Reklama

Duchowość

Skarbiec rzeczy nowych i starych

Niedziela Ogólnopolska 22/2013, str. 24-25

[ TEMATY ]

liturgia

Graziako

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. MAREK ŁUCZAK: – Jeśli mamy do dyspozycji sakramenty, to jak zrozumieć pomysł Pana Jezusa związany z kultem Najświętszego Serca? Czyżby sakramenty nie wystarczyły?

Reklama

KS. DR GRZEGORZ STRZELCZYK: – Z sakramentami jest tak, że ich pełna owocność w życiu człowieka zależy także od jego współpracy, otwarcia się na łaskę. Bez Bożego działania nie może być w ogóle skutku, ale to, czy będzie on większy, czy mniejszy, już po części zależy od człowieka. W czasie Eucharystii np. obecność Chrystusa nie zależy od mojej współpracy z łaską – jest podstawowym skutkiem sakramentu. Ale już to, na ile przyjęta Komunia św. wpłynie na moje relacje z bliźnimi, zależy ode mnie. Od mojego nastawienia, wysiłku. Wszystko to zatem, co wpływa na dyspozycję do przyjęcia sakramentów, lepiej nas do nich „nastraja”, jest pożyteczne. Możemy tu mieć na myśli rzeczy bezpośrednio związane z celebracją – np. porządne wyciszenie się przed Mszą św. wpływa zwykle na jej owocne przeżycie, ale też i sprawy bardziej fundamentalne. Szczególne znaczenie ma obraz Boga, jaki nosimy w sercu. Im bardziej jest on zbieżny z obrazem Ojca, jaki ujawnił Jezus, tym lepiej. Tym bardziej jesteśmy zestrojeni z Bogiem, który daje łaskę. I wtedy On może swobodniej w nas działać. I tu dochodzimy do kwestii tzw. objawień prywatnych, w tym także kultu Serca Jezusa. Istotą tej pobożności jest położenie akcentu na miłość Boga, która objawiła się najdoskonalej w miłości, z jaką Jezus wydał za nas swoje życie na krzyżu. Pamięć o tym wydarzeniu, o tej miłości, którą Bóg nas umiłował, bardzo pomaga w przeżywaniu sakramentów (chyba że popada się w przesadę i taki kult przedkłada nad sakramenty – ale to inny problem).

– A może chodzi tu też o element przeżyciowy? Śpiew litanii jest przecież piękny.

– Liturgia sprawowania sakramentów też zawiera element przeżyciowy, więc patrząc z tej strony, moglibyśmy dojść do bezowocnego licytowania się na przeżycia. Chodzi raczej o coś innego: Bóg w dziejach ludzi zwraca się do konkretnego pokolenia, w ramach konkretnej kultury. Tak było z Jezusem, tak jest z objawieniami prywatnymi. One są zawsze związane z pewnym kulturowym kontekstem, wrażliwością ludzi. A to nie jest stałe. Zatem jakaś forma pobożności lepiej odpowiada pewnemu pokoleniu, bo ono w niej odnajduje elementy własnego doświadczenia, swojego czasu, dorobku... To jest wymiar emocjonalny i nie ma w tym nic złego. Natomiast ma to, oczywiście, drugą stronę – kultura się zmienia i następne pokolenia niekoniecznie potrafią odnaleźć się we wszystkich formach pobożności, które odziedziczyły po poprzednich. Nie potrafią „przeżywać” jakiejś pobożności. I tu ujawnia się mądrość Boża, że z jednej strony mamy sakramenty, które gwarantują stabilność, niezmienność tego, co w Kościele najistotniejsze (i jednocześnie na to wskazują), a z drugiej – to, co służy ich przeżywaniu: sakramentalia, różne formy pobożności... I to jest i może być zmienne.

– Czy zatem pobożność ludowa słusznie uznawana jest przez niektórych za „obciach”?

– Jak to było w Ewangelii? „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni”. Słowo „obciach” mnie tu razi, bo niesie ze sobą właśnie osąd. Zdradza jakiś rodzaj poczucia wyższości, zalatujący pychą. To, że ja sam nie odnajduję się w jakiejś formie duchowości czy pobożności, nie mówi o niej nic, tylko o mnie. Oczywiście – trzeba czuwać nad „pobożnością ludową”, bo łatwo się do niej doczepiają elementy zabobonu, ale tak czuwać trzeba nad każdą duchowością, bo każda – przez swoją cząstkowość właśnie i uwikłanie w konkretnej kulturze, w określonej wrażliwości – ma swoje słabsze strony i niebezpieczeństwa. Jezus mówił kiedyś, że mądrość polega m.in. na tym, żeby umieć ze skarbca tradycji wydobywać rzeczy nowe i stare. Głównie chyba chodzi o to, byśmy w Kościele – który stara się nie utracić niczego, co dobre – szanowali się nawzajem: ci od Serca Jezusa tych z Odnowy w Duchu Świętym, ci z Odnowy tych od Ojca Pio... I żebyśmy umieli nawzajem czerpać z bogactw tych duchowości. A to zakłada właśnie zawieszenie tego sądu – młodych wobec starszych, starszych wobec młodszych... Dla wszystkich jest miejsce w Kościele. W końcu i tak spotykamy się na jednej Eucharystii. q

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-05-27 14:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Troszczą się o liturgię w diecezji

[ TEMATY ]

liturgia

Diecezjalny Zespół Liturgiczny

Świebodzin sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Uczestnicy dnia skupienia dla Diecezjalnego Zespołu Liturgicznego

Uczestnicy dnia skupienia dla Diecezjalnego Zespołu Liturgicznego

Pierwszy dzień skupienia niedawno powstałego Diecezjalnego Zespołu Liturgicznego odbył się w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie 24 lutego.

Spotkanie poprowadził ks. Bartosz Warwarko. Rozpoczęto Liturgią Godzin, po niej wygłoszona została konferencja ascetyczna. W programie były również: adoracja Najświętszego Sakramentu, Eucharystia, a także praca w grupach, konferencja liturgiczna i nieszpory.
CZYTAJ DALEJ

Opowieść o tym, jak to Karol Wojtyła pociągiem na wykłady jeździł

2025-08-22 07:49

[ TEMATY ]

pociąg

Karol Wojtyła

św. Jan Paweł II

wykłady

Katolicki Uniwersytet Lubelski

Archiwum Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego

Karol Wojtyła

Karol Wojtyła

Dworzec PKP w Lublinie jest jednym z miejsc na mapie miasta, które są naznaczone obecnością Karola Wojtyły. Młody Wojtyła na wykłady na Katolicki Uniwersytet Lubelski przyjeżdżał pociągiem nocnym z Krakowa. W odróżnieniu od dziś była to podróż wielo- a nawet kilkunastogodzinna. W podróżach towarzyszyli mu niekiedy jego przyjaciele, jak choćby ceniony ksiądz Marian Jaworski. Z czasem, kiedy Wojtyła miał coraz więcej obowiązków, studenci KUL-u na seminaria jeździli do Krakowa.

„Kiedyś pociąg, którym jechał wykładowca KUL-u, ksiądz Karol Wojtyła, spóźnił się.
CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej

2025-08-22 17:13

[ TEMATY ]

Jasna Góra

program

uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej

BPJG

Obchodzona 26 sierpnia uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej będzie czasem szczególnego dziękczynienia za obecność Maryi w dziejach Polski, rozpocznie ona także trzeci etap peregrynacji Obrazu Nawiedzenia po polskich diecezjach. Uroczystości na Jasnej Górze odbywać się będą z udziałem Episkopatu Polski i rzeszy pątników przybywających w pieszych pielgrzymkach na „imieniny” do Maryi.

We wtorek, 26 sierpnia, Suma odpustowa odprawiona zostanie o godz. 11.00 na Szczycie pod przewodnictwem Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka. On też wygłosi kazanie. Mszę św. koncelebrować będą polscy biskupi, którzy, tradycyjnie w wigilię uroczystości, obradować będą na Radzie Biskupów Diecezjalnych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję