Reklama

Wiadomości

Skandaliczne słowa Tuska. Premier Polski wprost przyznaje, że rząd będzie łamał prawo

Ostatnie osiem lat zdewastowało system prawny; toniemy w "luzach interpretacyjnych" - powiedział premier Donald Tusk. Nie raz popełnimy czyny, które w oczach niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne z zapisami prawa - dodał.

[ TEMATY ]

Tusk

rząd

PAP/Radek Pietruszka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwracając się do ekspertów, Tusk powiedział: "pewnie jeszcze nie raz popełnimy błędy albo popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych, będą niezgodne albo nie końca zgodne z zapisami prawa". "Nic nas nie zwalnia z obowiązku działania każdego dnia. Ja każdego dnia muszę podejmować decyzje, które można bardzo łatwo krytykować i podważać od strony prawnej. Ale bez tych decyzji nie byłoby sensu, żebym podjął się odpowiedzialności prowadzenia prac rządu" - stwierdził premier podczas spotkania z ekspertami i konstytucjonalistami w Senacie.

Komunikat KPRM brzmi: Działamy w imię demokracji walczącej.

- Kancelaria Prezesa Rady Ministrów informuje: Przywracanie stanu praworządności jest procesem, który wymaga zaangażowania wielu organów państwa. Kluczowa jest współpraca, dialog i wzajemne wsparcie w tym procesie. W siedzibie Senatu RP Premier Donald Tusk, Marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska spotkali się z najwybitniejszymi polskimi prawnikami, konstytucjonalistami, a także ekspertami z zakresu ustroju państwa, by wspólnie wypracować drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prezes PiS Jarosław Kaczyński, odnosząc się do słów premiera o „demokracji walczącej” stwierdził, że Donald Tusk dokonuje aktu zniesienia prawa. Mam nadzieję, że za to odpowie i to bardzo ciężko - stwierdził Kaczyński.

Reklama

Premier oraz marszałkowie Sejmu i Senatu wzięli we wtorek udział w konferencji "Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego". Tusk mówił m.in. o "potrzebie działania w tych kategoriach demokracji walczącej"

Kaczyński pytany w środę w Sejmie o sformułowanie "demokracja walcząca" odparł, że "Donald Tusk dokonuje aktu zniesienia prawa". "Mam nadzieję, że za to odpowie i to bardzo, bardzo ciężko. Natomiast rzeczywiście kiedy przejmiemy władzę stanie przed nami bardzo poważny problem odnowienia konstytucji, odnowienia prawa i to będzie ogromna reforma" - zapowiedział.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział zaś sparaliżowanie Trybunału Konstytucyjnego, a więc de facto uniemożliwienie obywatelom realizacji konstytucyjnego prawa do tego, by decyzje władzy wykonawczej były kontrolowane pod kątem ich zgodności z Konstytucją i ustawami. Lider Polski 2050 oświadczył mianowicie, że większość sejmowa nie będzie powoływać nowych sędziów do TK po wygaśnięciu kadencji urzędujących sędziów.

Hołownia stwierdził, że konkluzją z niej jest to, by nie obsadzać wakatów w TK po tym, jak kadencje części obecnych sędziów dobiegną końca. "Zastanawiałem się, czy powinniśmy obsadzać miejsca, które za chwilę zwolnią się w Trybunale i konkluzja ekspertów jest taka, że nie powinniśmy (...) nawet, jeśli by jakimś cudem znaleźli się chętni, żeby pracować z Julią Przyłębską w Trybunale Konstytucyjnym i być tam mniejszością; nie obsadzać, nie wchodzić do tego zatrutego źródła, poczekać aż będziemy mogli rozwiązać tę sprawę systemowo" - powiedział marszałek Sejmu.

Reklama

Dla portalu wPolityce.pl, wystąpienie marszałka Sejmu skomentowała prezes TK Julia Przyłębska.

- Komentując wystąpienie Marszałka Sejmu, Pana Szymona Hołowni i jego bezprecedensowy atak na  Trybunał Konstytucyjny, warto po raz kolejny przypomnieć, że Trybunał Konstytucyjny jest konstytucyjnym naczelnym organem państwa, którego pozycję ustrojową i kompetencje reguluje Konstytucja. Nie przewiduje ona dla Marszałka Sejmu i podpowiadających mu, w zaciszu gabinetów, autorytetów prawniczych takiej kompetencji - zaznaczyła.

Podkreśliła, że wypowiedź marszałka Hołowni „narusza wszelkie zasady demokracji i państwa prawa”.

- Cytując klasyka: nie tędy droga Panie Marszałku. Czas na refleksję, lekturę Konstytucji, przyswojenie wiedzy o Pana kompetencjach - dodała.

Prezes TK przypomniała, że sprawowanie urzędu marszałka Sejmu nie daje prawa do „jednoosobowego zmieniania Konstytucji i dowolnego kształtowania systemu prawnego” i zaapelowała do Szymona Hołowni o „zaprzestanie tych bezprawnych działań”.

2024-09-12 10:31

Oceń: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: rząd poluzował obostrzenia dla miejsc kultu

Wczoraj wieczorem francuski rząd ustanowił nowe normy sanitarne dla miejsc kultu. Został do tego zmuszony przez Radę Stanu, która po odwołaniu ze strony Episkopatu, uznała poprzednie reguły za nielegalne i stanowiące poważne naruszenie wolności kultu. Rząd miał trzy dni na wydanie nowych rozporządzeń.

Od dziś nie obowiązuje już 30-osobowy limit wiernych bez względu na wielkość świątyni. Już w ubiegłym tygodniu wielu biskupów uznało to rozporządzenie za niewykonalne i upoważniło kapłanów do wpuszczania na Eucharystię wszystkich, którzy przyjdą do kościoła, pod warunkiem, że zachowane zostaną normalne środki ostrożności. Zgodnie z nowym rozporządzeniem wierni mogą zajmować co drugi rząd ławek pozostawiając między sobą, bądź między rodzinami, dwa miejsca wolne.
CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Zatrzymany mężczyzna, podejrzany o podpalenie drewnianej dzwonnicy usłyszał zarzuty

2025-04-16 17:30

[ TEMATY ]

Warszawa

dzwon

Adobe Stock

Zatrzymany mężczyzna, który mógł we wtorek podpalić drewnianą dzwonnicę na Kamionku, usłyszał zarzuty - poinformowała nadkom. Joanna Węgrzyniak z praskiej policji. Mężczyznę wskazali świadkowie.

Policjantka przekazała, że 64-letni mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia zabytku, a także spowodowania zagrożenia mienia poprzez spowodowanie pożaru oraz zniszczenia mienia znacznej wartości. "W zawiadomieniu oszacowano wartość obiektu na około milion złotych" - wyjaśniła Węgrzyniak.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję