Reklama

Ważny czas

Adwent jest doświadczeniem pełnym zadumy i refleksji nie tylko nad gorliwym przygotowaniem się do świąt Bożego Narodzenia, ale i do ostatecznego przyjścia Jezusa jako Króla sądzącego człowieka z owoców życia

Niedziela wrocławska 51/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dzisiejszym zsekularyzowanym świecie wchodzenie w misterium czasów ostatecznych nie jest zapewne łatwe i wymaga dużego wysiłku zarówno ze strony pasterzy Kościoła, jak i tych, którzy podążają za Jezusem w swoich codziennych problemach, rozterkach, wątpliwościach, jakie nieustannie przynosi świat pełen różnorodnych pokus odciągania ludzi od Boga.

Nieustanna walka

Jako parafia, wspólnota wiernych, podejmujemy nieustannie walkę o serca ludzi, aby w swoim życiu osobistym patrzyli na życie w perspektywie Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego, przychodzącego do człowieka z miłością i pragnieniem zbawienia go. Szczególnie młodzi ludzie są narażeni na pokusy niewiary, schematyzmu i wygodnictwa. Należy zastanawiać się nad nowymi formami zgodnymi z teologią katolicką, które będą pomagać młodym dobrze przeżywać czas poszczególnych okresów liturgicznych w Kościele. Młodzi potrzebują bezpośredniego doświadczenia Pana Jezusa, oczekują znaków Jego przychodzenia do człowieka. Jako przedstawiciele Kościoła staramy się więc w swojej parafii już od katechezy w szkole uczyć, że życie jest egzystencją „oczekiwania”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wartość czekania

Reklama

Jako katecheta i młody ksiądz staram się odnaleźć takie miejsca w sercach moich uczniów, by przede wszystkim zrozumieli, jak ważne jest miłosne oczekiwanie na tego, którego się kocha. Zaczynając od oczekiwania ludzkiego, przechodzę do oczekiwania ostatecznego, najważniejszego w życiu każdego człowieka, oczekiwania na Boga, z którym każdy będzie się musiał spotkać, jak mówi bowiem Kościół: „śmierć jest spotkaniem z Jezusem”. Uczę młodych, że śmierć nie jest doświadczeniem przede wszystkim bolesnym, ale pewnym wypełnieniem tęsknoty za Bogiem, za którym, mniej lub bardziej świadomie, wszyscy tęsknią. Zapraszam ich, by korzystali z tego, co proponuje Kościół w różnych formach duszpasterskich.

Pomagać innym

W dzisiejszym społeczeństwie bardzo modne staje się pomaganie innym, charytatywność wszelakiego rodzaju, na co młodzi są bardzo pozytywnie nastawieni. Staram się młodzieży przekazać, że doskonałym sposobem jest podjęcie takiego miłosiernego wyzwania ze względu na Jezusa Chrystusa. Młodzi są bardzo chętni do pomocy innym potrzebującym, co widać w sytuacjach różnych zbiórek organizowanych w szkołach. Często widzę, jak chętnie oddają część swoich pieniędzy na cele służące pomocy najuboższym i potrzebującym. Moim zdaniem więc jest to dobra okazja do wprowadzania młodych na wyższy poziom dobroczynności, pokazując im, że w taki sposób mogą realizować Jezusową ewangelię o miłosierdziu.

Wzajemne wsparcie

W parafii zajmuję się wspólnotą, z którą mam kontakt bardziej bezpośredni. Na naszych spotkaniach uczymy się i zachęcamy do świadomego i aktywnego przeżywania czasu Adwentu poprzez uczestniczenie w codziennych roratach, wyrzeczeniach ze względu na większą zażyłość z Panem Jezusem. Staramy się na naszych spotkaniach zbierać różne dary (również finansowe) w celach charytatywnych. W takich momentach uczymy się wzajemnie dawania czegoś za darmo, miłości drugiego człowieka bez odwzajemnienia się. Jestem krótko w nowej parafii, dlatego jest to na razie jedna z form, ale mamy nadzieję w przyszłości podjąć więcej inicjatyw. Oczywiście włączamy się w całokształt życia parafii i współpracujemy z tymi inicjatywami, które podejmuje parafia (roraty, zbiórka charytatywna, adoracje modlitewne, jałmużna, modlitwa, praca na rzecz duszpasterstwa).

Dostrzec innych

Jako wikariusz zachęcam do aktywnego włączenia się wszystkich w prawdziwe przeżywanie tego świętego czasu. Nie tylko młodzi powinni się uczyć, ale również dorośli w różnych stanach, by zrobić wszystko, żeby dać siebie, poświęcić swój czas, po to, by życie było oczekiwaniem na Kogoś. Można odwiedzić chorych, sąsiadów, znajomych czy rodzinę. Wspólna modlitwa z tymi, którzy żyją obok nas, to już wieki krok do pokonywania swego egoizmu.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Miłosierdzia Bożego

W Wielki Piątek rozpoczyna się Nowenna do Miłosierdzia Bożego. Pan Jezus polecił Siostrze Faustynie, aby przez 9 dni odmawiała szczególne modlitwy i tym samym sprowadzała rzesze grzeszników do zdroju Jego miłosierdzia.

„Pragnę, abyś przez te dziewięć dni sprowadzała dusze do zdroju mojego miłosierdzia, by zaczerpnęły siły i ochłody, i wszelkiej łaski, jakiej potrzebują na trudy życia, a szczególnie w śmierci godzinie. W każdym dniu przyprowadzisz do serca mego odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia mojego. A ja te wszystkie dusze wprowadzę w dom Ojca mojego. Czynić to będziesz w tym życiu i w przyszłym. I nie odmówię żadnej duszy niczego, którą wprowadzisz do źródła miłosierdzia mojego. W każdym dniu prosić będziesz Ojca mojego przez gorzką mękę moją o łaski dla tych dusz.
CZYTAJ DALEJ

Papież na peryferiach

2025-04-23 08:22

Niedziela Ogólnopolska 17/2025, str. 15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Valentina Alazraki

Grzegorz Gałązka

Valentina Alazraki

Valentina Alazraki

Najbardziej ceniłam u papieża Franciszka jego człowieczeństwo, prostotę i bliskość z ludźmi. Zrobił na mnie duże wrażenie już od pierwszej podróży, którą z nim odbyliśmy do Brazylii.

Jako dziekan dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej miałam zaszczyt powitać go w samolocie. Nie chciał odpowiadać na nasze pytania, tak jak robili to wcześniej papieże, ale stworzył z nami nową formę relacji. Podczas każdej podróży Franciszek chciał nawiązać osobisty kontakt z każdym z dziennikarzy; wydaje mi się to bardzo piękne, ponieważ dawało możliwość wymiany z nim kilku zdań. Byli dziennikarze, którzy osobiście wręczali mu list, prezent, pokazywali mu zdjęcie jakiejś chorej osoby i prosili o modlitwę. Papież pozwalał, byśmy robili sobie z nim selfie i przesyłali jego błogosławieństwo za pośrednictwem telefonu komórkowego. W ten sposób Franciszek potrafił nawiązać z każdym z nas ludzką relację, która również pomagała nam w pracy.
CZYTAJ DALEJ

Kalisz: 85-letni senior przystąpi do egzaminu dojrzałości

2025-04-27 19:20

[ TEMATY ]

matura

Adobe Stock

85-letni Józef Peruga z Kalisza jest najstarszym tegorocznym maturzystą w kraju. W ubiegłym roku nie zdał egzaminu dojrzałości, ale to go nie zniechęciło. Ten rok jest dla seniora szczególny, ponieważ maturę będzie zdawał też jego wnuk.

W 2024 roku Józef Peruga zdał egzaminy ustne, natomiast nie poradził sobie na egzaminach pisemnych. Powodem miała być przebyta operacja w związku z chorobą oczu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję