Reklama

Do Ciebie, Maryjo, się uciekamy

Niedziela toruńska 21/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piękny maryjny maj z budzącą się do życia przyrodą, ze świeżą zielenią i rozkwitającymi kwiatami napełnia nasze serca radosną nadzieją. To czas, kiedy ufnie śpiewamy wezwania Litanii Loretańskiej i słowami „Pod Twoją obronę” polecamy Niepokalanej Matce Bożej nas samych, nasze rodziny i wspólnoty, wszystko, co jest i będzie.
Maj to miesiąc uroczystości pierwszokomunijnych. Patrząc na białe szeregi dzieci, przyjmujących po raz pierwszy Pana Jezusa, wielu z nas przypomni sobie ze wzruszeniem ten wyjątkowy dzień życia... Może spojrzy na zawieszony wówczas na szyi medalik Niepokalanej i ucałuje go tak jak wtedy z dziecięcą czułością... Może wiąże się z nim wiele ważnych dla naszego życia wspomnień, wiele faktów, w których mały, niepozorny medalik odegrał ważną rolę. Może nawet okazał się ratunkiem. Przy tej okazji warto przypomnieć pochodzenie i symbolikę tego wyjątkowego medalika, zwanego cudownym.
W 1830 r. św. s. Katarzynie Labouré, nowicjuszce Sióstr Miłosierdzia w Paryżu, ukazała się Najświętsza Maryja Panna, stojąca na kuli ziemskiej. Oznacza to, że Maryja jest nie tylko naszą Matką, lecz także Królową Ziemi i całego Wszechświata. Miażdży swą stopą węża, który symbolizuje szatana, próbującego szkodzić ludziom i zdobyć ich dla piekła. Jednak Matka Boża ochrania swoje dzieci, które z ufnością oddają się w Jej opiekę. Z rąk Maryi wychodzą świetliste promienie. Matka Najświętsza powiedziała: „Promienie, które widzisz spływające z mych dłoni, są symbolem łask, jakie zlewam na tych, którzy Mnie o nie proszą”. Katarzynie dała do zrozumienia, jak hojna jest dla tych, którzy się do Niej uciekają. W otoku widnieje zdanie: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”. Tę krótką modlitwę Niepokalana poleciła powtarzać często z ufnością. Nagle obraz obrócił się. Na drugiej stronie widniała litera „M” - inicjał imienia Maryi - z krzyżem oznaczającym Chrystusa, który za nas umarł, a więc Maryja trwająca pod krzyżem, nasza Współodkupicielka. Wokół znajduje się 12 gwiazd - jest to korona Maryi jako Królowej Nieba i Ziemi, symbolizująca Jej moc nad wszelkim stworzeniem. Otrzymuje Ona wszystko, o co prosi Pana Boga. Poniżej znajdują się Serca Jezusa i Maryi z płomieniami, oznaczającymi miłość ku nam. Najświętsze Serce Jezusowe jest otoczone koroną cierniową, a z otwartej w Nim rany cieknie krew. To nasze grzechy sprawiają, że Ono cierpi. Obok znajduje się Serce Maryi przebite mieczem, symbolizującym Jej ból, który przecierpiała, uczestnicząc w męce swego Syna, razem z Jezusem ofiarowując ją za nasze zbawienie.
Potem św. Katarzyna usłyszała proszący głos Maryi: „Postaraj się o wybicie medalika według tego wzoru. Wszyscy, którzy go będą nosili, dostąpią wielkich łask, szczególnie jeśli go będą nosili na szyi. Tych, którzy we Mnie ufność pokładają, obdarzę wieloma łaskami”. Po raz pierwszy medalik według tego wzoru został wykonany w 1832 r. Zaczęły się dziać cuda, jak np. nawrócenie Alfonsa Ratisbonne. Już w pierwszych 10 latach po objawieniach rozeszło się na wszystkich kontynentach ok. 80 mln cudownych medalików i zanotowano niezliczoną liczbę niezwykłych łask. Od czasu objawienia przez Maryję cudownego medalika, w jego rozpowszechnianie zaangażowało się wielu świętych, m.in. św. Maksymilian Maria Kolbe.
W archiwum sióstr pasterek w Jabłonowie Pomorskim znajdują się cenne wspomnienia mówiące, że również bł. Matka Maria Karłowska podjęła orędzie cudownego medalika i przekazała je swemu zgromadzeniu jako duchowy testament. Sama bardzo ceniła medalik Niepokalanej, nosiła go z czcią, zawsze miała przy sobie i rozdawała innym. Kroniki odnotowały, że już w pierwszym okresie swego apostolatu Maria wykorzystywała odwiedzanie wychowanki na oddziale wenerycznym w szpitalu miejskim, by modlić się z chorymi i rozdawać im medaliki. Wspomniane jest m.in. spotkanie z umierającą kobietą, która nie chciała się wyspowiadać, zwątpiła w swoje zbawienie. „Twarz umierającej wyrażała rozpacz - opowiada kronikarka. - W obawie, by nie skonała w tym stanie, Maria uklękła przy jej łóżku, modląc się gorąco o miłosierdzie Boże. Na kołdrze położyła krzyżyk z odpustem na godzinę śmierci oraz cudowny medalik Matki Bożej. Inne chore także poklękały. Nagle chora zwróciła na Marię oczy pełne łez: «Księdza, księdza - jęknęła - umieram… Jestem wielka grzesznica… Chcę się wyspowiadać… Czy ja zdążę?»”. Matka Karłowska opowiadała ten fakt jako cud zdziałany dzięki medalikowi.
Błogosławiona poleciła wmurowywać cudowny medalik w fundamenty domu. W 1926 r. wpisała się do Rycerstwa Niepokalanej. Odtąd medalik Niepokalanej był dla niej symbolem wyjątkowego oddania Maryi. Grupa Magdalenek (podopiecznych zgromadzenia) otrzymała jako swą oznakę duży medal Niepokalanej. Podobnie wychowanki - w święta maryjne podczas śpiewu Litanii Loretańskiej - otrzymywały medalik na wstążce jako oznakę „nawróconej dzieweczki”. Był on dla dziewcząt, jakoby tarczą obronną w walce z pokusami szatańskimi.
Kiedy w 1914 r. żołnierze odjeżdżali na front, dopominali się o pamiątki, a Matka rozdawała im cudowne medaliki. Niektórzy pisali później listy pełne wdzięczności, również wyrażając przekonanie, że poświęcone medaliki - otrzymane z jej rąk - ocaliły im życie w czasie walki.
Jeden z pracowników klasztornych złożył takie świadectwo: „Kiedy dostałem zawezwanie do wojska, Matka Założycielka rzekła: «Trudno, musisz iść, walczyć za Ojczyznę!». Na pożegnanie dała mi (między innymi) medalik Matki Boskiej. «Niech Bóg będzie zawsze z tobą - powiedziała - żebyś mi szczęśliwie wrócił!». Medalik ten miałem ze sobą na froncie w 1939 r. Kule koło mnie świstały, granaty pękały, a mnie się nic złego nie przydarzyło”. Jedna z wychowanek wspomina: „W Topolnie rok rocznie wylewała Wisła, niszcząc całkowicie zasiewy, czyniąc nam niepowetowane straty. Razu pewnego żywioł ten posuwał się bardzo wysoko. Matka Założycielka wzięła na tasiemkę medaliki, a przywiązawszy je do patyka, zatknęła w ziemię o jeden metr od wody i powiedziała te słowa: «Patrz, żywiole, dotąd, a nie dalej!». Tak też się stało, woda zatrzymała się przed medalikami. Mówiłyśmy, że to cud, dziękując Panu Bogu i Matce Najświętszej za tę łaskę”.
To kilka z wielu świadectw o skuteczności cudownego medalika. Matka Maria Karłowska mówiła: „Medalik, który nosicie, jest znakiem, że w szczególny sposób należycie do Najświętszej Maryi Panny”. W jednej z koronek opracowanych przez Błogosławioną powtarzamy 12 razy wezwanie z cudownego medalika: „O Maryjo bez grzechu poczęta - módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy!”. Następnie: „Przez Twoje Święte i Niepokalane Poczęcie, Najświętsza Panno Maryjo - oczyść serce, ciało i duszę moją!”. W Zgromadzeniu Sióstr Pasterek i wśród jego podopiecznych jest rozpowszechniony także podany przez Matkę akt strzelisty „Maryjo Niepokalana - ja błagam Ciebie, Ty błagaj Pana!”.
Nosząc więc z wiarą i ufnością ten święty symbol opieki Maryi, bądźmy pewni, że w codziennej walce ze złem w swej duszy i wokół siebie nie będziemy pozostawieni samym sobie; że Niepokalana będzie naszą tarczą i obroną, i doprowadzi nas szczęśliwie do domu Ojca, gdzie będzie nas oczekiwała jako opieczętowanych Jej matczynym znakiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: dziękczynienie za dar przyjęcia I Komunii Świętej

2024-05-15 17:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Pierwsza Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

Przyjeżdżają, aby podziękować za dar przyjęcia I Komunii Świętej. To czas dziękczynienia dzieci, ale i rodziców, katechetów, duszpasterzy - docierają na Jasną Górę ze wszystkich stron Polski.

- Tworzymy piękną rodzinę, bo jesteśmy tu wspólnie z dziećmi, ich rodzicami, opiekunami, nauczycielami - zauważył proboszcz parafii św. Jana Chrzciciela z Chełma z diec. tarnowskiej ks. Jerzy Bulsa.

CZYTAJ DALEJ

Wiry. Zorganizowali niecodzienną zbiórkę

2024-05-16 09:35

[ TEMATY ]

ks. Stanisław Pluta

Wiry

Sołectwo Wiry

Parafianki podczas „akcji ciasto”

Parafianki podczas „akcji ciasto”

Mieszkańcy parafii św. Michała Archanioła okazali swoje wsparcie i wdzięczność zmarłemu trzy lata temu ks. Stanisławowi Plucie, biorąc udział w nietypowej zbiórce.

Celem tej szlachetnej inicjatywy było ufundowanie pomnika dla wieloletniego proboszcza parafii. Akcja zorganizowana przez Koła Gospodyń Wiejskich z Wir, Wirek i Tąpadła, spotkała się z ogromnym entuzjazmem parafian i mieszkańców.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję