Reklama

Nauka

Kim był Igrek?

Na pewno był Polakiem, którego działalność może służyć nowym pokoleniom rodaków w zrozumieniu definicji patriotyzmu

Niedziela Ogólnopolska 14/2013, str. 34-35

[ TEMATY ]

nauka

ARCHIWUM RODZINY ŁODZIŃSKICH

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy w 1899 r. 24-letni wówczas Franciszek Dionizy Wilkoszewski przyjechał wraz z małżonką do Częstochowy, jego głównym celem była chęć wydawania prasy w języku polskim, co było szczególnie trudne do osiągnięcia pod zaborem rosyjskim. To nie kariera, sława czy zamożność były motorem jego działania, ale Polska i dotkliwy jej brak na mapie świata. Pewnie dlatego jeszcze w tym samym roku udało mu się, przy wsparciu miejscowych kupców, uruchomić drukarnię. Przed odzyskaniem niepodległości niejednokrotnie przebywał w areszcie w następstwie publikacji patriotycznych artykułów niezgodnych z polityką zaborców, a w 1905 r. za wydrukowanie i rozpowszechnianie pieśni „Boże, coś Polskę” i „Jeszcze Polska nie zginęła” nie tylko aresztowano Wilkoszewskiego, ale również zamknięto i zapieczętowano jego drukarnię. Wilkoszewski był założycielem i wydawcą jednego z najważniejszych lokalnych dzienników II RP - „Gońca Częstochowskiego”. Do wybuchu II wojny światowej był nie tylko wydawcą tej gazety, prenumerowanej nawet przez Bibliotekę Watykańską, ale również był jej publicystą i redaktorem naczelnym. Wilkoszewski czynnie uczestniczył w życiu społecznym i kulturalnym miasta Częstochowy, należał do wielu organizacji, gościł znane osobistości. Był człowiekiem głębokiej wiary i wielkim patriotą. W 1909 r. uczestniczył w przygotowaniu niesamowitego przedsięwzięcia - Wielkiej Wystawy Przemysłowo-Rolniczej. Była to impreza na europejską skalę, a jej wielkość, forma, liczba specjalnie na ten cel zbudowanych obiektów sprawiła, że porównywać ją można z obecnymi targami światowymi EXPO. Trzeba też wiedzieć, że carskie władze tylko wyraziły zgodę na to, by wystawa odbyła się w Częstochowie, a całą organizacją i budową zajęli się Polacy - częstochowscy działacze społeczni, przemysłowcy, kupcy i inni.

Rodzina

Franciszek Dionizy Wilkoszewski urodził się 23 marca 1875 r. w Lubstowie w ówczesnym powiecie Koło. Jego rodzicami byli Stanisław i Zofia z Jasieńskich Wilkoszewscy. Po ukończeniu gimnazjum w Kaliszu odbył praktykę w „Gazecie Kaliskiej” pod kierunkiem redaktora Józefa Radwana oraz w drukarni K. W. Hindemitha. Swoją wiedzę doskonalił później w Warszawie w drukarni Piotra Laskauera oraz Witolda Babickiego i w redakcji „Kuriera Warszawskiego”. 9 lutego 1899 r. w Kaliszu Franciszek Wilkoszewski ożenił się z 21-letnią Anną Hryniewiecką. Po ślubie młodzi małżonkowie wybrali się w podróż poślubną dyliżansem... do Częstochowy na Jasną Górę. Tak im się miasto spodobało, że się tu osiedlili. Franciszek zakupił 2 maszyny drukarskie, a resztę kapitału zainwestował, uruchamiając w kwietniu 1899 r., przy wsparciu miejscowego Stowarzyszenia Kupców Polskich, własną drukarnię przy Alei Najświętszej Maryi Panny 38. Mieli czworo dzieci: dwóch synów - Józefa (1901-42) i Jana Kazimierza (1912-44) oraz dwie córki - Marię (1907-57) i Halinę (1909-94). Synowie zginęli podczas wojny - Józef, literat, został zastrzelony w Warszawie w 1942 r., a Jan, absolwent Politechniki Lwowskiej, przebywający podczas wojny w Iwoniczu, został rozstrzelany 24 lipca 1944 r. w grupie 72 członków AK w pobliżu Lasku Grabińskiego przez ukraińskie SD pod dowództwem Niemca Engelsteina. Córka Maria poślubiła hrabiego Karola Załuskiego, natomiast Halina poślubiła Jana Jerzego Łodzińskiego, oficera WP i ZWZ-AK, zesłanego pod koniec wojny na Syberię (wrócił 13 grudnia 1947 r.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Drukarnia i gazeta

Pierwszą gazetą drukowaną przez Wilkoszewskiego był „Kurier Informacyjny”, periodyk urzędowy władz miejskich wydawany w latach 1901-03. Natomiast w 1906 r. Wilkoszewski został redaktorem naczelnym założonego przez siebie dziennika „Wiadomości Częstochowskie”, które kilka miesięcy później przemianowano na „Dziennik Częstochowski”. 1 stycznia 1907 r. zastąpił go „Goniec Częstochowski”, który ukazywał się do wybuchu II wojny światowej. Redaktor Wilkoszewski pisywał do „Gońca Częstochowskiego” artykuły i cotygodniowe felietony „Przez niebieskie okulary” pod pseudonimem Igrek oraz „Z tygodnia na tydzień” pod nazwiskiem T. Haski. „Był to dziennik polityczny, społeczny, ekonomiczny i literacki, który przez 33 lata swego istnienia nie zmienił oblicza ani kierunku; był pismem narodowym i bezpartyjnym. Odgrywał dużą rolę w kształtowaniu spraw społecznych, kulturalnych i literackich Częstochowy” - pisała we wspomnieniach Halina Łodzińska, córka Franciszka Wilkoszewskiego. Początkowo gazetę drukowano i składano bez pomocy maszyn elektrycznych, ale cały czas drukarnia była modernizowana, aż stała się jedną z najnowocześniejszych w Polsce. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości Wilkoszewski wybudował drukarnię przy Alei Najświętszej Maryi Panny 52 i w 1923 r. przeniesiono tam zakład. Od strony Alei stoi jeszcze kupiona przez niego kamienica z II połowy XIX wieku. Siedziba drukarni, nazwana wówczas „pałacem pracy”, znajdowała się w oficynie w podwórzu. Na polecenie Wilkoszewskiego umieszczono na niej ozdobne elementy z brązu: płaskorzeźbę przedstawiającą Świętą Rodzinę przy pracy („Alegoria Pracy”) oraz popiersie Jana Gutenberga, dzieła znanego częstochowskiego artysty Władysława Rudlickiego. Na początku lat 30. właściciel wyposażył ją w nowoczesną maszynę rotacyjną Koenig&Bauer, cztery maszyny do druku płaskiego, chemigrafię i kilka linotypów do składania i odlewania tekstu. Pozwalało to na drukowanie wielu tytułów prasowych, takich jak „Goniec Częstochowski”, „Niedziela”, „Świat Szkolny”, „Czasopismo Literackie”. To tylko przykłady wielu tytułów ukazujących się dzięki Drukarni i Litografii F. D. Wilkoszewskiego. Oprócz tego drukowano także książki naukowe, beletrystykę, pocztówki i wiele innych. Na łamach „Czasopisma Literackiego” fragmenty swoich powieści publikowali m.in. Zofia Kossak-Szczucka i Gustaw Morcinek. Za zgodą Henryka Sienkiewicza była wydrukowana „Trylogia” w niewielkim podróżnym formacie. W 1935 r. spod prasy oficyny wyszedł również bardzo ciekawy, bo kolorowy album „Piękno Jasnej Góry w akwareli Tadeusza Cieślewskiego”. W latach 30. w drukarni realizowano zamówienia nie tylko na polski rynek. Na przykład o. Maksymilian Kolbe drukował tu swoje wydawnictwo realizowane dla Polonii japońskiej.

Reklama

Wojna

Ostatni numer „Gońca Częstochowskiego” ukazał się 2 września 1939 r., informując o wybuchu II wojny światowej. Niemcy natychmiast zajęli wydawnictwo i zakłady drukarskie. Winieta dziennika została przez okupantów skradziona i perfidnie wykorzystana. Okupanci, pragnąc mieć własną prasę propagandową, 14 września 1939 r. wznowili wydawanie „Gońca Częstochowskiego”, oczywiście, z nowym zespołem redakcyjnym. Gazeta miała stwarzać pozory normalności w zajętym przez niemieckie wojska mieście, była zbliżona do tej przedwojennej, zachowała jej układ, niektóre działy, choć o żadnych patriotycznych czy propolskich treściach nie było tu mowy. Kilka tygodni później, 4 listopada 1939 r., gazeta została przemianowana na „Kurier Częstochowski” - pierwszą tzw. gadzinówkę w Generalnym Gubernatorstwie ukazującą się jako dziennik w Częstochowie. Wydawano ją w języku polskim do końca okupacji. Nazywana była przez Niemców „centralnym organem katolickim w GG” i dołączano do niej dodatek dla katolików, początkowo pod nazwą „Niedziela”, który miał nawiązywać do wychodzącego przed wojną naszego tygodnika „Niedziela”. Po wojnie wytoczono proces redaktorom „gadzinówki”, a jej redaktor naczelny został skazany na śmierć. Natomiast Franciszek Dionizy Wilkoszewski za swoją patriotyczną działalność został uwięziony 9 listopada 1939 r. na kilka tygodni. Ponownie aresztowano go w czerwcu 1940 r., a następnie transportem 20 sierpnia 1940 r. przewieziony został do obozu koncentracyjnego Buchenwald, gdzie zginął 24 listopada 1941 r. Po wojnie drukarnię upaństwowiono i dopiero po przekształceniach własnościowych w 2008 r. w spółkę z o.o. Prezesem zarządu został prawnuk Franciszka Dionizego Wilkoszewskiego - Jerzy Łodziński.

