Reklama

Duchowość

Być człowiekiem wiary

Niedziela szczecińsko-kamieńska 50/2012, str. 8

[ TEMATY ]

modlitwa

wiara

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Największą zgryzotą człowieka wiary, osoby wrażliwej, jest stwierdzenie u siebie nieumiejętności dialogu z Bogiem. Problem modlitwy. Każdy, kto wnika tu głębiej, ma mnóstwo skrupułów i wątpliwości. Człowiek często przez naturalną wrażliwość chce, by jego odniesienie do Boga było skuteczne, najlepsze, wysłuchane natychmiast. Dlatego wciąż zarzuca sobie, że słaba jest jego wiara, modlitwa pourywana, bezmyślna, nieskuteczna i nieodnosząca wielowymiarowych skutków. Czy uda się modlitwą Boga uwielbić, wychwalić razem z chórami aniołów i świętych? Czy przez nią włączy się w przebłagalne prośby milionów tych, którzy wyznają swoje potknięcia i żal? Czy człowiek potrafi w porę podziękować za Bożą dobroć, opiekę i w największej pokorze prosić, nie dla siebie, ale dla innych?

W zależności od zanoszonych modlitw i tego, w jakim stopniu ogarniają one całego człowieka, kształtuje się właściwa postawa zewnętrzna. Stąd modlitwa na klęczkach, czasem nawet w głębokiej prostracji. Taką postawę króla Jana Kazimierza we Lwowie przed ślubami w 1656 r. opisał Henryk Sienkiewicz w „Potopie”. Król leżał krzyżem na posadzce katedry. Był to wyraz największego uniżenia monarchy przed majestatem Boga i Matki Chrystusowej czczonej bardzo w sławnym obrazie Matki Bożej Łaskawej. Taka modlitwa jest wyrazem szczególnego udręczenia ducha. Podobnie było w przypadku króla. Szwedzi pustoszyli kraj. Możnowładcy zdradziecko przeszli do obozu zwycięzcy. Jedynie Najświętsza Panna Jasnogórska, Lwów pozostały wierne polskiemu królowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiadomo, że skażenie przemysłowe ogarnia coraz większe obszary kraju. Ubywa czystych wód i rzek z pstrągami. Woda źródlana jest w cenie, można ją spotkać właściwie już tylko w górach. Żeby jednak można jej zaczerpnąć naczyniem, a najlepiej ręką, trzeba po prostu przyklęknąć. Wtedy można zwilżyć całą twarz. Otóż z modlitwą i Bogiem jest podobnie. Bóg jest źródłem krystalicznie czystym i świętym. Trzeba się przed Nim pochylić głęboko i pozwolić, aby ogarnęły nas Jego miłość i ciepło. Nie spieszyć się nerwowo, zakłócać tego emanowania świętości żadną małością, żadną pospolitością i z pokorą chłonąć.

Reklama

Istnieje pewien przemyślany i wypróbowany system edukacyjny człowieka, narodów również. Najczęściej oparty na sprawiedliwych wartościach. W chrześcijańskiej opcji na prawie moralnym Chrystusa, na nauce świętych, którzy życiem udowodnili słuszność głoszonych idei. W dobie współczesnej wielu ludzi jest podziwianych. Są oni liderami najróżniejszych grup. Sam Chrystus, nasz Zbawiciel, woła z piersi wielu, noszony w podobiźnie krzyża. Na koszulkach - „kocham Chrystusa”, „Jezus Chrystus Super Star…”. Zagrano swego czasu też głośną operę pod tym tytułem. Wszystkie gigantyczne produkcje filmowe (a przynajmniej wiele z nich) noszą budujące tytuły: „Dziesięć przykazań Bożych”, „Jezus z Nazaretu”, „Abraham”, „Mojżesz prawodawca”, „Ben Hur”. A jednak już prorok Amos wołał, św. Jan Apostoł ostrzegał „dzieci nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą”, a przecież wciąż niepodzielnie króluje nienawiść.

Szatan jest mistrzem mistyfikacji. Nigdy by człowiek nie poszedł za złem jako takim, więc szatan stworzył teorię mniejszego zła. Nigdy człowiek nie będzie przeciwko życiu (płód) lub że życie innego, dorosłego człowieka ma rzekomo większą wartość. I tu ta teoretyczna, a nawet faktyczna, kazuistyka może być przeogromna. Dlatego jeszcze się musi palić w duszy blask mocnego, prawego sumienia, które w każdej sytuacji powie sobie i innym: „Nie rób drugiemu, co tobie niemiłe”, „Oddaj każdemu, co do niego należy”. Chrystus wskazał drogę zupełnie jasną i bezdyskusyjną, gdy powiedział Apostołom: „Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie” (Mt 7,12).

Reklama

Człowiek często przegrywa, traci Boga i ludzi przez swoją połowiczność. Niedopowiedzenie się do końca. Lęk przed ryzykiem. A czy w miłości, która z Boga bierze początek, nie ma ryzyka?! Gwarancją wygranej jest sam Bóg. On tych wciąż kalkulujących ogrywa. Skąpców pogrąża, choćby według ocen tego świata byli zamożnymi. Egoistom zamyka drzwi do siebie i człowieka. Taka jest Boża natura. On hojność pomnaża, szczodrobliwość błogosławi. Nie na darmo św. Paweł powie: „Radosnego dawcę miłuje Bóg” (2 Kor 9,7), a w innym miejscu: „Ten zaś, który daje nasienie siewcy i chleba dostarczy ku pokrzepieniu, i ziarno rozmnoży, i zwiększy plon waszej sprawiedliwości” (2 Kor 9,10).

Swoją drogą zawsze zdumiewają mnie słowa Jezusa: „Jeśli będziecie mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, to powiecie tej górze: «Przesuń się stąd tam» a przesunie się” (Mt 17,20). Wszystko zawarte w tym jednym zdaniu: mieć wiarę jak ziarnko. A my myślimy, że mamy co najmniej jej pełen arsenał… Tymczasem tak wiele brakuje do małego ziarnka.

2012-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezjalna modlitwa w Kalwarii

Nasi diecezjanie pielgrzymowali 20 września do Kalwarii Zebrzydowskiej. Mszy św. w sanktuarium przewodniczył bp Grzegorz Kaszak. Od tego roku w każdą 3. niedzielę września wierni z całej diecezji będą wspólnie modlić się w Kalwarii

W sanktuarium maryjno-pasyjnym w Kalwarii Zebrzydowskiej zgromadziło się prawie 2,5 tys. pątników z diecezji sosnowieckiej. Największą, liczącą ok. 1,5 tys. osób grupę stanowili pątnicy z parafii dekanatu olkuskiego, którzy już od 13 lat pod przewodnictwem ks. prał. Henryka Januchty podążają Dróżkami Jezusa i Maryi.

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję