarchów i arcybiskupów większych katolickich Kościołów wschodnich. Podkreślił, że znak pokoju jaki z nimi wymienił oznacza "uznanie Biskupa Rzymu dla wspólnot, które wyznały imię Chrystusa z przykładną wiernością, za którą często musiały drogo zapłacić".
Wyraził pragnienie aby poprzez ten gest dotrzeć do wszystkich chrześcijan mieszkających w Ziemi Świętej, Syrii i na całym Wschodzie, aby uzyskać dla wszystkich dar pokoju i zgody.
Nawiązując do dzisiejszych czytań Franciszek rozważał znaczenie obecności Chrystusa w centrum stworzenia, Chrystusa w centrum ludu, Chrystusa w centrum historii.
Nawiązując do słów apostoła Pawła, który daje nam bardzo głęboką wizję centralnego miejsca Chrystusa papież podkreślił, że "człowiek wierzący, jeśli takim pragnie być, musi uznać i przyjąć w swym życiu owe centralne miejsce Jezusa Chrystusa, w myśli, słowie i czynie". "Gdy gubi się owe centralne miejsce, bo jest ono zastępowane czymś innym, wynikają z tego jedynie szkody dla otaczającego nas środowiska i dla samego człowieka" - przestrzegł Ojciec Święty.
Mówiąc o Chrystusie jako centrum Ludu Bożego Franciszek wyjaśniał: "Chrystus, potomek króla Dawida, jest „bratem”, wokół którego tworzy się lud, który troszczy się o swój lud, nas wszystkich, za cenę swego życia. W Nim jesteśmy jedno, zjednoczeni z Nim dzielimy tę samą drogę, ten sam los. W Nim mamy swą tożsamość jako lud".
Rozważając obecność Chrystusa w centrum historii ludzkości i każdego człowieka papież przypomniał, że to "Jemu możemy przedstawić radości i nadzieje, smutki i niepokoje, z których utkane jest nasze życie". "Gdy Jezus jest w centrum, to rozjaśniają się nawet najciemniejsze momenty naszego życia i daje On nam nadzieję, jak to się dzieje z dobrym łotrem w dzisiejszej Ewangelii" - zaznaczył.
Rozważając fragment dzisiejszej Ewangelii o dobrym łotrze Franciszek przypomniał, że kiedy człowiek znajduje odwagę, by poprosić o to przebaczenie, to Pan nigdy nie pozwala, aby taka prośba została odrzucona.
Zachęcił do refleksji nad historią własnego życia, naszej drogi życia. "Każdy z nas ma swoją historię, swoje braki, grzechy, momenty ciemności i szczęścia. Byłoby dobrze gdybyśmy pomyśleli o tej swojej historii. Niech każdy w ciszy serca powie: `Pamiętaj o mnie Panie w Twoim królestwie. Pamiętaj o mnie, gdyż chcę być dobry, ale nie mam na tyle siły, jestem grzesznikiem, ale pamiętaj Jezu o mnie, gdyż Ty jesteś w centrum. Pamiętaj o mnie w Swoim królestwie`. Uczyńmy to dzisiaj wszyscy z sercem otwartym i powtórzmy: `Pamiętaj o mnie Panie, kiedy będziesz w raju, który jesteś w Swoim królestwie`" - mówił Franciszek.
"Obietnica Jezusa dana dobremu łotrowi daje nam wielką nadzieję: mówi nam, że łaska Boża jest zawsze obfitsza, niż modlitwa, która o nią prosiła. Pan daje zawsze więcej, niż to, o co jest proszony: prosisz Go, aby wspomniał na ciebie, a on prowadzi ciebie do swego królestwa!" - powiedział na zakończenie Franciszek.
Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.
Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością.
W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na
niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady,
zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby
Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł
niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po
noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii,
a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze
nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską.
Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie
wystarczy!
Katarzyna Niewiadoma zdobyła srebrny medal kolarskich mistrzostw Europy we Francji w wyścigu ze startu wspólnego. Zwyciężyła po samotnym finiszu Holenderka Demi Vollering, która podtrzymała wspaniałą passę „Pomarańczowych” w tej imprezie.
Do mety w miejscowości Guilherand-Granges (departament Ardeche) Niewiadoma dojechała z inną Holenderką, utytułowaną Anną van der Breggen, która na ostatnich metrach nie podjęła walki o srebro.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.