Reklama

Działalność społeczna

Franciszek Dionizy Wilkoszewski zaangażowany był w życie społeczne i kulturalne Częstochowy. Brał udział w tworzeniu pierwszego Gimnazjum Polskiego w latach 1906-14, był prezesem Stowarzyszenia Kupców Polskich oraz jednym z założycieli Szkoły Handlowej w Częstochowie, a także członkiem Komitetu Budowy Teatru Miejskiego. W 1909 r. uczestniczył w przygotowaniu Wystawy Przemysłowo-Rolniczej. Zredagował i wydał „Przewodnik po wystawie”. Był członkiem Związku Wydawców Dzienników i Czasopism, Izby Przemysłowo-Handlowej w Sosnowcu, Zarządu Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości, Stowarzyszenia Rzemieślników oraz klubów sportowych. Był również prezesem Akcji Katolickiej, zresztą w „Gońcu Częstochowskim” wiele miejsca poświęcał sprawom Kościoła. Częste kontakty z częstochowską Kurią Biskupią oraz fakt, że w jego drukarni tłoczono większość wydawnictw diecezjalnych, spowodowały, że dziennik uważany był przez duchowieństwo za pismo katolickie. W domu Wilkoszewskich gościli znani ludzie, np. gen. Józef Haller. Na cmentarzu Kule w Częstochowie w grobowcu rodzinnym złożona jest urna z ziemią z miejsc kaźni Franciszka Wilkoszewskiego i jego syna Jana.

PS Serdecznie dziękuję za przekazane informacje i udostępnienie zdjęć rodzinnych dr. Andrzejowi Łodzińskiemu, wnukowi Franciszka Wilkoszewskiego.

2013-04-03 07:24

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czarnek: nie będzie powrotu do nauki zdalnej w najbliższej przyszłości

Nie będzie żadnej nauki zdalnej w najbliższej, dającej się przewidzieć przyszłości - powiedział w piątek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Jak dodał, nauczanie zdalne było przykrą koniecznością i resort zrobi wszystko, żeby do tego nigdy nie wracać.

Szef MEiN powiedział w rozmowie w TVP, że w związku z nauką zdalną pojawiło się dużo problemów i zaległości. "Dlatego przygotowaliśmy się na to z narodowym programem wsparcia dzieci i młodzieży po covidzie" - dodał. Jak podkreślił, należy teraz nadrabiać zaległości po nauczaniu zdalnym . "Nauka zdalna była przykrą koniecznością. Będziemy robić wszystko, żeby do niej nigdy nie wracać" - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Inauguracja Kongresu Eucharystycznego w Archidiecezji Krakowskiej

2024-03-28 15:27

[ TEMATY ]

archidiecezja krakowska

kongres eucharystyczny

Msza Krzyżma

Archidiecezja Krakowska

Mszą Świętą Krzyżma w sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach został dziś zainaugurowany Kongres Eucharystyczny Archidiecezji Krakowskiej, którego zwieńczeniem będzie beatyfikacja ks. Michała Rapacza 15 czerwca 2024 r.

- Bardzo pragnąłem sprawować tę dzisiejszą Mszę Świętą Krzyżma razem z wami. Poprzez nią bowiem rozpoczynamy Kongres Eucharystyczny Archidiecezji Krakowskiej - mówił na początku homilii abp Marek Jędraszewski nawiązując do słów Jezusa wypowiedzianych do Apostołów podczas Ostatniej Wieczerzy. Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że wyjątkowy charakter tej Mszy św. podkreśliło poświęcenie kapłańskich stuł z symbolami kongresu. - Przez jednakowy kształt tych stuł pragniemy wyrazić naszą jedność - jedność prezbiterium Świętego Kościoła Krakowskiego - dodał arcybiskup, zaznaczając, że nie chodzi przede wszystkim o zewnętrzny i estetyczny, ale eklezjalny wymiar jedności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję