Podczas modlitwy „Regina Caeli” 12 maja br. papież Franciszek zwrócił się do uczestników „Marszu dla Życia”, który przeszedł ulicami Rzymu, i zachęcił do ciągłego ożywiania wrażliwości wszystkich na sprawę poszanowania życia ludzkiego od chwili poczęcia. - W związku z tym chciałbym przypomnieć o odbywającym się dziś w wielu włoskich parafiach zbieraniu podpisów w celu wsparcia europejskiej inicjatywy „Jeden z nas”, aby zapewnić ochronę prawną embrionu, chroniąc każdą istotę ludzką od pierwszej chwili jej istnienia - mówił Ojciec Święty. - Szczególnym wydarzeniem dla tych, którym leży na sercu obrona świętości życia ludzkiego, będzie „Dzień Evangelium vitae”, który odbędzie się tutaj, w Watykanie, w kontekście Roku Wiary, w dniach 15 i 16 czerwca - przypomniał papież Franciszek.
W niedzielę 12 maja do Rzymu przyjechali przedstawiciele ruchów pro-life z całego świata. To był przedsmak polskich Marszów dla Życia i Rodziny, które 26 maja przejdą ulicami ponad 100 polskich miast.
Manifestacja obrońców życia przeszła ulicami Wiecznego Miasta, sprzed Koloseum pod Zamek św. Anioła. Rzymski marsz odbywał się w rocznicę przyjęcia we Włoszech prawa zezwalającego na zabijanie dzieci nienarodzonych. Organizatorzy nieustannie o tym przypominali, jednak czuć było także radość ze świadomości, że tylu obrońców życia przyjechało do Italii domagać się prawa do narodzin dla każdego dziecka.
Gestem solidarności była wizyta w Wiecznym Mieście polskich organizatorów tego typu marszów. - W narodzie polskim istnieje duże przywiązanie do solidarności międzyludzkiej. Jej przejawem był chociażby ruch robotniczy „Solidarność”, który upominał się o podstawowe prawa człowieka. Polska i inne kraje znajdujące się pod wpływem autorytarnych reżymów mogą być dziś krajami demokratycznymi - podkreślił Jarosław Kniołek, organizator marszu w Warszawie.
W obliczu współczesnych zagrożeń cywilizacyjnych należy wrócić do fundamentów, na których niegdyś została zbudowana Europa. Są nimi szacunek dla instytucji rodziny i ludzkiego życia, od jego poczęcia do naturalnej śmierci. - Walczymy o podstawowe wartości. Ważne jest, by solidaryzować się w obszarze promocji życia i rodziny, nie tylko na płaszczyźnie lokalnej czy krajowej. Cieszę się, że w Polsce przejdzie ponad 100 takich marszów i uważam, że nasz polski prorodzinny entuzjazm powinniśmy eksportować. Stąd nasza obecność tutaj - podkreśla Łukasz Woźniak z Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.
Już wkrótce również w Polsce będzie można wyrazić swoje poparcie dla życia i rodziny. W niedzielę 26 maja pod hasłem „Kierunek: Rodzina” przejdzie wiele Marszów dla Życia i Rodziny. Więcej informacji na stronie: www.marsz.org.
Niektóre miasta organizują Marsze dla Życia w innym terminie. W Częstochowie Marsz odbędzie się 9 czerwca. Początek o godz. 15 w archikatedrze częstochowskiej.
„Dziękuję wszystkim, którzy na wzór Zbawiciela, są dla bliźniego narzędziami uzdrowienia przez swoje słowo i swoją wiedzę, przez serdeczność i modlitwę” - stwierdził Franciszek w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański”. Ojciec Święty zaapelował też o pokój na Ukrainie i w innych regionach świata ogarniętych wojną. Tekst jego przesłania opublikowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
W dzisiejszej Ewangelii (Łk 15, 1-3. 11-32) Jezus zauważa, że faryzeusze, zamiast być zadowoleni, że grzesznicy przychodzą do Niego, oburzają się i szemrają za Jego plecami. Tak więc Jezus opowiada im o ojcu, który miał dwóch synów. Jeden opuszcza dom, ale później, gdy popada w nędzę, wraca i zostaje przyjęty z radością. Drugi, „posłuszny” syn, oburzony na ojca, nie chce wejść na ucztę. Jezus w ten sposób objawia serce Boga - zawsze miłosierne wobec wszystkich; leczy nasze rany, abyśmy mogli kochać się jak bracia.
Prawdziwym grzechem jest żyć przekonaniem, że gdzie indziej żyje się lepiej, wygodniej, przyjemniej. Przekonanie, jakoby „wszędzie było dobrze tylko nie we własnym domu”.
W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».
Msza święta pod przewodnictwem bp Marka Mendyka rozpoczynająca peregrynację monstrancji "Królowa Pokoju"
W czwartą Niedzielę Wielkiego Postu, w franciszkańskim kościele Matki Bożej Różańcowej w Kłodzku, zainaugurowano peregrynację monstrancji „Królowa Pokoju” z Medjugorie.
To modlitewne wydarzenie jest duchowym wołaniem o pokój – w sercach, w rodzinach i na całym świecie. Mszy świętej inaugurującej peregrynację 30 marca przewodniczył bp Marek Mendyk, który w homilii podkreślił, że adoracja Najświętszego Sakramentu jest przestrzenią przemiany i źródłem nadziei.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.