Reklama

Niedziela Wrocławska

Abp Józef Kupny

Skromny człowiek, dobry kolega

Jaki jest nowy Arcybiskup wrocławski? Wspominają księża naszej archidiecezji - znajomi abp. Józefa Kupnego z czasów studiów na KUL-u oraz przyjaciel z młodości

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Adam Prażak, proboszcz parafii św. Anny we Wrocławiu-Widawie

Reklama

Byliśmy młodymi księżmi, studiowaliśmy na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim - były to nauki społeczne a w ich ramach socjologia religii i katolicka nauka społeczna. Obaj myśleliśmy wtedy o specjalizowaniu się w katolickiej nauce społecznej. Lublin i Wrocław były w tym czasie dwoma silnymi ośrodkami w Polsce. W Lublinie wykładali ks. prof. Kondziela, ks. prof. Piwowarski, a we Wrocławiu ks. prof. Krucina, ks. prof. Majka i wielu innych znanych wykładowców. Były to też bardzo ciekawe czasy - końcówka tzw. minionego okresu - lata 80. Ks. Józef wybijał się i bardzo go to wszystko interesowało. Miał też doświadczenia życiowe, bo w drodze do kapłaństwa zaliczył obowiązkową służbę wojskową. Nie opowiadał o tym za dużo, nie chwalił się, ale było widać że ma to za sobą. Staraliśmy się poznawać tajniki dotyczące życia społecznego. Ks. prof. Kondziela otwierał nam oczy na świat polityki, jego ideą już wtedy była wspólna Europa. Ks. prof. Piwowarski otwierał nam oczy na sprawy Kościoła - i to co przyjdzie, i to co stać się musi, a czego wówczas jeszcze hierarchowie, biskupi nie bardzo chcieli zauważać. Było to bardzo interesujące. Ks. Józef był też bardzo skromnym człowiekiem, zwykłym, bardzo dobrym kolegą. Jego pasje naukowe zaowocowały pracą asystenta na KUL. Później był rektorem Seminarium Duchownego w Katowicach. Pamiętam też że jedne wakacje spędziliśmy razem, wędrowaliśmy wtedy po Kotlinie Kłodzkiej, spaliśmy na parafii w Różance, w sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej na Górze Iglicznej - były to bardzo dobre, młodzieńcze czasy. Potem już spotykaliśmy się przy okazji zjazdów koleżeńskich absolwentów socjologii KUL mniej więcej co 5 lat. Jest to kapłan znający życie od podszewki a jednocześnie oddany Kościołowi i Jezusowi Chrystusowi.

Wysłuchał Janusz Gajdamowicz

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Janusz Czarny, proboszcz parafii św. Jadwigi we Wrocławiu-Kozanowie

Z ks. Józefem studiowaliśmy przez kilka lat na jednym uniwersytecie. Nowy abp wrocławski studiował na wydziale nauk społecznych, ja natomiast na wydziale filozofii chrześcijańskiej. Mieliśmy wspólny temat, bo ks. Józef pisał doktorat z podstaw antropologii społecznej Jana Pawła II i były to dla nas wspólne zagadnienia. Wspominam te czasy jako wspaniałe, jako czas studiów, nawiązywania kontaktów - mieszkało nas w konwikcie ponad 100 księży z całej Polski. Wiele kontaktów pozostało żywych, wiele się urwało, ale obecnego ks. Arcybiskupa wspominam jako człowieka niezwykle skromnego, spokojnego, bardzo zdolnego. Było wówczas kilku księży katowickich na KUL-u, a ks. Kupny zapadł w pamięć jako człowiek niezwykle wyważony i bardzo spokojny. Na uczelni tworzyliśmy pewne kręgi koleżeńskie, towarzyskie i wspomnienia z tamtego czasu są niezwykle sympatyczne i żywe. Mieliśmy potem kontakt na różnych sympozjach i ten obraz ks. Józefa się nie zmieniał. Widzieliśmy się ostatnio rok, może dwa lata temu na sympozjum naukowym i to spotkanie potwierdziło, że ks. Arcybiskup pozostał takim samym człowiekiem.

Wysłuchał Janusz Gajdamowicz

Ryszard Sadłoń z Chorzowskiego Centrum Kultury - przyjaciel abp. Józefa Kupnego

Znamy się jeszcze z lat osiemdziesiątych, kiedy ks. Józef Kupny studiował i był klerykiem. Pochodzimy bowiem z tej samej parafii Wniebowzięcia NMP w Chorzowie. Wówczas życie kulturalne kwitło bardzo intensywnie, także w naszej parafii wiele się działo pod względem kulturalnym, była to szczególna w tamtych czasach parafia. Ks. Józef to wyjątkowy, prosty człowiek, który cały czas żyje we wspólnocie z ludźmi i blisko Pana Boga i o to moim zdaniem chodzi w Kościele. Ilekroć organizowałem jakieś imprezy, wydarzenia, inicjatywy i dzwoniłem do niego po pomoc - zawsze był i służył pomocą. To jest człowiek, który chce być blisko swoich owiec, bo wie, że jest ich pasterzem, to nie jest osoba, która chce być na świeczniku. Ogromna radość rozpiera moje serce, że dalej będzie na Śląsku, w jego sercu - we Wrocławiu. Bo dla mnie Śląsk to nie jest tylko Górny Śląsk, to także Wrocław i południe Polski. Cieszę z tego wyboru i być może ks. Józef Kupny - jako arcybiskup wrocławski - te regiony jeszcze bardziej połączy.

Oprac. Żanna Korba

2013-06-04 13:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Głódź po śmierci gen. Jaruzelskiego: zdajemy się na sąd Boży

[ TEMATY ]

arcybiskup

abp Sławoj Leszek Głódź

Bożena Sztajner

Zdajemy się na sąd Boży, polecamy generała Miłosierdziu Bożemu i pamiętamy o zasadzie: o zmarłych nigdy źle – powiedział KAI abp Sławoj Leszek Głódź. Wspominając zmarłego wczoraj gen. Wojciecha Jaruzelskiego, były biskup polowy przypomina fakt iż gen. Jaruzelski złożył swoje zeznania w procesie beatyfikacyjnym Jana Pawła II.

Publikujemy refleksję metropolity gdańskiego:
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Ja, biskup, wśród przesiedleńców w Mjanmie

2024-12-03 10:34

[ TEMATY ]

świadectwo

Mjanma

przesiedlenia

Adobe Stock

Odkąd musiał opuścić swoją katedrę w Loikaw z powodu toczących sią walk, bp Celso Ba Shwe mieszka ze swoim ludem w lesie. „Moją siłą są oni: nasz Kościół jest bardziej żywy niż kiedykolwiek” - wyznał, podkreślając, że podczas gdy wojsko nadal okupuje kościoły i pomieszczenia duszpasterskie, kapłani i siostry zakonne pozostają z wysiedlonymi. Dramat tego azjatyckiego kraju trwa od lutego 2021 roku, kiedy armia przejęła władzę w Mjanmie w wyniku krwawego zamachu stanu.

Wysiedleni wśród wysiedlonych. Taki jest obraz Kościoła w Birmie po ponad trzech latach wojny domowej, która według najnowszych danych Organizacji Narodów Zjednoczonych kosztowała życie ponad 50 tys. osób. Głosem udręczonych ludzi, pozbawionych wszelkich praw i perspektyw na godne życie, jest 60-letni biskup Shwe. Jest on ordynariuszem diecezji Loikaw, w której cały kompleks katedralny okupowany jest przez wojsko, a kapłani i siostry, wraz z wiernymi, zostali zmuszeni do ucieczki przed przemocą. „Mieszkamy razem z ludźmi. Naszym schronieniem są głównie namioty i prowizoryczne kwatery z bambusa, które ostatnio zostały zmyte przez potężny tajfun” - wyznał hierarcha w rozmowie z włoskim portalem misyjnym „Mondo e Missione”.
CZYTAJ DALEJ

Czy będę gotów stawiać stopy swe na skale w ślady zostawione przez Jezusa?

2024-12-04 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Red.

„Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom” – jakże często w naszym życiu przeżywamy podobne przeciwności! Czasu trudu, zmagania jest zwykle więcej niż spokoju i radości. Co robić, aby móc przetrwać trudny czas? Budować na skale!

Kto zdecydowałby się, aby budować na piasku? Intuicyjnie wszyscy wiemy, że dom zbudowany w ten sposób będzie niestabilny, jest zagrożony. W praktyce jednak, w życiu duchowym, wielu postępuje w taki właśnie sposób, a może i my czasem… Słuchamy, a nie wypełniamy, mówimy, a nie potwierdzamy słowa życiem. Łatwo zgadzamy się na wewnętrzną niespójność, nieszczerość, zafałszowanie… Tyle fałszu nas zewsząd otacza; Jezus chce jednak, abyśmy nie patrzyli na innych, ale we własne serce i na własne życie, i abyśmy, budując na skale Jego słowa, ostali się w dzień próby.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję